Grzegorz
Soból
właściciel, P.P.H.U.
DELTA
- 1
- 2
Grzegorz
Soból
właściciel, P.P.H.U.
DELTA
Karolina
K.
Przedstawiciel
Handlowy ds. HoReCa
Wiem jednak, że władze miasta miały złożyć wyjaśnienie do KRBD dlaczego pieniądze wydane, a sygnalizacja nie działa.
Damian
Maciąg
PR, marketing,
social media, NGO
Karolina Zaleska:
Niestety w praktyce okazało się, że zamiast zabezpieczać - powoduje ogromne korki. Została wyłączona i teraz jest OK.
W praktyce także zabezpieczała - bezpieczeństwo pieszych, kiedy włączona była sygnalizacja, było o wiele większe niż obecnie. Stłuczki są tam teraz na porządku dziennym - przy włączonych światłach - nie widziałem. Faktycznie, fazy świateł były jakoś tak nieszczęśliwie zaprogramowane, że powodowały duże korki. Moim zdaniem, te sygnalizacja powinna być jak najszybciej uruchomiona przy nowym programie zmiany świateł.
Karolina
K.
Przedstawiciel
Handlowy ds. HoReCa
Damian Maciąg:
Stłuczki są tam teraz na porządku dziennym
Sorry ale jakoś nie widziałam tam dawno żadnej stłuczki. To w Radomiu jedyne takie rozwiązanie więc można przypuszczać, że wprowadziło chaos wśród kierujących, przyzwyczająnych do starych zasad.
Damian Maciąg:
Faktycznie, fazy świateł były jakoś tak nieszczęśliwie zaprogramowane
Tu się zgodzę - tylko nie wiem czy można je lepiej zaprogramować. Jak pojawił się problem korków w tym miejscu - odpowiedzialni tłumaczyli, że ustawili je najlepiej jak można było :-/
Trzeba czekać na rozwój sprawy. Być może wyjaśnienie dla KRBD zostanie gdzieś opublikowane.Karolina Zaleska edytował(a) ten post dnia 02.03.10 o godzinie 07:59
Jeśli chodzi o wypadki - moje obserwacje są takie, że ich ilość wzrosła po wyłączeniu świateł - wielu kierowców zwyczajnie nie wiedziało, jak zachować się na tym rondzie, jak jeździć. Niektórzy jeździli niepewnie i przepuszczali wszystkich wjeżdżających na rondo, inni na pamięć jechali bardzo szybko (szczególnie wjeżdżający od strony Starego Ogrodu).
Ale kierowcy nauczyli się jeździć po tym rondzie i dla mnie obecne rozwiązanie jest bardzo ok - niestety koszt świateł pozostał.Katarzyna Wochniak edytował(a) ten post dnia 02.03.10 o godzinie 12:16
Grzegorz
Soból
właściciel, P.P.H.U.
DELTA
Michał
N.
http://miejskidetekt
ywkulturalny.blog.pl
/
Dodaję do wątku jeszcze jedno miejsce. To ulica Sedlaka - zamknięta na jesieni w związku z przebudową ulicy Mariackiej. Ulica jest teroretycznie zamknięta (znaki zakazu wjazdu), ale fizycznie przejazd jest możliwy, z czego kierowcy korzystają. Dla policji było to znakomite miejsce na wypisywanie mandatów.
Jestem ciekaw, jak odbieracie tą sytuację. Czy to uczciwe tak robić ze strony miasta? Przebicie się tamtędy jest bardzo kuszące i pozwala uniknąć wielu niedogodności.
Czy nie można by zrobić tak, że OK, stawiamy znak zakazu wjazdu (po to, żeby się ubezpieczyć przed skargami kierowców, którzy niszczą sobie tam auta), ale jednoczenie nie wysyłamy tam patrolów pobierających mandaty? Takie ciche przyzwolenie. Czy to nie byłoby najuczciwsze rozwiązanie?
