konto usunięte
http://www.youtube.com/watch?v=J6tOlkYFHy8
a tutaj limk do przytoczonej w materiale interpelacji:
http://www.inwestycje.radom.pl/forum/viewtopic.php?p=3...
konto usunięte
Eryk Lewiński niezależny doradca
Monika M. ...
Jakub Kwintal:niestety też podzielam obawy Jakuba, wydaje mi że w Radomiu nie ma aż tylu odbiorców muzyki poważnej i patrząc z ekonomicznego punktu widzenia ta inwestycja będzie raczej przynosiła straty. Generalizując Radomianie nie chodzą do teatru ( który mamy) i nie będą tez chodzić do filharmonii Monika M. edytował(a) ten post dnia 20.02.12 o godzinie 17:00
Bardzo trudno zachęcić ludzi do przybycia na koncert tzw. muzyki poważnej (często to tylko tak poważnie się nazywa). Zorganizowałem 4 edycje Radomskich Wieczorów Organowych (http://facebook.organy.radom.pl), stosunkowo młodego cyklu koncertów organowych i kameralnych. Odnoszę wrażenie, i chyba słuszne, że im niższy poziom, im bardziej artyści grają pod publiczkę (a organizatorzy co koncert fundują słuchaczom te same znane, ograne "songi"), tym lepiej tego typu imprezy są postrzegane - zarówno przez publiczność jak i przedsiębiorców a nawet media (choć są wyjątki). Co roku wysyłam dziesiątki ofert sponsoringowych, telefonuję, odwiedzam firmy. Zainteresowanie praktycznie żadne. Prezesi zwykle tłumaczą, że "w tym roku nie da rady", "nie jesteśmy z branży muzycznej" albo po prostu "panie, mnie sztuka nie interesuje". Jestem tym stanem rzeczy szczerze zaniepokojony.
Gorąco trzymam kciuki za przyszłą radomską filharmonię, niemniej jednak wyrażam obawę czy będzie ona cieszyła się zainteresowaniem wystarczającej liczby melomanów. Przed organizatorami imprez, ale również przed władzami miasta, trudne zadanie "wychowania" mieszkańców i przedsiębiorców potrafiących dostrzec OBUSTRONNE korzyści płynące ze wspierania kultury.
Krzysztof Konrad
Pszczoła
Zarządzanie,
szkolenia, wdrożenia
Krzysztof Konrad
Pszczoła
Zarządzanie,
szkolenia, wdrożenia
Następna dyskusja: