konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Tak się zastanawiam, czy faktycznie szaremu Kowalskiemu potrzebny jest pośrednik do kupna/sprzedania mieszkania.

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Temat był wałkowany milion razy.
Ja osobiście nigdy nie dałbym 3% gościowi który wrzuci moje ogłoszenia na gratkę i tradera.

Z drugiej strony - chyba jednak większość sprzedających uznaje to za uczciwy deal. Kiedy kupopwałem mieszkanie 4 lata temu zmuszony byłem zrobić to przez pośrednika, bo bezpośrednich ofert jak na lekarstwo, a wrodzona niechęć do drobnego cwaniactwa sprawiła że nie chciało mi się bawić w akcję słup, etc.

(tylko nie piszcie pliz drodzy pośrednicy, że skoro uważam że zbyt wygórowana cena za usługę to sam powinienem się tym zająć zamiast narzekać. Wierzę że to ciężki kawał chleba, zwłaszcza ostatnio;). Co nie przeszkadza mi uważać działalności pośredników za szkodliwą.

Btw, jaki procent mieszkań chodzi teraz przez pośredników ?

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Uświadomić sobie należy fakt, iż praca pośrednika nie należy jedynie do zamieszczania ogłoszeń dotyczących nieruchomości. Taki wizerunek niestety pokutuje w naszym społeczeństwie. Praca pośrednika to pełen pakiet usług w jednej. Transakcje związane z nieruchomościami łączą się nie tylko z dużymi emocjami ale i z dużymi pieniędzmi, a zadaniem pośrednika jest zminimalizowanie ryzyka przy przeprowadzaniu transakcji, co nie raz wiąże się m.in. z zasięganiem porad prawnych przy pomocy w regulacji stanu prawnego nieruchomości.

Moim zdaniem, szary Kowalski może spać spokojnie jeśli pomaga mu profesjonalista.Joanna Mediouni edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 23:39

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Patryk Włodarczyk:
Tak się zastanawiam, czy faktycznie szaremu Kowalskiemu potrzebny jest pośrednik do kupna/sprzedania mieszkania.
Nie jest potrzebny :)

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Joanna Mediouni:
Uświadomić sobie należy fakt, iż praca pośrednika nie należy jedynie do zamieszczania ogłoszeń dotyczących nieruchomości. Taki wizerunek niestety pokutuje w naszym społeczeństwie. Praca pośrednika to pełen pakiet usług w jednej. Transakcje związane z nieruchomościami łączą się nie tylko z dużymi emocjami ale i z dużymi pieniędzmi, a zadaniem pośrednika jest zminimalizowanie ryzyka przy przeprowadzaniu transakcji, co nie raz wiąże się m.in. z zasięganiem porad prawnych przy pomocy w regulacji stanu prawnego nieruchomości.

Moim zdaniem, szary Kowalski może spać spokojnie jeśli pomaga mu profesjonalista.Joanna Mediouni edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 23:29

Co Ty nie powiesz ? A z mojego doświadczenia wynika coś zupełnie przeciwnego.

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Maciek Głuszak:
Joanna Mediouni:
Uświadomić sobie należy fakt, iż praca pośrednika nie należy jedynie do zamieszczania ogłoszeń dotyczących nieruchomości. Taki wizerunek niestety pokutuje w naszym społeczeństwie. Praca pośrednika to pełen pakiet usług w jednej. Transakcje związane z nieruchomościami łączą się nie tylko z dużymi emocjami ale i z dużymi pieniędzmi, a zadaniem pośrednika jest zminimalizowanie ryzyka przy przeprowadzaniu transakcji, co nie raz wiąże się m.in. z zasięganiem porad prawnych przy pomocy w regulacji stanu prawnego nieruchomości.

Moim zdaniem, szary Kowalski może spać spokojnie jeśli pomaga mu profesjonalista.

Co Ty nie powiesz ? A z mojego doświadczenia wynika coś zupełnie przeciwnego.
Nie wiem, czy Twoje doświadczenie odnosi się do ryzyka transakcji czy profesjonalizmu pośrednika.
Jeśli do ryzyka transakcji to bardzo cieszy mnie fakt, że do tej pory nic takiego Cię nie doświadczyło. Wierz mi jednak, że zdarzają się przykre niespodzianki.

