Tomasz Witek

Tomasz Witek mieszkam na
podkarpaciu

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

He he
to ciekawe, kto był na "mieleckiej fieście"?

ja smażyłem się w słońcu i biegałem po lesie na tyle daleko od mieleckich wydarzeń by skutecznie nie słyszeć o tym to działo się w Mielcu.

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Chociaż piątkowy wieczór spędzałam w domu koncert Urszuli słyszałam doskonale, trzeba zatem pogratulować nagłośnienia!!!
A tak wogóle to chyba wiem, dlaczego Andrzej porzucil prace w SCK...
Igor Piotr I.

Igor Piotr I. IT manager/Senior
Oracle Developer

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Ja miałem okazję 10 min uczestniczyć w koncercie Urszuli.
koncert jak koncert ludzi sporo scena zasłonięta straganami z karkówka i kiełbasą kilometrowe kolejki do stoisk z piwem dywanik z plastikowych kufli. Ogólnie chyba tak właśnie miało być bo jakoś inaczej nie wyobrażam sobie koncertu tego pokroju. Można by rzec rodzinnie. Do tego sporo kolorowych świecących gadżetów dla dzieci tony prażonej kukurydzy i waty cukrowej. Za sceną zjeżdżalnie dla dzieciaków i wesołe miasteczko. ot co się działo Standardowy rodzinny festyn z zespołem.

Kompletnie nic interesującego chyba że dla najmłodszych.

Właściwie to trzeba się liczyć z tym ze dni mielca to nie jest impreza młodzieżowa tylko rodzinna.

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Tak samo wygladają u nas w firmie "dni otwarte" - jak nie masz dzieci to w zasadzie nie masz po co iść. No bo przecież nie dla muzyki...Ja natomiast w tym roku WYJĄTKOWO nie byłam. Przeważnie zjawiam się chociaż na chwilę, żeby zjeść watę cukrową - nie smakuje już tak samo jak 20 lat temu, ale sentyment pozostał :)
Anna B.

Anna B. dziennikarka

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Taka mała konkluzja. Dorośli mielczanie to marudery i nudziarze. Dobrze, że mają dzieci, które siłą swojej energii odrywają ich od telewizorów. Oczywiście nie generalizuję, ale i tak uważam to zjawisko za masakrę.
Zawsze wydawało mi się, że to rodzice powinni dawać przykład. „Patrz Jasiu jest koncert, wesołe miasteczko, pójdziemy, poznasz dzieci, posłuchasz muzyki na żywo. Wiesz ta pani do piosenkarka, a ten pan to klaun, którego widziałeś wczoraj w bajce... Może podarujemy sobie stanie w kolejce za kiełbaską, ale jak chcesz kupię ci watę cukrową... „bla bla bla

konto usunięte

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Mnie to nie dziwi kompletnie.
Skąd u przeciętnego mielczanina ma się wziąć chęć ruszenia czterech liter ze swojego pierdzi dołka jeżeli nie robi tego na co dzień?
Niestety prawda jest taka że nasze miasto z bogatymi tradycjami robotniczymi nie ma nic do zaproponowania po godzinie 20:00 poza sklepami z alkoholem i i i sklepami z alkoholem. Można się tylko napić albo pozostać w domu na kanapie i zastanawiać się czy "Leci z nami pilot"
Dlatego wydaje mi się brak u mielczan zachowań o których pisze Ania gdy organizowana jest tego typu impreza.

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Jesteście troszkę niesprawiedliwi. Moi znajomi na przykład chodzą z dziećmi do kulkowego basenu. Jak byliśmy mali to nie było kulkowych basenów :(
A poza tym te dzieciaczki, których teraz jest w Mielcu bardzo dużo, to są w większości strasznie małe dzieciaczki i nie wyobrazam sobie zbyt wielu "miejskich rozrywek" , które można by im zaoferować.
Kinga B.

Kinga B. dziennikarka,
fascynatka radia,
filmu, fotografii
i...kos...

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Piaskownica? =)
Andrzej Kulig

Andrzej Kulig animator, instruktor
rękodzieła, magister
sztuki

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

nie trzeba miec w miescie atrakcji, aby dzieciom zapewnic rozrywke. Trzeba troche ruszyc glowa.

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Właśnie jako nie-rodzic wynajduję sobie różne rozrywki i faktycznie rzadko korzystam z oferty miejskiej (oprócz barów, nie ukrywam). Ale gdybym była rodzicem, to pewnie byłabym potwornie zmęczona i tez miałabym ochotę w nielicznych wolnych chwilach zaszywać się przed telewizorem z browarem w ręku i mieć święty spokój.....
Igor Piotr I.

Igor Piotr I. IT manager/Senior
Oracle Developer

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

ja też nie rodzic ale lubię sobie np bańkę puścić :D
dzieciakom tez na pewno będzie odpowiadać.


Obrazek
Igor Piotr Idzior edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 13:22
Anna B.

Anna B. dziennikarka

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

E tam, ja jako nie rodzic uważam, że najgorzej jest zasiąść po pracy przed telewizorem, bo wtedy najbardziej czuć zmęczenie. Fakt, że jak się cały czas biega to później można bezpowrotnie się położyć, ale własne dziecko to chyba pasja.

Może jacyś rodzice wypowiedzą się w tym wątku i uzupełnią naszą nie wiedzę
Anna B.

Anna B. dziennikarka

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

Igor pojechałeś z tą bańką po całości, ale to był genialny pomysł na M4. Dzieciaki niestrudzone przez ponad godzinę łapały bańki
Igor Piotr I.

Igor Piotr I. IT manager/Senior
Oracle Developer

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

E tam, ja jako nie rodzic uważam, że najgorzej jest zasiąść po pracy przed telewizorem, bo wtedy najbardziej czuć zmęczenie.


Zgadzam się na 100%
Po pracy najlepiej rajdzik rowerowy tak na 30 min.

Temat: Już coraz bliżej Dni Mielca

bańka jest bombowa!

Następna dyskusja:

DNI MIELCA 2008




Wyślij zaproszenie do