GoldenLine
Zaloguj się
Jacek P.

Jacek P. Doświadzony Menedżer
Sprzedaży B2B
IT/Telco

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

poszukuję "żony" dla mojego psa
Link do wypowiedziLink
Marta P.

Marta P. Senior HR Manager

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Moi znajomi mieli jakis czas temu do oddania Amstaffke ale młodą bo to "corka " mojego Bastera- ma ok 10 miesiecy( gryzla sie z matka ) Pan by ja chcial na wychowanie? Tylko musze zapytac czy to nadal aktualne...

podrawiam

Marta
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Zawsze można się rozwieść :D
Link do wypowiedziLink
Jacek P.

Jacek P. Doświadzony Menedżer
Sprzedaży B2B
IT/Telco

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

nie na wychoiwanie tylko na randkę......
Link do wypowiedziLink
Marta P.

Marta P. Senior HR Manager

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

A randke- to juz co innego :)) To ich psina chyba za mloda .
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Moja byłaby w sam raz, jeśli chodzi o wiek. Tylko, że nie mam warunków na młode, to raz. Dwa, nie spełnia warunków na suczke hodowlaną. Trzy, nie będziemy w najbliższym czasie w Warszawie.

Możemy co najwyżej ich umówić na randke na skyp'ie. :)

pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Jacek P.

Jacek P. Doświadzony Menedżer
Sprzedaży B2B
IT/Telco

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Może coś wyjdzie z tej randki na skyp'ie
:-D
A tak na marginesie obcinaliście uszy Waszym psom??
pozdrawiam
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

NIE
i naprawde tego nie żaluję... :) niektórzy twierdzą, że Amstaff'om powinno się przycinać uszy, bo "grożniej" wyglądają - odpowiednio do rasy, ale ja uwielbiam mojego kłapouszka :)

zobaczcie sami...


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


i jak tu jej nie kochać... ?

pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Jacek P.

Jacek P. Doświadzony Menedżer
Sprzedaży B2B
IT/Telco

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Naprawdę ładna suka. Widzę, że ma swój fotel i dobrze się w nim czuje. Mój też nie ma obciętych uszu. Teraz nawet jest to niewskazane i dopuszczalne przez hodowców.
Jacek
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Nie mam podstaw się z Panem nie zgodzić :)
Podobno odkąd jesteśmy w UE przycinanie ogonów i uszu jest niezgodne z prawem.
Jedyna możliwość przycięcia jest wtedy kiedy zagraża to zdrowiu psa, co daje pole do popisu, w wymyślaniu podstaw do obciecia.
Na wystawach jednak, coraz częściej sędziowie zwracają uwagę, czy pies jest "cięty" czy nie i nagradzają przede wszystkim naturalne zierzaki.
Osobiście zostawiłbym ta decyzję właścicielom.

Łukasz
Link do wypowiedziLink
Marta P.

Marta P. Senior HR Manager

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

My niestety przycielismy ale gdybym wiedziala jaka za tym pojdzie reakcja nigdy nie mialby cietych uszu:( Poza tym to powoduje wieksza sklonnosc do zapalenia ucha.

p.s czy oprocz linku mozna tu jakos wkleic zdjecie psiaka??
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

raczej nie... chyba, że zamiast swojego...
Link do wypowiedziLink
Marta P.

Marta P. Senior HR Manager

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

buuu:(
Link do wypowiedziLink
Adrian M.

Adrian M. ...

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Witam
Ja również nie obcinałem mojej suczce uszu ... i myśle ze całkiem ładnie wygląda , może nie ma tak agresywnego wyglądu jak amstaffy z obcietymi uszami ...mi sie podoba.

Druga sprawa jest to że szkoda mi było pieska... widziałem jak wyglądaja powikłania po zabiegu...;(
Moja Abra;pppppp

Obrazek



Adrian Margiela edytował(a) ten post dnia 23.02.07 o godzinie 10:00
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Łukasz M.:
Na wystawach jednak, coraz częściej sędziowie zwracają uwagę, czy pies jest "cięty" czy nie i nagradzają przede wszystkim naturalne zierzaki.