Co tyczy się samych pośredników .. to już zależy od pośrednika. Jeden jest profesjonalistą, inny amatorem psującym wizerunek całej reszcie.Joanna Mediouni edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 23:45

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Joanna Mediouni:
Bardzo cieszy mnie fakt, że do tej pory nic takiego Cię nie doświadczyło. Wierz mi jednak, że zdarzają się przykre niespodzianki - to odnośnie nieruchomości.

Doświadczyło mnie wdepnięcie w gówno pomimo profesjonalnej obsługi pośrednika która ograniczyła się do właśnie tego co mówię: zamieszczenia ogłoszenia, podsunięcia umowy o wyłączność i pobrania kasy od obu stron.
Co tyczy się samych pośredników .. to już zależy od pośrednika. Jeden jest profesjonalistą, inny amatorem psującym wizerunek całej reszcie.[edited]

Jasssne, ale każdy może to powiedzieć.

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Maciek Głuszak:
Joanna Mediouni:
Bardzo cieszy mnie fakt, że do tej pory nic takiego Cię nie doświadczyło. Wierz mi jednak, że zdarzają się przykre niespodzianki - to odnośnie nieruchomości.

Doświadczyło mnie wdepnięcie w gówno pomimo profesjonalnej obsługi pośrednika która ograniczyła się do właśnie tego co mówię: zamieszczenia ogłoszenia, podsunięcia umowy o wyłączność i pobrania kasy od obu stron.
Co tyczy się samych pośredników .. to już zależy od pośrednika. Jeden jest profesjonalistą, inny amatorem psującym wizerunek całej reszcie.[edited]

Jasssne, ale każdy może to powiedzieć.
Współczuję i nie dziwię się wyrobionej opinii. Niestety przez czyjąś amatorszczyznę lecą głowy innych.

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

A czy szaremu Kowalskiemu potrzebny jest fachowiec do remontu łazienki?

Ja skorzystałem raz, więcej nigdy w życiu...!!!!!!

Wziął zaliczkę, położył kawałek glazury, spieprzył, ja zaządałem poprawki a on więcej się nie pojawił. Jeśli do tego ma ograniczać się ich praca to ja dziękuję.
Glazurę położyłem sam, krany zamontowałem, naprawiłem i wszystkim polecam załatwiać to samemu. Nie widzę w tym nic skomplikowanego!

-------
Pośrednictwo: usługa jak każda inna, nie każdy Kowalski musi korzystać z firmy do przeprowadzek, nie musi korzystać z architekta wnętrz (ja sam wybrałem sobie kolor glazury - miałbym za to komuś płacić?????), nie musi brać pana czesia do naprawy kranu, prawnika też nie trzeba - bo można znaleźć wszystko w internecie.

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Robert Olszewski:
A czy szaremu Kowalskiemu potrzebny jest fachowiec do remontu łazienki?

Ja skorzystałem raz, więcej nigdy w życiu...!!!!!!

Wziął zaliczkę, położył kawałek glazury, spieprzył, ja zaządałem poprawki a on więcej się nie pojawił. Jeśli do tego ma ograniczać się ich praca to ja dziękuję.
Glazurę położyłem sam, krany zamontowałem, naprawiłem i wszystkim polecam załatwiać to samemu. Nie widzę w tym nic skomplikowanego!

-------
Pośrednictwo: usługa jak każda inna, nie każdy Kowalski musi korzystać z firmy do przeprowadzek, nie musi korzystać z architekta wnętrz (ja sam wybrałem sobie kolor glazury - miałbym za to komuś płacić?????), nie musi brać pana czesia do naprawy kranu, prawnika też nie trzeba - bo można znaleźć wszystko w internecie.
To prawda, że Internet jest źródłem wiedzy. Jednak nie sądzę, by prawnik powoływał się na stonę www, lekarz na porady zamieszczone na portalu o zdrowiu, tak samo jak Wikipedia raczej nie znajdzie się w bibliografii opracowania naukowego.

To prawda, że dziesięciu Kowalskim uda się sprawnie i bezproblemowo przeprowadzić transakcję, jednak jedenasty może (piszę "może" a nie "musi") spotkać się np. z prawnymi kwiatkami w trakcie. W takiej sytuacji już nie każdy Kowalski będzie potrafił sobie poradzić i te kwiatki wyprostować. Będzie musiał zasięgnąć porady prawnika, a ten też kosztuje. Chyba, że sam Kowalski jest prawnikiem, ma takiego w rodzinie lub wie gdzie, o co pytać i jak załatwić sprawę, by wszystko wyprostować. Nie każdy jest jednak takim Kowalskim. Nigdy nie wiadomo czy będzie się w szczęśliwej dziesiątce, czy zostanie się tym pechowym jedenastym. W tej drugiej sytuacji stwierdzenie, że "tego nie było w Internecie" będzie miało bardzo przykry wydźwięk.

Co do pracy pośrednika - powtórzę raz jeszcze - wszystko zależy od profesjonalności i podejścia do pracy danej osoby. Jeśli trafi się na fuszera - kłopoty i frustracja gwarantowane, jeśli na osobę, która jest fachowcem - Kowalski może spać spokojnie.Joanna Mediouni edytował(a) ten post dnia 26.08.10 o godzinie 09:23

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Joanna Mediouni:
To prawda, że dziesięciu Kowalskim uda się sprawnie i bezproblemowo przeprowadzić transakcję, jednak jedenasty może (piszę "może" a nie "musi") spotkać się np. z prawnymi kwiatkami w trakcie. W takiej sytuacji już nie każdy Kowalski będzie potrafił sobie poradzić i te kwiatki wyprostować.

Ale z jakiej paki te kwiatki ma mu prostować pośednik biorący prowizję od sprzedaży, a nie stosownie opłacany prawnik ?
Będzie musiał zasięgnąć porady prawnika, a ten też kosztuje.

No właśnie, ale dlaczego 10 kowalskich ma płacić skoro tylko 1 trafi na kwiatki ?

I jeszcze jedna kwestia. Dominacja mieszkań sprzedawanych przez pośredników szalenie UTRUDNIA kupującym zawarcie transakcji. Dlaczego ? Widzę w necie ogłoszenie. Dzwonię. Pytam jaki adres. Pośrednik mi nie powie. Pytam co to za mieszkanie. Pośrednik mi nie powie albo nawciska kitów bo sam mieszkania na oczy nie widział.

Muszę jechać, podpisywać umowę, tracić czas - 3/4 mieszkań prezentowanych mi przez pośredników odrzuciłbym od razu, gdyby tylko w ogłoszeniu był podany adres/przez telefon mógłbym zadać kilka pytań sprzedającemu. (kiedyś przez pół warszawy jechałem żeby obejrzeć mieszkanie w budynku z cegły który okazał się wielkopłytowcem- pośrednik miał chociaż tyle przyzwoitości żeby przeprosić i przyznać że on mieszkania nie widział)

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Jeśli z góry będziesz wiedział, że na pewno Cię nic nie zaskoczy, dasz radę i wszystko pójdzie sprawnie - można próbować i szczerze życzę każdemu, by się udało. Tylko kto ma taką pewność?

Pośrednik jest po to aby wspierać transakcję, zasięga porad prawnych lecz nie zawsze jest prawnikiem. Współpracuje z prawnikami. Kompletuje i weryfikuje dokumenty potrzebne do przeprowadzenia transakcji, promuje nieruchomość (co także łączy się z nakładami finansowymi) itp. Jak już wspomniałam, jeśli ktoś da radę sam - nikt mu tego nie zabrania.

Sprzedaż mieszkań, bez wcześniejszego zapoznania się pośrednika z mieszkaniem, jest wg mnie wielkim nieporozumieniem. Daje to niestety świadectwo pracy danego pośrednika.

Co do Twojego opisu wyboru prezentowanych mieszkań, to także sprawa braku profesjonalnego podejścia pośrednika, który albo nie ma pojęcia o preferencjach klienta albo wcale nie bierze ich pod uwagę.Joanna Mediouni edytował(a) ten post dnia 26.08.10 o godzinie 10:19
Łukasz W.

Łukasz W. Oil & Gas, Seismic,
Energy, Real Estate

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Maciek Głuszak:
Joanna Mediouni:
To prawda, że dziesięciu Kowalskim uda się sprawnie i bezproblemowo przeprowadzić transakcję, jednak jedenasty może (piszę "może" a nie "musi") spotkać się np. z prawnymi kwiatkami w trakcie. W takiej sytuacji już nie każdy Kowalski będzie potrafił sobie poradzić i te kwiatki wyprostować.

Ale z jakiej paki te kwiatki ma mu prostować pośednik biorący prowizję od sprzedaży, a nie stosownie opłacany prawnik ?
Będzie musiał zasięgnąć porady prawnika, a ten też kosztuje.

No właśnie, ale dlaczego 10 kowalskich ma płacić skoro tylko 1 trafi na kwiatki ?

I jeszcze jedna kwestia. Dominacja mieszkań sprzedawanych przez pośredników szalenie UTRUDNIA kupującym zawarcie transakcji. Dlaczego ? Widzę w necie ogłoszenie. Dzwonię. Pytam jaki adres. Pośrednik mi nie powie. Pytam co to za mieszkanie. Pośrednik mi nie powie albo nawciska kitów bo sam mieszkania na oczy nie widział.

Muszę jechać, podpisywać umowę, tracić czas - 3/4 mieszkań prezentowanych mi przez pośredników odrzuciłbym od razu, gdyby tylko w ogłoszeniu był podany adres/przez telefon mógłbym zadać kilka pytań sprzedającemu. (kiedyś przez pół warszawy jechałem żeby obejrzeć mieszkanie w budynku z cegły który okazał się wielkopłytowcem- pośrednik miał chociaż tyle przyzwoitości żeby przeprosić i przyznać że on mieszkania nie widział)


Widzę, że Pana wiedza na temat rynku nieruchomości jest niezwykle ograniczona. Każdy klient ma prawo do profesjonalnej obsługi. Jednak po Pana wypowiedziach mam wrażenie, że chce być Pan traktowany nie profesjonalnie a wyjątkowo, jak ktoś wyjątkowo wyjątkowy... :)

Pośrednik w pierwszej kolejności sprzedaje informację a następnie obsługuje transakcję...
Sądzę, że wykonując swoją pracę spotkał się Pan kiedyś z czymś takim jak wartość informacji... Jeżeli potrafił by Pan skutecznie poszukiwać i pozyskiwać informację to nie brał by Pan udziału w takiej dyskusji... (Ja to robię przez "zboczenie" zawodowe...)

Oczekując, że na wstępie pośrednik poda Panu adres i tel. do właściciela potwierdza to, że Pan w ogóle nie rozumie na czym ten zawód polega...

Mimo Pana sugestii aby nie wmawiać tego Panu, ja jednak będę - Jeżeli aż tak bardzo uważa Pan, że praca pośrednika jest szkodliwa i nie potrzebna to niech Pan z nich nie korzysta...
Jeżeli twierdzi Pan, że był Pan zmuszony skorzystać, to potwierdza jednocześnie, że nie był w stanie samodzielnie poradzić sobie ze znalezieniem nieruchomości - więc...

Nie bronię tu oczywiście wszystkich pośredników i ludzi uczestniczących w rynku nieruchomości, jest na nim masa ludzi, których tu nie powinno być.

Jednak nie można stawiać tezy, że pośrednik do niczego nie jest potrzebny nie potrafiąc sobie samodzielnie poradzić...
Ja nie potrafię naprawić samochodu więc korzystam z usług mechanika. To też nie oznacza, że jeżeli będę chciał to się nie nauczę naprawić tego czy tamtego ale poco? Są ludzie, którzy zrobią to lepiej i sprawniej...

Mała rada, jak na każdym rynku, można samodzielnie wybrać pośrednika, rozpocząć WSPÓŁPRACĘ... Zlecić mu wyszukanie odpowiedniej nieruchomości a nie sprowadzać jego roli tylko do pokazania mieszkania odnalezionego na traderze... Proszę mi wierzyć skuteczny pośrednik potrafi zdziałać naprawdę dużo i efekty będą satysfakcjonujące, ale jednak trzeba się spotkać porozmawiać, podpisać umowę (tylko wtedy pośrednik wie na jakie wynagrodzenie będzie mógł liczyć) Nieruchomości to przecież nie bułki w supermarkecie... CZy Mp3 na Allegro...

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Łukasz Wiktorowski:
Widzę, że Pana wiedza na temat rynku nieruchomości jest niezwykle ograniczona.

Widzę że jest pan wyjątkowo bezczelny jak na dostwcę usług
Każdy klient ma prawo do profesjonalnej obsługi. Jednak po Pana wypowiedziach mam wrażenie, że chce być Pan traktowany nie profesjonalnie a wyjątkowo, jak ktoś wyjątkowo wyjątkowy... :)

Jeżeli informacje czy budynek jest z cegły czy z płyty uważa Pan za wyjątkowy standard obsługi - rzeczywiście, ma pan rację. Trudno natomiast o lepszy komentarz co do poziomu usług w Pana branży.
Pośrednik w pierwszej kolejności sprzedaje informację a następnie obsługuje transakcję...

Ta informacja w dobie internetu NIE JEST WARTA TYCH PIENIĘDZY
Sądzę, że wykonując swoją pracę spotkał się Pan kiedyś z czymś takim jak wartość informacji... Jeżeli potrafił by Pan skutecznie poszukiwać i pozyskiwać informację to nie brał by Pan udziału w takiej dyskusji... (Ja to robię przez "zboczenie" zawodowe...)
Oczekując, że na wstępie pośrednik poda Panu adres i tel. do właściciela potwierdza to, że Pan w ogóle nie rozumie na czym ten zawód polega...

Nie oczekuję. Oczekuję że sprzedawcy nieruchomości zrezygnują z usług pośredników.

Mimo Pana sugestii aby nie wmawiać tego Panu, ja jednak będę - Jeżeli aż tak bardzo uważa Pan, że praca pośrednika jest szkodliwa i nie potrzebna to niech Pan z nich nie korzysta...


Nie mogę (mogłem) ponieważ ogromna większość mieszkań w 2006 była wystawiona przez pośrdników.

Jeżeli twierdzi Pan, że był Pan zmuszony skorzystać, to potwierdza jednocześnie, że nie był w stanie samodzielnie poradzić sobie ze znalezieniem nieruchomości - więc...

j.w.
Nie bronię tu oczywiście wszystkich pośredników i ludzi uczestniczących w rynku nieruchomości, jest na nim masa ludzi, których tu nie powinno być.

Na przykład Pan - obraża Pan mnie, potencjalnego klienta.
Jednak nie można stawiać tezy, że pośrednik do niczego nie jest potrzebny nie potrafiąc sobie samodzielnie poradzić...
Ja nie potrafię naprawić samochodu więc korzystam z usług mechanika. To też nie oznacza, że jeżeli będę chciał to się nie nauczę naprawić tego czy tamtego ale poco? Są ludzie, którzy zrobią to lepiej i sprawniej...

Gdyby na wolnym rynku nie mógłby Pan znaleźć narzędzi, bo wszystkie byłyby przejęte przez mechaników nie miałby Pan takiego wyboru.
Mała rada, jak na każdym rynku, można samodzielnie wybrać pośrednika, rozpocząć WSPÓŁPRACĘ... Zlecić mu wyszukanie odpowiedniej nieruchomości a nie sprowadzać jego roli tylko do pokazania mieszkania odnalezionego na traderze...

Od tego zacząłem, wierząc że pośrednicy rzeczywiście pomogą oszczędzić mój czas i znaleźć odpowiednie mieszkanie. Myliłem się. Wartość usług dwóch nieudaczników z którymi miałem do czynienia była ujemna.
Proszę mi wierzyć skuteczny pośrednik potrafi zdziałać naprawdę dużo i efekty będą satysfakcjonujące, ale jednak trzeba się spotkać porozmawiać, podpisać umowę (tylko wtedy pośrednik wie na jakie wynagrodzenie będzie mógł liczyć) Nieruchomości to przecież nie bułki w supermarkecie... CZy Mp3 na Allegro...

Wierzę, ale niestety nie można tego powiedzieć o PRZECIĘTNYM pośredniku, a takich, jak sama nazwa wskazuje, jest większość.

Byłby Pan łaskaw na przyszłość usuwać historię cytowań.Maciek Głuszak edytował(a) ten post dnia 26.08.10 o godzinie 11:35
Ewa Słoma

Ewa Słoma właściciel, INNY DOM

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Tak sobie czytam i się zastanawiam, czy ludzie z ktorymi się spotykacie w biurach obrotu nieruchomościami to faktycznie pośrednicy? Pośrednik to zawód prawnie chroniony. Pamiętajmy, ze nie wszyscy ludzie pracujący w pośrednictwie to pośrednicy! Pośrednik MUSI posiadać licencję, a nie każdy kto pokazuje nieruchomość ją ma! więc nie narzekajmy na pośrednika nie sprawdziwszy czy faktycznie z pośrednikiem mamy do czynienia! Kto sprawdził, czy człowiek stojący przede mną ma licencję i czy jest pośrednikiem? Pośrednik ma ustawowy nakaz szkolenia się! Jeśli posrednik jest profesjonalistą, to bedzie się faktycznie szkolił, jeśli nie, to jakoś to obejdzie! W każdym zawodzie trafiają się ludzie przypadkowi! Zwłaśzcza w naszym, gdzie każdemu się wydaje, że jest to bardzo łatwy pieniądz! siedzi i kasuje! jakie to proste! Dopiero jak ktoś strai majątek, bo nie korzystał z wiedzy posrednika, dopiero mu się oczy otwierają, że być posrednikiem niejednokrotnie znaczy byc prawnikiem. Ile ustaw musimy znać? Ile kodeksów? Tego nie wie nikt! W naszej usłudze placi sie za wiedzę! i za staranne wykonanie! nie tylko za efekt!
Jeśli ktoś nam zazdrości to zapraszam do zawodu! Droga jest teraz ułatwiona! Licencję jest latwo zdobyć, więc proszę! Każdy może zostać pośrednikiem, wystarczy mieć: wyższe wykształcenie w kierunku budownictwa i posrednictwa, lub ukończenie studiów podyplomowych, praktyka zawodowa minimum 0,5 roczna, postępowanie kwalifikacyjne z napisaniem pracy i JUŻ JESTEŚ POŚREDNIKIEM!

