Łukasz Cygan

Łukasz Cygan Menedżer Zakupów
Grupy Materiałowej

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

he he - smieszna sprawa, tak wlasciwie to osoby pomylilem chcialem odniesc sie do wiecznie polskiego lwowa z wypowiedzi Witka.

Do twojego posta nic nie mam oprocz tego ze tez nie masz prawa wyrokowac czyje to miasto tylko dlatego ze sie tam urodziles - to ukrainskie miasto i niech tak zostanie - tak jak wroclaw czy gdansk sa pieknymi polskimi miastami. Inne wypowiedzi pachna troszke rewizjonizmem po co to komu?
Proponuje zakonczyc watek - wrocmy do wspomnien z lwowa
pzdr
LC

Lukasz Cygan:
uuuuu - agresywna bestia sie znaczy i kompleksy bedziemy gramatyka leczyc hmm to w sumie pasuje do wielkopolskich wypowiedzi :)

Taki epizod mi sie przypomnial po przeczytaniu o wiecznie naszym lwowie. Mial to byc przyklad na to ze "wandali" (ja wole nazywac ich idiotami) rownie duzo po naszej stronie granicy. Jakos o wiele lepiej rozmawia mi sie z ukraincami o pomaranczowe i 2012 niz o wiecznie polskim lwowie - staram sie zwracac uwage na bezsensownosc takich wypowiedzi - wiecej psuja niz daja oprocz lechtania naszej proznosci i poczucia niesprawiedliwej straty.

Marian Bołozowski:
Lukasz Cygan:
ehhh,
od morza do morza, szczerbiec, dymitriady, mesjanizm i tego typu romantyczne gadki - plakac sie chce.

Nad czym chcesz płakać maluczki człowieczku? chyba nad swoim poziomem gramatyki...
Nie wiem czemu przypomnial mi sie jakis polski idiota jadacy lwowem rozpadajacym sie golfem z polskim hip hopem zapuszczonym na caly regulator - "bojcie sie ukrainscy wandale - polska szlachta wrocila i bedzie was cywilizowac"

To są Twoje wspomnienia ze Lwowa...?
Gratuluję udanego życia, skoro takie epizody Ci się nie wiadomo czemu przypominają ;)
Marian Bołozowski

Marian Bołozowski Specjalista ds.
Rynków Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Lukasz Cygan:
>
Proponuje zakonczyc watek - wrocmy do wspomnien z lwowa

Lwów piszemy z dużej litery! i nie "z Lwowa" tylko ze Lwowa!

Nikt nie kwestionuje granic. Witek z pewnością mówił o wymiarze kulturalnym i w tym sensie Lwów ciągle jest tak samo polski jak i ukraiński o czym pisałem już wcześniej.
Przykro mi, że tego nie rozumiesz.

Rzeczywiście mam kompleks. Uzewnętrznia się kiedy spotykam Polaków, którzy nie szanują swoich własnych wartości narodowych.
Nie po to nasi pradziadowie płacili często życiem za te wartości abyśmy je teraz szargali.

Natomiast uważam że prawdziwą i trwałą przyjaźń pomiędzy naszymi bratnimi narodami, Polskim i Ukraińskim, zbudujemy o wiele skuteczniej mając jasno określony stosunek do wszystkich aspektów naszych stosunków, szanując i rozumiejąc racje drugiej strony.
Tylko wtedy będzie to trwała przyjaźń oparta na zrozumieniu, szacunku i zaufaniu, która pozwoli nam wykorzystać potencjał wynikający ze ścisłej współpracy na wielu płaszczyznach np.Euro2012.
Łukasz Cygan

Łukasz Cygan Menedżer Zakupów
Grupy Materiałowej

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Jej stary wyluzuj bo cie wrzody zjedza, juz pisalem o gramatyce jasna sprawa z jakiej litery pisze sie lwow, ale nie o tym dyskusja. Jezeli czujesz sie z tego powodu lepiej to musze przyznac ze jak na osobe urodzona na ukrainie (zakladam ze sie tam wychowales) to niezle piszesz po polsku, ale daruj sobie lekcje pisania - nie o tym rozmowa.

Dobrze rowniez by bylo gdybys nie ocenial kto lepiej kultywuje wartosci narodowe - nie wiem co robiles w tym celu tak samo jak ty nie wiesz nic o mnie. Wydaje mi sie ze to kolejny dowod na rozdmuchane ego, ale naprawde nie chcialbym tego oceniac. Kazdy mial dziadkow jestem dumny z postawy swoich, pewnie tak samo jak ty ze swoich, ale na tym wlasnie polega nasz problem ze za bardzo kultywujemy przeszlosc. Pytanie brzmi co ja, ty, on, ona zrobili dzis dla polski a nie czyj dziadek przypial order do herbu lwowa. Jezeli jedyna nasza zasluga ma byc wypisywanie hasel w stylu lwow wiecznie polski to smieszne to jakies, nie rozni sie zbytnio od hasel brunatnych w stylu zatrzymac polski potop w goerlitz i slask zawsze niemiecki.
Mam jasny stosunek do lwowa - to urainskie miasto o pieknej historii, zufanie miedzy narodami chcialbym budowac na podkresleniu tego ze to ukrainskie miasto a nie historii. Koncze watek - jesli chcesz prowadzic dalej dyskusje zaloz nowy post - nie o tym mieli ludzi pisac tutaj.
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Lukasz Cygan:
Mam jasny stosunek do lwowa - to urainskie miasto o pieknej historii

no to chłopie podpadłeś miejscowym nacjonalistom na całego...

PS
a oni nie potrafią rozluźnić pośladków ;)

konto usunięte

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Potrafia, potrafia :) Uwazam, ze jestem nacjonalista, ale calkem sie zgadzam , ze w plaszczyznie kulturalnej Lwow jest tak samo ukrainski jak i polski czy tez ormianski, zydowski, niemiecki etc. Co wiecej wplyw kultury polskiej w historji Lwowa jest najwazniejszy. Jak i jasne jest to, ze Lwow ukrainskie miasto - wystarczy spojzec na mape :). I jeszcze - nie traktujcie Panstwo ukr. nacionalistow(prawdziwych)jako szowinistow
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Wlodzimierz S.:
Potrafia, potrafia :)

;) uwaga dotyczyła polskich nacjonalistów, którzy zabierali głos wcześniej....
Marian Bołozowski

Marian Bołozowski Specjalista ds.
Rynków Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Łukaszu i Robercie,

Pozwólcie, że to Lwowiacy będą decydowali o Lwowie w każdym jego wymiarze i nic Wam do tego!

We wszystkich moich wypowiedziach podkreślam że chodzi o inny wymiar i daleko mi do szowinizmu, ale to jakby do Was nie dociera...

Dalsza dyskusja z Wami nie ma sensu do póki sprowadzacie ją do poziomu szowinizmu i targowania się czyj jest Lwów.
Rozumiem, że szukacie polemiki z polskimi szowinistami, co widać w wypowiedziach pełnych wyraźniej kulturowej i historycznej ignorancji, które sprowadzacie do poziomu pośladków.

Jeśli naprawdę szukacie dyskusji z szowinistami sugeruję odwiedzenie najbliższej siedziby młodzieży wszechpolskiej i zasugerować im rozluźnienie pośladków, efekt murowany;)

Temat niniejszego wątku jest znany i jeśli w tej kwestii nie macie nic do powiedzenia to dziękuję za wszystkie cenne uwagi.
A jeśli ktoś z obecnych zapomni gdzie obecnie leży Lwów polecę Was jako wybitnych znawców w tym temacie ;)
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

a ja jestem rodowitem Lwowiakiem. Spedzilem tam 18 lat od urodzenia :)
Czuje ogromny sentyment i brakuje mi tych przytulnyuch uliczek, kawiarenek, pomnikow...
na szczescie regularnie jezdze do Lwowa, zreszta wybieram wkrotce.
Polecam temat "Lwow na zdjeciach" http://www.goldenline.pl/forum/lwow/1147766 gdzie mozemy dzielic sie naszymi fotowspomnieniami z tego miasta, zamiast sprzeczac sie o przynaleznosci Lwowa.

Pzdr
Marian Bołozowski

Marian Bołozowski Specjalista ds.
Rynków Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Jurek Pociej:
a ja jestem rodowitem Lwowiakiem. Spedzilem tam 18 lat od urodzenia :)
Czuje ogromny sentyment i brakuje mi tych przytulnyuch uliczek, kawiarenek, pomnikow...
na szczescie regularnie jezdze do Lwowa, zreszta wybieram wkrotce.
Polecam temat "Lwow na zdjeciach" http://www.goldenline.pl/forum/lwow/1147766 gdzie mozemy dzielic sie naszymi fotowspomnieniami z tego miasta, zamiast sprzeczac sie o przynaleznosci Lwowa.

Pzdr


Ja Cie skądś kojarzę... chodziłeś do 24?

Piękne zdjęcia.
Mi tez brakuje Lwowa, bywam tam raz w roku lub mniej. Przez to bardziej dostrzegam zmiany i byłem mile zaskoczony, że tak wiele ciekawych knajpek się w ciągu ostatnich kilku lat otworzyło.

pozdrawiam
m.
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia


Ja Cie skądś kojarzę... chodziłeś do 24?

