Kinga
B.
dziennikarka,
fascynatka radia,
filmu, fotografii
i...kos...
Temat: Brdziej kulturowo niż biznesowo
Mariusz Miśkiewicz:
Andrzej Kulig:
A może zaproponuję Mariuszowi rozmowę ze śniadaniem?
Trochę pobączkujemy, podłubiemy w nosach. Znam kilka osób, które dłubią w nosach i wcale mi to nie przeszkadza. Co do bąków, to mam nadzieję, że Ci, którzy ich nie puszczają nie wyglądają grubiej od tych, którzy czasem gaza puszczą.
Gdybym był Anią to bym się mocno poczuł urażony Twoją propozycją.
Forum GL jest dla wszystkich i niestety musimy czytać wpisy zarówno biznesmenów z kasą i randkami, jak i górników ...
Ach...
Tomaszu wróć.
To w ciekawym towarzystwie sie obracasz, jak lubicie sobie wspólnie podubać w nosie i popuszczać razem bąki delektując się tym wszystkim to gratuluje no i rzeczywiscie klimat GL jak nic... no comment.
Mariuszu, Andrzej zaproponował bączkowanie i dłubanie Tobie! Choć jestem jego znajomą i w sumie puszczam i bąki i dłubię (choć "dubać" też bym mogła, gdybyś mi powiedział jak to się robi ;P), ale jakoś nigdy nie robiliśmy tego razem...
Aha, mieliśmy GLowe spotkanie w czwartek. Obyło się bez bąków i kóz z nosa, a za to obgadywaliśmy biznesowy "deal". I zastanawialiśmy się, kiedy zobaczymy Twoje poważne posty na poważne tematy.
Co do Ani to taki jestes niby luzak a tak to serio potraktowales.
Nie znasz Andrzeja, on jest trochę opóźniony i żarty trzeba mu albo tłumaczyć albo żartując, dawać mu umówione znaki-sygnały (np. machać czapką z daszkiem - koniecznie różową) ;DKinga B. edytował(a) ten post dnia 16.05.08 o godzinie 15:40