Racja ale na wystawach zagranicznych. W Polsce pies z ciętym uchem nadal jest bardziej pożądany niż z uchem nie ciętym. Inna sprawa, że przez lata selekcji ucho nie cięte źle się trzyma, powinno w płatek róży a większość to kłapouchy. Moja suka ma uszy cięte, już taką kupiłam i nie żałuje. Jeśli będę mieć kolejnego asta to też tylko z ciętym uchem. Uważam, że głowa asta jest lepsza w wyrazie z ciętym uchem. Ale racja, decyzja należy do właściciela.Asia Meyer edytował(a) ten post dnia 07.08.07 o godzinie 22:39
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

No a to moja Norusia czyli Nora...na jej punkci od 5 lat szaleje cala rodzinka. Niesamowity nakanapnik i wielbiciel wszystkich ludzi na czele z listonoszem, oblizywacz i cmokacz straszliwy...pozdrawiam a uszki ma piekne ...tylko mamy z nimi często kłopoty....
Link do wypowiedziLink
Aleksandra Garbacik

Aleksandra Garbacik .

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Ja chciałam z hodowli psiaka z ciętym uchem ale się nie dało..:( i ma uszkai tak samo jest kochany.A przez to, że nie ma ciętych ostatnio go leczyłam 3 miesiące po zabawie ze swoją jedna z sióstr bo genetycznie ucho nie cięte nie ma tyle krwi na końcówkach żeby samo w sobie się leczyło;/ Fakt amstaff z ciętym wygląda jak amstaff ale czy ma uszy czy nie i tak go kochamy:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Aleksandra G.:
Ja chciałam z hodowli psiaka z ciętym uchem ale się nie dało..:( i ma uszkai tak samo jest kochany.A przez to, że nie ma ciętych ostatnio go leczyłam 3 miesiące po zabawie ze swoją jedna z sióstr bo genetycznie ucho nie cięte nie ma tyle krwi na końcówkach żeby samo w sobie się leczyło;/ Fakt amstaff z ciętym wygląda jak amstaff ale czy ma uszy czy nie i tak go kochamy:)
... a moja Nora miała cięte ucho ponieważ po bardzo udanej zabawie ze swoją mamusia Herą zrobił jej się krwiak wielkości śliwki , ale juz wszystko w porządku i została tylko blizna po szyciu. Zresztą głownym problemem zdrowotnym mojej suni są zapalenia uszu pomimo szczególnej dbałości. pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Grzegorz Mieszała

Grzegorz Mieszała Długoletnie
doświadczenie w
budowaniu i
zarządzaniu sprze...

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Witam,
tak czytam wypowiedzi na temat kopiowania ucha i z przykrością muszę stwierdzić, że strasznie mnie śmieszą :) Fakt jest jeden, w Polsce jest zakaz kopiowania ucha, na lekarzy którzy nie stosują się do tych zapisów są przewidziane stosowne kary finansowe.
W Polsce na wystawch psy z nieciętym uchem są dyskryminowane... ale Polska to dziwny kraj; zakaz kopiowania nie idzie w parze z zakazem wystawiania tak jak w bardziej cywilizowanych krajach europejskich. Od momentu wprowadzenia zakazu kopiowania moje psy mają piękne uszka które idealnie składają w "płatek róży" i pokazywane są za granicą z dużymi sukcesami.
Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Aleksandra Garbacik

Aleksandra Garbacik .

Temat: poszukuję "żony" dla mojego psa (Warszawa)

Grzegorz Mieszała:
Witam,
tak czytam wypowiedzi na temat kopiowania ucha i z przykrością muszę stwierdzić, że strasznie mnie śmieszą :) Fakt jest jeden, w Polsce jest zakaz kopiowania ucha, na lekarzy którzy nie stosują się do tych zapisów są przewidziane stosowne kary finansowe.
W Polsce na wystawch psy z nieciętym uchem są dyskryminowane... ale Polska to dziwny kraj; zakaz kopiowania nie idzie w parze z zakazem wystawiania tak jak w bardziej cywilizowanych krajach europejskich. Od momentu wprowadzenia zakazu kopiowania moje psy mają piękne uszka które idealnie składają w "płatek róży" i pokazywane są za granicą z dużymi sukcesami.
Pozdrawiam

Uważam, że określenie wypowiedzi na temat kopiowania uszu śmiesznymi jest zbyt daleko posunięte, gdyż wiem, że mojej Besti ucho się nie goiło tylko ze wzgędu na to, iż już sama genetyka się do tego przyzwyczaiła, że uszy były zawsze cięte i krwioobieg nie dochodzi do końca uszu. Wiele jest przypadków kiedy uszy wręcz powinny być cięte a są też i takie gdzie nie. Tak jak opinia, że amstaffy są alergikami, ja tego nie znam na przykładzie mojej Besti. Tak jak i ludzie jeden żyje z woreczkiem robaczkowym całe życie a innemu trzeba wyciąć.....

PozdrawiamAleksandra Garbacik edytował(a) ten post dnia 03.12.07 o godzinie 18:01
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Dom dla MAXA!




Wyślij zaproszenie do
Anuluj