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Ewa Słoma:
!
Jeśli ktoś nam zazdrości to zapraszam do zawodu!

Jak pisałem - nie zazdroszczę.
Łukasz W.

Łukasz W. Oil & Gas, Seismic,
Energy, Real Estate

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Maciek Głuszak:
Łukasz Wiktorowski:
Widzę, że Pana wiedza na temat rynku nieruchomości jest niezwykle ograniczona.

Widzę że jest pan wyjątkowo bezczelny jak na dostwcę usług
Każdy klient ma prawo do profesjonalnej obsługi. Jednak po Pana wypowiedziach mam wrażenie, że chce być Pan traktowany nie profesjonalnie a wyjątkowo, jak ktoś wyjątkowo wyjątkowy... :)

Dlaczego stwierdzenie, że Pana wiedza jest ograniczona, traktuje Pan jako bezczelność z mojej strony... Wnioskuję, że jest ograniczona bo widać to po Pana wypowiedziach i tym, że nie zna Pan branży.

Moja jest np. ograniczona w mechanice samochodowej... :)

Oczywiście, że informacje dotyczące oferty - konstrukcji, powierzchni, ulicy itp. itd. są czymś normalnym. Ale oczekiwanie, że agent Panu poda dokładny adres i nr tel. ... to właśnie jest brak elementarnej wiedzy z Pana strony.
Z jednej strony chce być Pan obsłużony sprawnie i szybko nie podpisując umowy, otrzymując (poufne) informacje przez tel. nie płacąc prowizji itp. (Najlepiej żeby agencja była organizacją Non Profit)
a z drugiej strony chce mieć Pan pewność, że usługa będzie wykonana super.
Nawet nie ma Pan ochoty wysilić się aby poznać osobę, która ma Panu dostarczyć usługę...
Ja zanim wstawię auto do serwisu staram się o nim czegoś wcześniej dowiedzieć! WYBIERAM serwis! Nie stawiam auta byle gdzie, dlaczego więc Pan nie stara się znaleźć właściwego dostawcy usług tylko atakuje całą branżę i wszystkich jej przedstawicieli?

Każdy podmiot ma prawo istnieć, rynek sam doprowadza do tego, że ci którzy wykonują swoją pracę nieskutecznie odpadają...

Oczekuje Pan, że sprzedawcy nie będą korzystali z usług pośredników... Na jakiej podstawie? Jak Pan chce to osiągnąć? Jestem naprawdę ciekaw.
To tak jak toś z nas oczekiwał by, że kierowcy przestają korzystać z usług mechaników bo ci chcą za swoją pracę pieniądze... I to jakie!

Pośrednicy to grupa zawodowa,która wyspecjalizowała się w zdobywaniu informacji i przeprowadzaniu transakcji na rynku nieruchomości. Umieją to robić, radzą sobie, nikt ich nie dotuje, rząd im nie pomaga, nie ma tu żadnego spisku :) zwykli ludzie, którzy zajmują się pewnym segmentem rynku... Jeżeli wszyscy bądź jak Pan to ujmuje większość jest o kant stołu, to jakim cudem działają i się rozwijają?

Łatwo jest kogoś zaatakować, ale dobrze by było odrobinę poznać charakterystykę rynku i nie generalizować...

Na koniec proszę się zastanowić jakimi stereotypami może posługiwać się "Kowalski" odnośnie wykonywanego przez Pana zawodu? Czy wszyscy jego przedstawiciele są potrzebni? Czy wszyscy wykonują swoją pracę dobrze? Chciałby być Pan ustawiony w jednym szeregu z tymi, którzy brudzą Pańską branżę?

Mój stosunek do Pana wypowiedzi jest taki właśnie dlatego, że arogancko Pan generalizuje. Proszę również pamiętać, że to wolny kraj i tak jak Pan może wybierać pośrednika tak i ten może wybrać klienta... nikt nikogo do niczego nie zmusza!!!

Ja mogę się cieszyć tym, że moi klienci do mnie wracają i polecają mnie swoim znajomym. Dzięki temu wiem, że są zadowoleni z mojej pracy i ją szanują a ja szanuję ich. Tylko to musi działać w obydwie strony tylko wtedy może w moim przypadku zaistnieć relacja usługodawca - klient... Nic na siłę...

Pozdrawiam i życzę więcej dystansu do otaczającej Pana rzeczywistości

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Łukasz Wiktorowski:
Ale oczekiwanie, że agent Panu poda dokładny adres i nr tel. ... to właśnie jest brak elementarnej wiedzy z Pana strony.


Chłopie, czytaj co sie do Ciebie pisze - nie oczekuję że pośrednik mi coś poda, oczekuję ze sprzedający sam wrzuci ogłoszenie do netu i będziemy się mogli dogadać. Pośrednik który nie wie z czego jest budynek nie jest mi do niczego potrzebny.

Każdy podmiot ma prawo istnieć, rynek sam doprowadza do tego, że ci którzy wykonują swoją pracę nieskutecznie odpadają...


Oczywiście, na tej samej zasadzie funkcjonują wróżki, doradcy Open Finance, producenci odpromienników radiestezyjnych, etc. Każdy ma również prawo wyrazić swoje zdanie o jakości ich usług i zdziwienie że ktoś z nich korzysta. Czyż nie ?
Oczekuje Pan, że sprzedawcy nie będą korzystali z usług pośredników... Na jakiej podstawie? Jak Pan chce to osiągnąć? Jestem naprawdę ciekaw.
To tak jak toś z nas oczekiwał by, że kierowcy przestają korzystać z usług mechaników bo ci chcą za swoją pracę pieniądze... I to jakie!

Twierdzę że usługi pośredników na rzecz sprzedających nie są warte tej ceny.
Tak trudno pojąć ?
Pośrednicy to grupa zawodowa,która wyspecjalizowała się w zdobywaniu informacji i przeprowadzaniu transakcji na rynku nieruchomości. Umieją to robić, radzą sobie, nikt ich nie dotuje, rząd im nie pomaga, nie ma tu żadnego spisku :) zwykli ludzie, którzy zajmują się pewnym segmentem rynku... Jeżeli wszyscy bądź jak Pan to ujmuje większość jest o kant stołu, to jakim cudem działają i się rozwijają?

Wróżki i producenci odpromienników radiestezyjnych też funkcjonują i też nikt ich nie dotuje. I co, nie mogę wyrazić zdziwienia ?

btw - to wcale nie jest taki wolny rynek jak Pan twierdzi(koniecznosć posiadania licencji)

konto usunięte

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Macieju, w zasadzie się z Toba zgadzam, masz rację i słusznie zauważasz pewne nieprawidłowości. Z drugiej zaś strony zauważ również proszę jak zmienia się rynek - dziś głównym zadaniem posrednika jest zorganizowanie promocji i znalezienie klienta w imieniu sprzedajacego.

Dlaczego warto sprzedawac przez dobrego agenta? Poniewaz ma doswiadczenie w sprzedaży i potrafi handlowac na tym rynku. Dzięki dobrej usludze posrednictwa osoba zbywajaca nieruchomosc dostanie lepszą cene w krótszym czasie, anizeli sama mialaby to robic nie majac zadnej wiedzy handlowej.

Oczywiscie usluga ta nie jest dla wszystkich a powyzszy warunek jest spełniony, kiedy posrednik reprezentuje tylko strone sprzedajacego zaś jego wynagrodzenie jest wprost proporcjonalne do wysokosci ceny jaka uzyskał ze sprzedaży.Marcin Monarcha edytował(a) ten post dnia 27.08.10 o godzinie 20:03
Łukasz W.

Łukasz W. Oil & Gas, Seismic,
Energy, Real Estate

Temat: Pośrednictwo w obrocie mieszkaniami

Panie Macieju, "Chłopie"? nie przypominam sobie abyśmy przechodzili na Ty...
Oczekuje Pan szacunku a nie potrafi okazać go innym.

