Paweł
B.
czarodziej -
przemysł, usługi
konto usunięte
Temat: Naddniestrze
Rzeczywiście tak pogranicznicy ciągną pieniądze? Zastanawiamy się czy tam nie jechać, na stronach znajduje tylko info, że lepiej nie jechać. Do Kosova też wszędzie pisali, że lepiej nie jechać ;), a ja nie czułam się nigdzie tak bezpiecznie jak tam, gdzie strzegło mnie tylu żołnierzy ;).
Grzegorz
Kudas
profesjonalista w
każdym calu
Temat: Naddniestrze
Byłem dwa lata temu w Naddniestrzu. Ani pogranicznicy nie ciągnęli pieniędzy ani nie było niebezpiecznie. Mogę wręcz powiedzieć że jest tam bardzo bezpiecznie - napewno bardziej niż u mnie we Wrocławiu :))Jedyny problem w tej republice to biurokracja - trzeba biegać po urzędach załatwić permit na pobyt jeżeli się przebywa tam powyżej 48 godzin.
Anna
Maculewicz
między socjologiem a
filolożką
Temat: Naddniestrze
Może nie niebezpiecznie, ale bardzo nieprzyjemnie czułam się w Tyraspolu. Ode mnie dwukrotnie oczekiwano "opłaty za wizę", bawiono się z moim paszportem w chowanego, odmawiano rozmowy po rumuńsku czy angielsku, wymagając rosyjskiego. 14. Armia Rosyjska na przejściu w Tighini/Benderach czuje się świetnie i potrafi sprawić, by turysta z "Zachodu" poczuł się okropnie. Dodatkowo, wyludnione ulice tak szerokie, by wygodnie mogły nimi jechać czołgi, potęgowały we mnie wrażenie miasta milicyjnego, w którym jest się pod ciągłą obserwacją. Grzegorzu, za pozwolenie na pobyt chyba też musiałeś zapłacić - ciekawa jestem, ile? Bo wiem, że nagminnie wyciąga się kwoty większe, niż reguluje jakikolwiek przepis śmiesznego naddniestrzańskiego prawa.Ucieszyłam się bardzo, gdy dwa tygodnie temu ten jednoznacznie negatywny charakter wspomnień z Naddniestrza złagodziła moja wizyta na północy. Na przejściu w Kamionce pogranicznik był miły i pomocny, zainkasował 10 lei mołdawskich za rejestrację na jedną noc i poradził, żeby już nie zbliżać się do żadnego urzędu celem rejestracji. Mam nadzieję, że taki styl pograniczników jest lub wkrótce stanie się normą nie tylko na północy Naddniestrza :)
A jeżeli nocujemy na Naddniestrzu w hotelu, to on powinien za nas załatwić rejestracyjne bzdury.Anna M. edytował(a) ten post dnia 19.08.08 o godzinie 21:35
Ewa
Tolisz
mistrzyni w chichra
jodze :)
Temat: Naddniestrze
a nas trzymano 2 godz na granicy wypytując się po co, dlaczego, skąd się znamy, etc. O dziwo żadnej opłaty od nas nie chcieli. A w Tyraspolu rzeczywiście te szerokie, puste ulice robią niesamowite wrażenie. A samo miasto - jak dla mnie bezpieczne. Nie wiem jak to kiedyś było, ale my mieliśmy wjazd tylko na 10 godz. To co pamiętam jeszcze z Naddniestrza. Jest tam niesamowicie tanio.
Adam Grzegorz
Golicki
Konsultant,
Accenture Management
Consulting
Temat: Naddniestrze
Byłem w Naddniestrzu 10 dni temu. Granicę mołdawsko-naddniestrzańską pokonywałem marszrutką Kiszyniów-Tyraspol. Na granicy spora kolejka do okienka. Nie wymagano żadnych opłat, choć były wywieszki nt. wysokości takiej opłaty. Kontrola sprawna. Wystarczy wypisać karteczkę taką, jak przy wjeździe na Ukrainę. My akurat w Naddniestrzu nie nocowaliśmy, więc nie mieliśmy problemów z biurokracją.BTW, wracając do Kiszyniowa to funkcjonariusze PMR (Naddniestrza) bardziej nas kontrolowali, natomiast Mołdawianie nie sprawdzili ani ludzi (paszportów) ani auta/bagażu (cło). Nie dziwne więc, że Mołdawia uchodzi za niebezpieczną, skoro z PMR można do niej przewieźć cokolwiek.