Damian
Maciąg
PR, marketing,
social media, NGO
Grzegorz
Soból
właściciel, P.P.H.U.
DELTA
Damian
Maciąg
PR, marketing,
social media, NGO
Grzegorz
Soból
właściciel, P.P.H.U.
DELTA
Grzegorz
Soból
właściciel, P.P.H.U.
DELTA
?????????????????
Karolina
K.
Przedstawiciel
Handlowy ds. HoReCa
Grzegorz Soból:
a poza tym to uważam że najlepszym zabezpieczeniem dla pieszych jest myślenie co sie robi , bo wielu ludzi po mimo tego ,że są światła przechodzi na czerwonym, i przeważnie jak dochodzi do tragedii to winny jest kierowca... ale ja chciałem zapytać czy to pieszy wchodzi na jezdnie czy samochód wjeżdża na chodnik
?????????????????
Brawo. Masz rację :-)
Damian
Maciąg
PR, marketing,
social media, NGO
Grzegorz Soból:
a poza tym to uważam że najlepszym zabezpieczeniem dla pieszych jest myślenie co sie robi , bo wielu ludzi po mimo tego ,że są światła przechodzi na czerwonym, i przeważnie jak dochodzi do tragedii to winny jest kierowca... ale ja chciałem zapytać czy to pieszy wchodzi na jezdnie czy samochód wjeżdża na chodnik
?????????????????
Wg malowania poziomego to samochód "wjeżdża na chodnik". Pieszy ma pierwszeństwo na przejściu. Jeśli chodzi o przechodzeniu na czerwonym - rozmawiamy chyba o normalnych zachowaniach, a przedstawione przez Ciebie takim nie jest...
Karolina
K.
Przedstawiciel
Handlowy ds. HoReCa
Damian Maciąg:
Wg malowania poziomego to samochód "wjeżdża na chodnik". Pieszy ma pierwszeństwo na przejściu. Jeśli chodzi o
przechodzeniu na czerwonym - rozmawiamy chyba o normalnych
zachowaniach, a przedstawione przez Ciebie takim nie jest...
Niestety takich normalnych zachowań, jak to określiłeś - jest niewiele. Pieszym wydaje się, że są uprzywilejowani na drogach.
Jeżdżę trochę po Polsce i widziałam niejedno. A babcie przebiegające przez jezdnię, np. na Chrobrego tuż przy cukierni to codzienny koszmar. Wybiega Ci taka kaskaderka przed maskę i jeszcze wystawia ręce żebyś się zatrzymał.
Po tym co piszesz odnoszę wrażenie, że nie masz prawa jazdy. Będąc czynnym kierowcą - byłbyś bardziej obiektywny.Karolina Zaleska edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 20:18
Maciej
S.
Scrum Master &
Project Manager
Rondo na pl. Kotlarza
Rondo to zostało przebudowane w ramach akcji "Likwidacja miejsc niebezpiecznych na drodze". Jego przebudowa kosztowała 1,5 mln zł, same światła 350 tys zł (źródło).
Karolina Zaleska:
Sorry ale jakoś nie widziałam tam dawno żadnej stłuczki. To w Radomiu jedyne takie rozwiązanie więc można przypuszczać, że wprowadziło chaos wśród kierujących, przyzwyczająnych do starych zasad.
No stłuczek tam jest sporo, nawet wypadków. Spontanicznie wyszukane:
2009-12-09 - Wypadki w Radomiu i w Kosowie. Piesza nie żyje
2010-02-19 - Wypadek na rondzie Kotlarza
Sygnalizacja na tym skrzyżowaniu była od laaaaaat - tak też długo działała (chociaż były spore przerwy). A to mały dowód na przeszłość tego skrzyżowania:
Problemem ronda nie są same światła, ale ich ustawienie. Poniżej dwa schematy - pierwszy przedstawia jak było PRZED remontem, drugi jak było PO.
