Temat: Nowa fontanna
Piotrze - Agacie zapewne chodziło o sam fakt, iż w okolicy serca miasta jakim jest rynek główny, powstanie takowe cudo - a konkretnie na wodnym, który jest blizej starówki ;)
gwoli ścisłości: może pomoże robocza mapka ;)
moja babcia mi to kiedyś dobrze wytłumaczyła jako małej dziewczynce - jak to jest z tymi rynkami: wielki to wiadomo, natomiast wodny jest wodny bo położony blisko wody (zalew, łabuńka - ten rynek jest od tej strony głównego rynku).
możliwe, że ta fontanna lub inne bajoro kiedyś juz pierwotnie było umiejscowione w miejscu tego "skwerku" czy placyku? dlatego ten rynek ma w nazwie "wodny"?
a może zanim pojawiła się instalacja wodna w kamienicach stacjonował tam konny beczkowóz, do którego ustawiały się kolejki mieszkańców z wiadrami...
o, znalazłam: "Rynek Wodny swą nazwę zawdzięcza niedalekiej rzece Łabuńce, która w jego kierunku wylewała. Niestety, nie zachował się pierwotny kwadratowy plac o wymiarach 50x50 m ani otaczające go kamienice z podcieniami. Plac jest dziś zielonym skwerem i dopiero czeka na rekonstrukcję."
natomiast rynek solny jest solnym dlatego, że od zawsze odbywał się w tym miejscu handel (najstarszy w regionie lubelszczyzny punkt handlowy na otwartej przestrzeni, który w tym charakterze funkcjonuje do dzisiaj), a w początkach "miastowości" zamościa handlowano przede wszystkim solą [głównie morską - była najwyższym dobrem, kupcy sprowadzali ją początkowo z egzotycznych krain].
może to pomoże zapamietać :)
pozdrawiam wszystkich zamościofili!
Joanna Łucja Ćwikła edytował(a) ten post dnia 26.07.07 o godzinie 00:16