konto usunięte
Temat: "Usługi" Kościoła Katolickiego
Może wsadzę kij w mrowisko, ale instytucja pt. Kościół Katolicki przesadza ostatnio w wielu sprawach, w tym z kasą, którą bierze od tzw. parafian.Jeśli ktoś ostatnio próbował: ochrzcić dziecko, ożenić się lub wyjść za mąż, dokonać pochówku lub ma dziecko w wieku komunijnym, wie o czym piszę.
Choć nie jest to czas kolędowy, warto również wspomnieć o tej "wizycie duszparsterskiej", która polega na inkasowaniu kopert z zawartością.
Tak zwana "cołaska" ma postać zwykłego cennika, a negocjacji z Kościołem nie ma.
Kiedy próbowałam jakiś czas temu ochrzcić dziecko, ksiadz rzucił mi w twarz kwotą, z którą niektóre rodziny muszą przeżyć kilka tygodni.
Przy próbach negocjacji sprawdził dokładnie w kapowniku gdzie mieszkał i stwierdził, że mieszkańcy tego osiedla nie mogą liczyć na zniżki.
Dodał też, że ON MA OPŁATY (tak, jakby nikt z nas nie miał).
Jestem zniesmaczona,więcej: oburzona i nabrałam niechęci to tej instytucji, która ma już niewiele wspólnego z duchowością, za to coraz więcej z biznesem i polityką.
Nie chcę żyć w państwie wyznaniowym.
Nie chcę słyszeć "co łaska" a potem kilkucyfrowej kwoty, a jeśli już, to poproszę o paragon z kasy fiskalnej, jak w każdej szanujacej się instytucji sprzedajacej towary lub usługi.