Temat: Gdzie na wieczorne spotkanie ze znajomymi???
Jako bywalczyni dancingów :) zdecydowanie odradzam "Czarcią Łapę". Nie ma klimatyzacji i za toaletę trzeba złotówkę dopłacać, a muzyka niby z lat 70-80, ale klimaty bardziej jak dla gospodyń domowych (np. Anna Jantar).
Z lokali, które bym poleciła jest "Karczma Słupska". Co prawda wystrój późny Gierek (tak samo jak i kelnerki), ale są porobione takie boksy, w których spokojnie da się porozmawiać. Chłopaczek na organach przygrywa muzyke biesiadną. Idealny klimat pod "wódkę i zakąskę" ;)
Ale jak dla mnie najlepszym miejscem do potańczenia jest "Dom Żołnierza". Orkiestra grająca przeboje lat '80. Kuturalne towarzystwo i obsuługa. Tylko tam zawsze są tłumy, więc na 15-20 osób trzeba by było rezerwować stoliki.