Piękne zdjęcia.
Mi tez brakuje Lwowa, bywam tam raz w roku lub mniej. Przez to bardziej dostrzegam zmiany i byłem mile zaskoczony, że tak wiele ciekawych knajpek się w ciągu ostatnich kilku lat otworzyło.

pozdrawiam
m.

"Otarlem sie" o ta szkole:)
Zobacz nba prv
Witek P.

Witek P. myślę sobie, że...

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Zostałem wywyłany do tablicy więc jestem :-)
Pozostałym uczestnikom dyskusji musze powiedzieć, że Robert K. jest we własnej osobie zmaterializowaną formą takich pojęć jak: "jedynie prawdziwy patriota" , "tolerancja", "wybitny znawca Lwowa", "sprawdzona wiedza na temat zagadnień dyskusji" ... Ten szeroko pojęty szacunek objawia się m.in. tym, że jeśli się Robert z rozmówcą nie zgadza, stosuje starą i sprawdzoną zasadę: "obrazić rozmówcę", nazwać nacjonalistą... i jakoś będzie. Albo chociażby ją słownie osrać. Sami możecie to sprawdzić. Łukasz C., jak mniemam, jest wiernym naśladowcą wyżej wymienionego.

W kwestii Lwowa i jego historii: po co dywagacje czy Lwów polski czu ukraiński? Oczywiście, że ukraiński. Tak jak wyżej powiedziano: "wystarczy spojerzeć na mapę". Ja mówiłem o Lwowie historycznym, kulturowym, architektonicznym... On dla mnie zawsze bedzie polski i zdania nie zmienię. Dla tych co mają wątpliwości, zapraszam do zwiedzania Lwowa zaopatrzywszy się w jakikolwiek przewodnik. Poszukajcie ukraińskiego Lwowa... :-). A żeby zakończyć dyskusję mały sprawdzian: z inicjatywy kogo, kiedy i z jaką ideologiczną frazeologią Lwów znalazł się w granicach Ukraińskiej Republiki Radzieckiej w 1939 roku...? I tyle :-)Witek Piechowski edytował(a) ten post dnia 28.09.09 o godzinie 10:22
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Witek Piechowski:
Zostałem wywyłany do tablicy więc jestem :-)
Pozostałym uczestnikom dyskusji musze powiedzieć, że Robert K. jest we własnej osobie zmaterializowaną formą takich pojęć jak: "jedynie prawdziwy patriota" , "tolerancja", "wybitny znawca Lwowa", "sprawdzona wiedza na temat zagadnień dyskusji" ... Ten szeroko pojęty szacunek objawia się m.in. tym, że jeśli się Robert z rozmówcą nie zgadza, stosuje starą i sprawdzoną zasadę: "obrazić rozmówcę", nazwać nacjonalistą... i jakoś będzie. Albo chociażby ją słownie osrać. Sami możecie to sprawdzić. Łukasz C., jak mniemam, jest wiernym naśladowcą wyżej wymienionego.

weź chusteczkę i wytrzyj nos

ps
i nie płacz - to post dla prawdziwych LWOWIAKÓW

Lwów dla Lwowiaków, Polska dla Polaków... czy jakoś tak ;)Robert Kasprzak edytował(a) ten post dnia 28.09.09 o godzinie 15:58
Marian Bołozowski

Marian Bołozowski Specjalista ds.
Rynków Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Robert Kasprzak:

Lwów dla Lwowiaków, Polska dla Polaków... czy jakoś tak


a może byś tak przestał trolować i napisał coś więcej o swoich wspomnieniach ze studiów?

a jak nie masz nic do napisania to w swej próżności możesz pogratulować sobie, że spotkał Cię zaszczyt studiowania w tym pieknym mieście.Marian Bołozowski edytował(a) ten post dnia 26.10.09 o godzinie 14:25
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Marian Bołozowski:

[cenzura]Robert Kasprzak edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 09:26
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Witek Piechowski:
A ja nie mam żadnych korzeni ze Lwowa ale zakochany jestem w tym mieście do tego stopnia, że kawałek mnie zawsze tam zostaje ilekroć tam jestem.
Serce mi płaczę nad wandalizmem, które uczynili ludzi, którzy to miasto zasiedlili po 1945 roku... coż... taki los.
Dla mnie Lwów zawsze będzie Polski i nie zmienię tego zdania za nic na świecie.Witold Piechowski edytował(a) ten post dnia 07.03.08 o godzinie 10:55

Twoje slowa mozna wprost odniesc do Wroclawia... Niektore miasta maja taki los...
Lwowiak
Witek P.

Witek P. myślę sobie, że...

