Marcin
Tarka
Przedsiębiorca....
ciągle jeszcze w
Polsce...
Temat: Syrena na Podrzecznej
Dzień DobryPiszę aby zainteresować niewielkim problemem, który jednak w czasie intensywnych opadów daje się we znaki.
Otóż syrena strażacka “wyje” ostatnio kilka razy w ciągu dnia oraz w nocy. Sporadyczne takie przypadki oczywiście są elementem krajobrazu i być może folkloru; dla osób mieszkających i pracujących w pobliżu bywa jednak bardzo męcząca.
Zastanawiam się czy w dobie internetu, telefonów komórkowych, pagerów i innych precyzyjnych urządzeń komunikacyjnych, niezbędne jest zagłuszanie “wyciem” rozmów telefonicznych, własnych myśli, budzeniem w nocy dzieci, stresowanie zwierząt, ogłuszaniem ludzi będących w pobliżu.
Rozumiem, że historyczne uwarunkowania, gdzie nie było urządzeń komunikacyjnych, wymuszały taki sposób komunikacji ze strażakami ale dzisiaj uważam to za przesadne nękanie okolicy, nie poparte żadnym argumentem – może jednak się mylę?
Zachęcam do dyskusji...
Marcin