Temat: Zakupy w Malezji i Singapurze
Dokładnie to jest tak: Lecimy do Indonezji bez wizy. Na granicy podchodzimy do pierwszego okienka, wpłacamy opłatę za wize i dostajemy wniosek do wypełnienia, wypełniamy wniosek i stajemy do kolejnego okienka. W tym okienku oglądają wniosek, i kwitek za wpłatę, robią nam zdjęcie i (czasem) biorą odciski palców a następnie drukują wizę i wklejają nam do paszportu. No i jest wiza. Potem trzeba oczywiście przejść jeszcze przez samą imigrację gdzie wszystko znowu sprawdzają z odciskami. Troche to trwa bo stoi się w sumie trzy razy w kolejce i warto być na początku tej kolejki. Zależnie od tego jak dużo ludzi jest to może być pół godziny albo dwie godziny.
Ale generalnie żeby wiechać trzeba mieć ze sobą paszport i kasę (25 dolarow US). Kiedyś była też wiza 7 dniowa i kosztowała 10 dolarów. Informacje o niej jeszcze się spotyka ale raczej jej nie wydają niezależnie od tego jak długo się planuje pobyt.
Jak ktoś często bywa to lepiej sobie załatwić coś wielokrotnego ale to musi być z jakimś "powodem" do pobytu w Indonezji. Ja mam wizę naukową która pozwala mi być w indonezji 12 miesięcy (odnawialna co roku) ale to kosztowało już sporo więcej (nie pamiętam dokładnie ale chyba koło 500usd na osobę wychodziło) i do tego musiałem tydzień w dżakarcie zwiedzać instytucje rządowe (Immigracja, ale też policja, ristek-naukowa agencja, Lipi - nasz naukowy współpracownik) i potem trzeba jeszcze informować policję w każdym okręgu w którym pracuje. No ale to są zupełnie inne sprawy. Dla turysty to jest tylko to co napisałem w Pierwszym akapicie, i chociaż się trochę w kolejkach czeka, naprawdę jest to bezproblemowe.