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Jurek Pociej:
Witek Piechowski:
A ja nie mam żadnych korzeni ze Lwowa ale zakochany jestem w tym mieście do tego stopnia, że kawałek mnie zawsze tam zostaje ilekroć tam jestem.
Serce mi płaczę nad wandalizmem, które uczynili ludzi, którzy to miasto zasiedlili po 1945 roku... coż... taki los.
Dla mnie Lwów zawsze będzie Polski i nie zmienię tego zdania za nic na świecie.

Twoje slowa mozna wprost odniesc do Wroclawia... Niektore miasta maja taki los...
Lwowiak

Pewnie tak. Ale co z tego?Witek Piechowski edytował(a) ten post dnia 02.11.09 o godzinie 14:00
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Witek Piechowski:
Jurek Pociej:
Witek Piechowski:
A ja nie mam żadnych korzeni ze Lwowa ale zakochany jestem w tym mieście do tego stopnia, że kawałek mnie zawsze tam zostaje ilekroć tam jestem.
Serce mi płaczę nad wandalizmem, które uczynili ludzi, którzy to miasto zasiedlili po 1945 roku... coż... taki los.
Dla mnie Lwów zawsze będzie Polski i nie zmienię tego zdania za nic na świecie.

Twoje slowa mozna wprost odniesc do Wroclawia... Niektore miasta maja taki los...
Lwowiak

Pewnie tak. Ale co z tego?

to, że "zapadniacy" właśnie tak mają...

ps
i celowo nie użyłem tu określenia kojarzącego się z pewnym rajdemRobert Kasprzak edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 09:31
Marian Bołozowski

Marian Bołozowski Specjalista ds.
Rynków Wschodnich

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Widze że słowotwórstwo rośnie na tym wątku, szkoda tylko ze w tak prymitywnej formie...

Wszystcy jednak się zgodzimy zapewne ze nie ma sensu się targować o miasta czy je jest a czyje było itp. kazdy widzi jak jest i nie ma znaczenia czy to jest Lwów, Wrocław, Szczecin czy Wilno...

Wszystkie te miasta są słowiańskie i cieszmy się z tego że nie są Niemieckie, Rosyjskie czy Chińskie ;)

Inna sprawa - Lwów łączy w sobie piękną historię rozkwitów i upadków.
Wszystcy widzimy co się z tym miastem stało po wojnie i kazdy wie że nie jest to wina zniszczeń wojennych, ani też Ukraińców ajk co poniektórzy mogliby sugerować...
Problem polega na tym ze po wojnie z powodu wysiedlenia ludności zamieszkującej to miasto zasiedlono je w większości ludnością wiejską. I nie ma znaczenia narodowośc w tym wypadku, tylko poziom edukacji i rozwoju społeczeństwa które to miasto zamieszkało.

Jednak czasy się zmieniają i Lwów znowu odżywa, i moim zdaniem żyjemy w tym magicznym okresie kiedy to miasto zaczyna niejako budzić sie z letargu i wczodzi w fazę rozwoju ;)

Zmiany lepiej widać kiedy przyjeżdża się do Lwowa raz na jakiś cza... widać nowe kafejki, odnowione kamienice, nowe budowle...
Serce rosnie!

Pozdrawiam
M.
Witek P.

Witek P. myślę sobie, że...

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Robert Kasprzak:

to, że "zapadniacy" właśnie tak mają...

ps
i celowo nie użyłem tu określenia kojarzącego się z pewnym rajdemRobert Kasprzak edytował(a) ten post dnia 03.11.09 o godzinie 09:31

Oj Robert, Robert... ;-)
Witek P.

Witek P. myślę sobie, że...

Temat: Lwowiacy i ich wspomnienia

Marian Bołozowski:
Ale Wilno nie jest słowiańskie... ;-)

Inna sprawa - Lwów łączy w sobie piękną historię rozkwitów i upadków.
Wszystcy widzimy co się z tym miastem stało po wojnie i kazdy wie że nie jest to wina zniszczeń wojennych, ani też Ukraińców ajk co poniektórzy mogliby sugerować...

No... nie do końca się z tym zgodzę.
Problem polega na tym ze po wojnie z powodu wysiedlenia ludności zamieszkującej to miasto zasiedlono je w większości ludnością wiejską. I nie ma znaczenia narodowośc w tym wypadku, tylko poziom edukacji i rozwoju społeczeństwa które to miasto zamieszkało.

Pewnie trochę tak.

Jednak czasy się zmieniają i Lwów znowu odżywa, i moim zdaniem żyjemy w tym magicznym okresie kiedy to miasto zaczyna niejako budzić sie z letargu i wczodzi w fazę rozwoju ;)

Zmiany lepiej widać kiedy przyjeżdża się do Lwowa raz na jakiś cza... widać nowe kafejki, odnowione kamienice, nowe budowle...
Serce rosnie!

w 100% się zgadzam :-) (nareszcie się tak dzieje)



Wyślij zaproszenie do