"Chłopie" :) jeżeli zajrzysz na jakikolwiek portal z nieruchomościami to powinieneś zauważyć, że znajdują się tam ogłoszenia bezpośrednio od właścicieli.
Odrobina wysiłku uświadomi ci o możliwości wyboru "ogłoszenia bezpośrednie", od lat jest taka możliwość (w 2006 też była). Każdy portal to umożliwia!
Gdybyś miał odrobinę wiedzy, lub zapytał kogokolwiek na tym forum a nie uprawiał "krzykactwo" to dowiedział byś się, że ok. 80 % ogłoszeń mieszkań i domów bezpośrednio od właścicieli kiedyś pokazały się w internecie na tych portalach. Czy 80% ogłoszeń bezpośrednio od właścicieli to mało?
Różnica polega na tym, że jednym z zadań pośredników jest monitorowanie ogłoszeń - Ty też możesz to robić... Oni je zbierają kontaktują się z właścicielami i metodycznie szukają nabywców (Tego też nie byłeś w stanie pojąć zanim nie zabrałeś się za generalizowanie...)
Twierdzę że usługi pośredników na rzecz sprzedających nie są warte tej ceny.
Tak trudno pojąć ?

Usługa jest tyle warta ile jest w stanie za nią zapłacić rynek...
Nikt na rynku nie przekracza sugerowanej przez ustawodawcę wysokości prowizji...
Prowizję zawsze można negocjować...
Lub z usługi nie korzystać...

Twoim tokiem myślenia można tworzyć "Teorię Spiskową" w każdej dziedzinie życia... Dlaczego Mercedes tyle kosztuje? :0!!! Przecież nie jest tego wart... itp. itd.

Jednak widzę, że nie jesteś w stanie pojąć reguł wolnego rynku! Tak ten rynek jest wolny! Dostęp do wyrobienia licencji a i samo jej wyrobienie nie jest jakiś trudny, no ale jeżeli dla ciebie konieczność posiadania licencji jest ograniczaniem wolnego rynku to jest to kolejna już sprzeczność jaką tu prezentujesz, o ile jesteś w stanie to pojąć...
Pośrednicy to grupa zawodowa,która wyspecjalizowała się w zdobywaniu informacji i przeprowadzaniu transakcji na rynku nieruchomości. Umieją to robić, radzą sobie, nikt ich nie dotuje, rząd im nie pomaga, nie ma tu żadnego spisku :) zwykli ludzie, którzy zajmują się pewnym segmentem rynku... Jeżeli wszyscy bądź jak Pan to ujmuje większość jest o kant stołu, to jakim cudem działają i się rozwijają?

Wróżki i producenci odpromienników radiestezyjnych też funkcjonują i też nikt ich nie dotuje. I co, nie mogę wyrazić zdziwienia ?

Dziwi się Pan, że coś funkcjonuje na rynku... no cóż, całe życie się człowiek uczy...

Jednak nie ma sensu prowadzić tej dyskusji w takiej formule, zmierza ona donikąd.
Zachęcam Pana do bliższego poznania zasad i reguł panujących na rynku, bez generalizowania. Do dyskusji należy przystąpić przygotowanym Panie Macieju bo inaczej zmienia się ona w sprzeczkę, tym bardziej jeżeli atakuje się i obraża środowisko - na chyba, że jest to Pana zamiarem..

Jeżeli przeanalizuje Pan zasady pracy pośrednika, to jakim prawom i obowiązkom on podlega, z jakimi problemami się spotyka to wówczas będzie Pan w stanie wyrazić swoją opinię nie zakrawając o śmieszność, bo jak na razie tylko Pan pokrzykuje i narzeka nawet nie przedstawiając konkretnych argumentów, po za jednym postulatem "niech właściciele sami zamieszczają ogłoszenia" - jednak nie zauważył Pan, że ci właściciele robią to od dawna. Zanim korzystano z Internetu dawali ogłoszenia w prasie, teraz dają ogłoszenia w prasie i Internecie... Jak już wyżej napisałem praktycznie każda nieruchomość ogłaszana w internecie była na pewnym etapie ogłoszona bezpośrednio... Jednak właściciel nie ma na tyle zaciętości i wytrwałości aby robić to metodycznie, aby dzwonić i szukać klientów itp. itd. więc decyduje się aby zrobił to ktoś za niego...

Pozdrawiam "Chłopie" :)



Wyślij zaproszenie do