Temat: Stracona szansa dla miasta i regionu!
A na dokładkę:
http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,5032955.html?nl...
Pani Ewo nieważne czy ktoś lubi politykę i polityków czy nie.
Ja nie lubię zimy i POLITYKI i kogo to obchodzi.
To nie ma znaczenia. Ważne są efekty jakie za jej pomocą można osiągnąć i ja oraz wielu innych je osiąga.
Tak się składa, że w mieście rządzi PO, a ich rządy wszytkim już wychodzą bokiem co widać, słychać i czuć na każdym kroku. Przykłady choćby ten i wyżej. Nasze wielkie nadzieję zostały obalone bo owoców brak.
Czy nam się podoba czy nie polityka to świetny instrument, który można wspaniale wykorzystać, jeśli się myśli, analizuje i ocenia samodzielnie.
Jeśli nie to pozostają marne i ciągle powtarzane, utarte komentarze w stylu: " kiełbasa wyborcza", porażki regionu itp.
ps. wiadomo nie ma co czekać aż nam warszawka coś da, jednak chyba autor tej tezy zdaje sobie sprawę, że jesteśmy od niej zależni.
Ja osobiście działam w różnych środowiskach i przedsiębiorców i urzędników, polityków itp. Jak jadę do Wawy i w inne regiony coś załatwić to każdy tam narzeka, że u nas to jedna klika, układ i tylko znajomości, ściana wschodnia, Polska B itp.
Zaraz wypytuje z kim trzymam i jak coś załatwić. Narzeka, że nic legalnie i porządnie załatwić nie może na Lubelszczyźnie. Narzeka nie tylko on, ale również mieszkańcy Lubelszczyzny. Spotykam się z tym wielokrotnie. Najczęściej skarżą się ludzie spoza układu, których dzieci muszą wyjeżdzać bo inni trzymają w rękach po kilka etatów i wszystkim kierują.
Układ i przekręt- tak nas widzą w Kraju i Europie.
Bo gdy ktoś przyjeżdza do nas i pragnie ubić jakiś interes, trafia na układ i nieprzygotowanych, bez kwalifikacji pracowników w urzędach itp. którzy jak osobiście ostatnio przekonałem się nie wiedzą co to decyzja administracyjna, a pracują w miejscach, gdzie jest to podstawą. Zamiast studiów administarcyjnych kończą psychologię, filologię itp. natomiast setki innych osób, w tym moi znajomi po administarcji muszą wyjeżdzać z regionu, najczęściej za granicę.
Wszyscy o tym wiemy i potrafimy tylko pogłębiać patologię, pozwalać na odpływ dobrych i wykwalifikowanych pracowników z miasta i całego regionu.
Pierwszy i podstawowy mechanizm: gdy inwestor pragnie zainwestować w regionie spotyka:
1. Układ
2. Ustawiane przetargi
3. Łapówki
4. Nie wykwalifikowaną kadrę
5. Zmowę milczenia.
Kto obsadza stanowiska państwowe? Politycy i od nich zależni!
Lubelszczyzna ma najgorszą opinię w całym kraju- wręcz odstrasza inwestorów z całej Europy i wszyscy jesteśmy temu winni.
Z wielkim żalem napisałem te słowa. Nikogo nie oskarżam, ani nie wskazuje jako głównie winnego. Pragnę tylko nakreślić obraz regionu jako potencjalnie nieatrakcyjnego po względem inwestycji, aby coć w końcu zaczęlo zmieniać się. Mamy Wlk. Post i może jakieś ziarno rzucone wykiełkuje, czasem ktoś musi napisać prawdę, ktoś kto nie boi się, jest niezależny, a dobro Kraju i Regionu nosi zawsze w sercu. Może ktoś zrozumie specyfikę regionu i coś zmieni wspólnie z innymi podobnymi ludźmi.
pozdrawiam serdecznie
Tomasz J. S.