Anna
Maculewicz
między socjologiem a
filolożką
Temat: Naddniestrze
Mołdawianie nie kontrolują, bo nie uznają tej "granicy". Mimo, że jej doświadczamy za sprawą naddniestrzańskiego posterunku, ona nie istnieje według prawa międzynarodowego. Zaiste niebezpieczne to i problematyczne.Wasze świadectwa o możliwości wjazdu do PMR bez opłaty zachęcają do ponownych odwiedzin wbrew złym wspomnieniom :)
Anna
M.
Manager Działu
Rekrutacji
Temat: Naddniestrze
Przy wjeździe nie ma większych problemów, nawet można w razie czego po angielsku się dogadać. Na 10 godzin można wjechać bezpłatnie- na wspomnianej wcześniej karteczce celnik wpisuje godzinę, do której należy się ewakuować (bardzo dokładnie- my mieliśmy wpisaną 21:11 :)). Niestety, przy wyjeździe z Naddniestrza na Ukrainę już nie było tak gładko,bo celnikom nie spodobał się fakt, że nie mamy pieczątki wyjazdowej z Mołdawii- co nie przeszkadzało w żadnym razie przy wjeździe. Od pierwszych sekund wiadomo było, o co chodzi, ale cała szopka musiała być odstawiona. W końcu poproszono, bym wyszła, bo przy kobiecie nie załatwia się "takich spraw". No i skończyło się na... wiadomo...konto usunięte
Temat: Naddniestrze
Anna M.:
Niestety, przy wyjeździe z Naddniestrza na Ukrainę już nie było tak gładko,bo celnikom nie spodobał się fakt, że nie mamy pieczątki wyjazdowej z Mołdawii- co nie przeszkadzało w żadnym razie przy wjeździe. Od pierwszych sekund wiadomo było, o co chodzi, ale cała szopka musiała być odstawiona. W końcu poproszono, bym wyszła, bo przy kobiecie nie załatwia się "takich spraw". No i skończyło się na... wiadomo...
Heh, identyczna sytuację miał kolega - widać tradycyjny sposób na wyciągnięcie łapówki.
Aleksandra
G.
Rekrutuję kierowców
C+E do pracy w
Anglii - Forde
Recruit...
Temat: Naddniestrze
Byłam trochę ponad tydzień temu. Na granicy w Benderach nic od nas nie chcieli. Być może dlatego, że zamiast z autobusu czy maxi-taxi, skorzystaliśmy z usług naddniestrzańskiego prywatnego przewoźnika, który pewnie obowiązkową opłatę wkalkulował w cenę. Trochę drożej, ale pewniej. Do Kiszyniowa wróciliśmy oczywiście tańszym środkiem transportu;)Michał Hoffman freelancer
Temat: Naddniestrze
Podbijam temat ponieważ planuje podróż przez ten region. Mianowicie chce przejechać z Mołdawii na Ukrainę Tranzytem przez Naddniestrze. Będę poruszał się własnym motocyklem. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z podróżowaniem pezez ten region własnym środkiem transportu?
Paweł
B.
czarodziej -
przemysł, usługi
Temat: Naddniestrze
Michał - opowiedz nam jak było?Michał Hoffman freelancer
Temat: Naddniestrze
Jadę w kwietniu więc nadal szukam informacji na ten temat.
Ewa
Tolisz
mistrzyni w chichra
jodze :)
Temat: Naddniestrze
Michał Hoffman:
Podbijam temat ponieważ planuje podróż przez ten region. Mianowicie chce przejechać z Mołdawii na Ukrainę Tranzytem przez Naddniestrze. Będę poruszał się własnym motocyklem. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z podróżowaniem pezez ten region własnym środkiem transportu?
Z tego co ja się orientuję to z tranzytem przez Nadniestrze będziesz miał problem. Chodzi o granicę Nadniestrzańsko-Ukraińska. Nie wiem jak teraz ale jak ja była to coś takiego chyba nie istniało dla turystów. Spróbuj przez berarabię dostać się na Ukrainę. Niezapomniane kllimaty: przejścia graniczne w formie beczek, kantor - u sołtysa na podwórku, najważniejsza osoba na dworcu - sprzątaczka, każdy turysta - podejrzana osoba i trzeba ją sprawdzić, więc spotkanie z milicją gwarantowane :) Na szczęście ludzie są bardzo życzliwi, więc nawet tajniak milicjant jest bardzo miły :) Generalnie - zdecydowanie polecam Besarabię, moim zdaniem ciekawiej niż w nadniestrzu.
Udanego urlopu :)
Ewa
Następna dyskusja: