GoldenLine
Zaloguj się
Łukasz K.

Łukasz K. Product Manager,
produkty depozytowe
i inwestycyjne

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Witam,

Ostatnio wracając główną drogą do Wawy zauważyłem przed Rykami (tuż przed wiaduktem)punkt z kebabem o intrygującej nazwie "Pod Psem" Czy ktoś z Was kosztował tamtejszych specjałów?;)
Link do wypowiedziLink
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

niezła nazwa, prawda? ten sam kebab jest na rogu ul.Lipowej i ul. Skłodowskiej i nie powala. ale ja jadłam dwa razy w zajeździe Delfin jakoś chyba już za Rykami i polecam, jeśli nic się tam nie zmieniło, było dobre i dość tanie.Emilia B. edytował(a) ten post dnia 18.09.08 o godzinie 14:16
Link do wypowiedziLink
Anna F.

Anna F. Specjalista ds.
nieruchomości

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Uwielbiam stołować się w "Bidzie" - posiłki sa tak samo smaczne jak ich rozmiar.
Link do wypowiedziLink
Łukasz K.

Łukasz K. Product Manager,
produkty depozytowe
i inwestycyjne

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Na parkingu Bidy jest zawsze komplet samochodów...
ale nurtuje mnie jedno pytanie - porcje są tak ogromne, że ciężko jest wszystko wchłonąć a z drugiej strony - o dziwo - nie pozwalają zabrać ze sobą resztek - co się z nimi potem dzieje? czy są po prostu wyrzucane do kosza czy konsumują je następni klienci?
Link do wypowiedziLink
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Łukasz K.:
Na parkingu Bidy jest zawsze komplet samochodów...
ale nurtuje mnie jedno pytanie - porcje są tak ogromne, że ciężko jest wszystko wchłonąć a z drugiej strony - o dziwo - nie pozwalają zabrać ze sobą resztek - co się z nimi potem dzieje? czy są po prostu wyrzucane do kosza czy konsumują je następni klienci?
hehehe, pewnie tak. obawiają się sanepidu (który ponoć rozkręcił się w Lublinie), który może wziąć resztki i zbadać ile rodzajów śliny tam jest. Dziwne to, że nie można zabrać połowy tego co zostało., w końcu zapłaciliśmy.

A gdzie lubicie jadać w samym Lublinie?
Ja kocham Tamara Cafe, kuchnia najlepsza z jaką spotkałam się w życiu.
Link do wypowiedziLink
Łukasz P.

Łukasz P. Manager, Rozwój
Produktów i
Procesów, Ryzyko,
Operacje, C...

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Ja ze swojej strony polecam "Cegielnię" tuż za Rykami w stronę Wawy (szybko, dobrze i tanio) oraz knajpki we Wiązownej - "U Mikulskich" i "Mazowsze" - jako że te 2 ostatnie mają wspólnego właściciela czasem tylko jedna z nich jest otwarta (tutaj aż tak tanio nie jest za to dają zajefajnego tatara - trzeby być tylko przed 12tą).
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Emilia B.:
A gdzie lubicie jadać w samym Lublinie?

Lokomotywa, Spirala
Link do wypowiedziLink
Kuba P.

Kuba P. Asystent, Ernst &
Young Business
Advisory

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Łukasz P.:
knajpki we Wiązownej

W Wiązownie jak już :) A szama tam nie najgorsza, polecam gicz cielęcą.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Po drodze, to oczywiście BIDA - tam można dobrze zjeść! :)

Nie urodziłem się w Lublinie, ale jestem tam często, niemal co weekend. Czego jak czego, ale fajnych knajpek w samym Lublinie też na pewno nie brakuje! :)
Link do wypowiedziLink
Łukasz S.

Łukasz S. Specjalista

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Za Rykami (a dokładnie za Niwą Babicką)jakieś 7 km w stronę Wawy powstał zajazd, duży drewniany budynek(nie da się nie zauważyć:-) wiem napewno, że otwarcie było jakiś tydzień temu. Co serwują? jakie ceny? jaka atmosfera ? Tego nie wiem, ale warto zajechać i sprawdzić :-) słyszałem, że ma byc lepiej niż w Bidzie. Osobiście sprawdzę to napewno w najbliższym czasie jak będe wracał w rodzinne strony.
Link do wypowiedziLink
Łukasz P.

Łukasz P. Manager, Rozwój
Produktów i
Procesów, Ryzyko,
Operacje, C...

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Kuba P.:
Łukasz P.:
knajpki we Wiązownej

W Wiązownie jak już :)

o really??
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Trasa LBN - Wawa to plus minus max 2h - 2h15 min. Może poza piątkiem.
Czy Wy na serio zatrzymujcie się po drodze na posiłek?
Link do wypowiedziLink
Małgorzata S.