PRZED remontem:
PO remoncie:
Po prostu przed remontem zielone świeciło się dla dwóch przeciwległych kierunków jazdy. Teraz ze względu na bezpieczeństwo zielone świecie się dla jednego. I to jest główny problem. Ale to dotyczy też pieszych którzy żeby przejść z jednego rogu na drugi róg skrzyżowania potrzebują 2 min (tak wygląda cykl zielonego dla nich).
Michał N.:Nie rozumiem w czym jest problem. Dzięki temu przybyło nam miejsc parkingowych, wysepki przy przejściach dla pieszych (bezpieczeństwo) i lewoskręty (nie tamowanie ruchu). Pomijam, że wygląda ona obecnie o wiele ładniej :)
Dodam do tego, że po remoncie ulica Reja została zwężona w
stosunku do wersji sprzed remontu. Zupełnie tego nie rozumiem.
Grzegorz Soból:Rondo NZS przede wszystkim ma kompletnie inne promienie skrętu. Na nie się nie wpadnie z prędkością 100 km/h, a na rondo Kotlarza można bez problemu - żadnych łuków nie ma. Poza tym to jest ścisłe śródmieście, a nie skrzyżowanie dróg krajowych
Skoro uważasz , że na rondzie są niezbędne światła aby poprawić bezpieczeństwo pieszych to prosze abyś zwrócił uwagę na rondo Narodowych sił Zbrojnych czyli potocznie warszawskie. Zwróć uwagę jaki tam jest ciąg pieszych i nie ma świateł...
Grzegorz Soból:Wchodzenie na czerwonym = wjeżdżanie na czerwonym (sorry, późnym żółtym) = głupota. A jeśli chodzi o tezę winy kierowcy prawdą to nie jest. Sam zresztą byłem świadkiem w wypadku, gdzie świadczyłem przeciwko pieszemu, który wszedł na czerwonym.
a poza tym to uważam że najlepszym zabezpieczeniem dla pieszych jest myślenie co sie robi , bo wielu ludzi po mimo tego ,że są światła przechodzi na czerwonym, i przeważnie jak dochodzi do tragedii to winny jest kierowca... ale ja chciałem zapytać czy to pieszy wchodzi na jezdnie czy samochód wjeżdża na chodnik
?????????????????
Natomiast druga część wypowiedzi jest bardzo ciekawa. U nas jest problem z kwestią piesi vs samochody. Niestety pieszy jest osobą słabszą na jezdni i to on ma na niej pierwszeństwo (na pasach). I chociaż polskie przepisy nie są w tej kwestii precyzyjne to już konwencja wiedeńska z '68 roku, którą Polska ratyfikowała tak. Swoją drogą czasami jest nawet tak, że pieszy ma pierwszeństwo nawet w poniższej sytuacji chociaż zebry nie ma.
I naprawdę nie mówimy tutaj o emerytkach przebiegających np. przez Kielecką w miejscu Przytyckiej (tutaj się kończy wysepka z barierkami), przelatywanie przy Chrobrego na wysokości Tęczy etc. To są sytuacje głupie i nieprawidłowe. A jak sądzę rozmawiamy o przepisach. Chciałem tylko przypomnieć, że jeżeli w pobliżu 100 m nie ma przejścia dla pieszych pieszy ma prawo przejść przez jezdnię, ale on wtedy pierwszeństwa nie ma.Maciej Stępnikowski edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 21:36
konto usunięte
konto usunięte
Krzysztof Kibler:
A co powiecie o skrzyżowaniu Wierzbicka/Toruńska, jakiś idiota postawił łup na środku lewoskrętu. Kilka wypadków i niektóre śmiertelne.
Grzegorz
Soból
właściciel, P.P.H.U.
DELTA
Druga sprawa mój znajomy z policji opowiadał mi kiedys o wypadku który spowodował pieszy i sąd odebrał prawo jazdy pieszemu! więc panowie z całym szacunkiem prosił bym że jak coś już piszecie to poczytajcie troche.... Pozdrawiam
- 1
- 2
Podobne tematy
Następna dyskusja: