Marcin S.

Marcin S. podróże kształcą

Historia szkoły sięga 1945 roku. Nie od dziś wiadomo, że edukacja jest podstawą rozwoju. Szkoła posiada świetne zaplecze i jest dobrze wyposażona (choć moge się mylić). Myślę, że nie jedna placówka w Europie Zachodniej mogła by pozazdrościć szkole zaplecza i możliwości. A w Radomiu próbuje się zniszczyć dorobek pokoleń. Prawdopodobnie chodzi o tereny szkoły, gdzie ma powstać prywatna inwestycja. Zamiast szkołę rozwijać i przyciągać uczniów (przecież za uczniem idzie subwencja oświatowa), próbuje się robić wszystko, aby zlikwidować świetną placówkę. Radom i okolice to rejon rolniczy, nie ma tu już prawie żadnego przemysłu i kształcenie w takich kierunkach, jakie oferuje szkoła, świetnie odpowiada zapotrzebowaniu. Przecież z logicznego punktu widzenia należało by zlikwidować szkołę elektroniczną, która kształci elektroników a dla nich pracy w zawodzie nie ma w Radomiu. Władze miasta zamiast promować świetną placówkę oświatową, czynią starania aby ją "zniszczyć". Czy to nie haniebne ?

konto usunięte

Nie wiem Marcin, nie znam tematu-nie wiem zreszta ilu chetnych byloby w dobie obecnej do nauki w tej szkole-nalezaloby to zglebic. Rolnictwo to podstawa-ale wszyscy uciekaja do duzych miast i za granice, wszyscy chca byc dyrektorami lub pracowac w dobrych firmach-nie mam pojecia jaka jest teraz swiadomosc wsrod mlodziezy.... na pewno szkoda-pewnie stoi za tym jakis wiekszy biznes...

Wyślij zaproszenie do