Piotr
Szczotka
Dyplomowany
masażysta Bodyworker
Temat: Materiał na metry, zabiegi na czas :)
Coraz częściej na stronach pojawia się taki marketingowy trik, jak czas zabiegów. Owszem dla jednych może i istotna, ale rodem z XX w. Jednak trochę się w temacie pozmieniało. W zależności od problemu, zabiegu, metody, czas trwania zabiegu jest tematem otwartym. Bywa że problem w okolicach szyi powiązany jest z obręczą barkowa i kkd, trudno więc aby ściągać to do ram 20 minutowego zabiegu. Zdarza się że zabieg w obrębie samej głowy i twarz ma ok. 45 minut - do godziny.Umówmy się, że w dyskusji pomijamy 10-15 minutówki serwowane w ramach refundacji z NFZ.
Ale podziały w stylu:
Grzbiet masaż relaksacyjny 30 minut .... zł.
Masaż całościowy 60 min .... zł.
Powoli odchodzi do lamusa.
To trochę nieporozumienie. Owszem, w ramach danego zabiegu, wyznacznika czasóu trzeba się trzymać, ale bez przesady. Warto napisać w swoich informacjach, np: orientacyjny czas zabiegu około .....
Czy jesteśmy gotowi na zupełnie inne podejście do podawania informacji o zabiegach czy wystarczy nam sztampa rodem z magazynów mody?
Trochę na takie podziały wpłynęła praktyka zabiegów na ciało w spa, ale tu jest trochę inaczej. Masaż jest także częścią większego zabiegu, części sesji, itd.
Ostatnio kilkakrotnie zauważyłem info: manualny drenaż 90 minut, całościowy .... zł?
Na prawdę wykonujecie 90-cio minutowy drenaż całego ciała?
Można przy okazji zapytać o wskazania?
Prawdę mówiąc coraz bardziej są intrygujące, przypadkowe telefony w stylu:
- A ile kosztuje masaż grzbietu?
Przepraszam ale w jakim celu, jaki jest problem, to podstawa?
- Nie ważne, a przepraszam nogi ile kosztują?
oj, masz ci los :)Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 25.01.13 o godzinie 21:39