Temat: komunikacja w Oleśnicy

Witam,
przed chwilą z ciekawości wpisałam hasło Oleśnica w wyszukiwarkę na GLu i proszę jest grupa :)Tak więc może zacznę nowy wątek, zobaczymy czy ktoś się wypowie. Należę do zapewne rzeszy osób, które ze względu na niższe ceny mieszkań przeniosły się do Oleśnicy. Natomiast we Wrocławiu zostało mnóstwo moich przyjaciół, z którymi staram się cały czas mieć kontakt. Pojawia się tylko 1 problem - komunikacja miejska. Autobusy i pociągi w ciągu dnia kursują na trasie Oleśnica - Wrocław bardzo często i tutaj nie ma zupełnie problemu. Aczkolwiek gorzej wygląda to wieczorową porą, ostatni autobus z Wrocławia jest o 22.05 spod Galerii Dominikańskiej, pociąg z tego co pamiętam też jakoś w okolicy godziny 22giej. Potem pozostaje albo nocowanie u znajomych, albo pójście na piechotę (pewnie zajęłoby to całą noc, złapanie stopa lub dość droga taksówka...w najtańszym wydaniu koszt takiego przejazdu to jedyne 80 zł :)Praktykowaliśmy też jeszcze do niedawna w weekend oczekiwanie na pierwszy autobus, który jest o 5.55, ale obecnie jakoś nie starcza sił, latka lecą, a imprezki weekendowe stają się coraz krótsze:)Czasem chciałoby się pojechać na koncert do Wrocławia w tygodniu, który końvczy się np. o 23 i też nie ma jak wrócić bez opcji wsłasny samochód. W moim przypadku jest to kluczowy problem mieszkania w Oleśnicy.A jak jest u was?
Czy macie może jakieś pomysły, jak sobie radzicie? Może udałoby się wspólnie coś z tym zrobić, myślalam np. o napisaniu jakiegoś pisma do firmy Polbus i PKP co by uruchomili choć 1 połączenie nocne. Jestem ciekawa waszych opinii na ten temat.Pozdrawiam wszystkich oleśnickich GLowców:)Monika Niziurska edytował(a) ten post dnia 28.10.09 o godzinie 22:22

Temat: komunikacja w Oleśnicy

Hej Monika!
Wprawdzie w przeciwieństwie do Ciebie jestem Oleśniczanką z urodzenia i zamiłowania do tego miasteczka, ale poruszony przez Ciebie problem mnie również dotyczy (a właściwie bardziej dotyczył, bo czasy nocnego balowania we Wrocku mam już raczej za sobą :D). I wtedy i teraz preferuję w takim wypadku nocowanie we Wrocławiu (na szczęscie mam taką możliwość), a jeśli chodzi o powroty z koncertów to jednak samochód.
Jeśli chodzi o możliwość załatwienia czegoś z Polbusem czy PKP to osobiście wątpię, ale też nigdy nie próbowałam, więc być może się mylę.
Co do odpowiedzi na Twojego posta to sama jestem ciekawa jak będzie - z tego co zaobserwowałam to Oleśniczanie nie są zbyt rozmowni (przynajmniej w grupie Oleśnica).
Pozdrawiam!
A.

Temat: komunikacja w Oleśnicy

E tam "nie są" ;-)
Faktycznie, brak komunikacji nocnej jest dużym mankamentam. Przy takich okazjach albo śpię u kogoś, albo jadę autem. A ostatnio, najczęściej, po prostu rezygnuję z gościnnych występów we Wro. Niestety nie wierzę w rentowność połączenia nocnego pomiędzy Oleśnicą a Wrocławiem (w dowolnej kolejności), zatem powstanie takiej "nocnej" linii jest chyba niemożliwe. Ale jeżeli powstanie inicjatywa sporządzenia stosownej petycji - macie mój głos!