Małgorzata S. Psycholog społeczny

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Max 2 godziny?! chyba przy kompletnym niestosowaniu się do przepisów i znaków drogowych, heh
Link do wypowiedziLink
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Hubert M.:
Trasa LBN - Wawa to plus minus max 2h - 2h15 min. Może poza piątkiem.
Czy Wy na serio zatrzymujcie się po drodze na posiłek?
Hubercie, jeśli jedzie się z Warszawy o 15-tej i zjadło jedynie śniadanie o 9 to czasami głód nie daje spokoju i nie idzie wytrzymać do samego Lublina
;]
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Małgorzata Spoz:
Max 2 godziny?! chyba przy kompletnym niestosowaniu się do przepisów i znaków drogowych, heh

Tak, max 2 h., 2.15h. Przy 90-100 kmh poza obszarem zabudowanym, 50-60 kmh w obszarze zabudowanym, ok 110-120 kmh na obwodnicy Garwolina. Tak, mam cb. Nie, nie jeżdżę "ile fabryka dała". Tak, czasem jeżdżę nawdiślanką.
Da się, naprawdę, heh.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Emilia B.:
Hubert M.:
Trasa LBN - Wawa to plus minus max 2h - 2h15 min. Może poza piątkiem.
Czy Wy na serio zatrzymujcie się po drodze na posiłek?
Hubercie, jeśli jedzie się z Warszawy o 15-tej i zjadło jedynie śniadanie o 9 to czasami głód nie daje spokoju i nie idzie wytrzymać do samego Lublina
;]

Ewelino, w piątki - jak co dzień - śniadania jadam ok. 7.00. W pracy nie mam bufetu, a jedynie jego namiastkę w postci kuchenki mikrofalowej oraz sklepiku "za rogiem". Poza tym, każdemu z nas przysługuje przerwa w pracy.
Zazdroszę ludziom (choc i współczuję częściej) którzy wyjażdżają z DC ok 15.00. Z jednej strony mozna poczytac gazetę lub posłuchac nowych płyt stojąc na Grochowskiej/Ostrobramskiej/Płowieckiej/Wale Miedzesyńskim/Kołbieli. Dlatego wolę z Wawy wyjechać wieczorem, nawet późnym, po obiedzie w domu. I naprawdę uda się ominąć korki i nie jechaC ze "ssaniem w brzusiu".
Jeśli ktoś z Was potrafi skupic się na jeździe (bezpiecznej) po 8-9 godzianch pracy, wpatywaniu się w ekran, przegryzaniu sie przez kolejne papiery - to wielki szacunek z mojej strony.
Link do wypowiedziLink
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Hubert M.:
Emilia B.:
Hubert M.:
Trasa LBN - Wawa to plus minus max 2h - 2h15 min. Może poza piątkiem.
Czy Wy na serio zatrzymujcie się po drodze na posiłek?
Hubercie, jeśli jedzie się z Warszawy o 15-tej i zjadło jedynie śniadanie o 9 to czasami głód nie daje spokoju i nie idzie wytrzymać do samego Lublina
;]

Ewelino, w piątki - jak co dzień - śniadania jadam ok. 7.00. W pracy nie mam bufetu, a jedynie jego namiastkę w postci kuchenki mikrofalowej oraz sklepiku "za rogiem". Poza tym, każdemu z nas przysługuje przerwa w pracy.
Zazdroszę ludziom (choc i współczuję częściej) którzy wyjażdżają z DC ok 15.00. Z jednej strony mozna poczytac gazetę lub posłuchac nowych płyt stojąc na Grochowskiej/Ostrobramskiej/Płowieckiej/Wale Miedzesyńskim/Kołbieli. Dlatego wolę z Wawy wyjechać wieczorem, nawet późnym, po obiedzie w domu. I naprawdę uda się ominąć korki i nie jechaC ze "ssaniem w brzusiu".
Jeśli ktoś z Was potrafi skupic się na jeździe (bezpiecznej) po 8-9 godzianch pracy, wpatywaniu się w ekran, przegryzaniu sie przez kolejne papiery - to wielki szacunek z mojej strony.
Emilio, jak już ;]
Pisałam o wyjeżdżaniu w sobotę o 15-tej, w piątek pracuję do 20 i nawet gdybym chciała, nie pojechałabym ze względu na korki. Niestety, mam taką pracę, że nie mam czasu bardzo często by cokolwiek zjeść, więc zazdroszczę tym, co mają obiad w domu ;]
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Bardzo przepraszam Cię za przekręcenie imienia. Niedbalstwo z mojej strony, przepraszam.Hubert M. edytował(a) ten post dnia 10.11.08 o godzinie 23:32
Link do wypowiedziLink
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Hubert M.:
Bardzo przepraszam Cię za przekręcenie imienia. Niedbalstwo z mojej strony, przepraszam.
wybaczam, bo nie Ty pierwszy nazywasz mnie Eweliną ;]Emilia B. edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 15:09
Link do wypowiedziLink
Bogdan Kobrzyński

Bogdan Kobrzyński Project Manager,
Getin Noble Bank

Temat: gastronomia na trasie lublin-wawa

Anna P.:
Uwielbiam stołować się w "Bidzie" - posiłki sa tak samo smaczne jak ich rozmiar.
zgadzam się - BIDA jest najlepsza :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Lubię Lublin :-) ... czyl...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj