konto usunięte
Temat: Wróci Parada Wolności?
Renata Szewczyk:
Nie zgadam się Dawidzie, że u nas koncerty to "jedna wielka katastrofa" (zrozumiałam, że w domyśle organizacyjna) i tylko z tym. Bo to zalezy od organizatora i od sponsorów (czy od czegoś na co nie mamy wpływu). Opener jest przykładem na to, że organizator zadbał, a miasto nie.
Może wyraziłam się niezbyt jasno...
Tylko nie rozumiem drwiącego tonu Twojej wypowiedzi. Chyba, że Ty też się niezbyt jasno wyraziłeś i jest to tylko moja nadinterpretacja :)
Jak zamożne jest nasze społeczeństwo widać po stanie głównego dworca kolejowego w Łodzi, dziurach w drogach i krzywych płytach chodnikowych.
Jestem przyjezdna, więc wyraźniej niż łodzianie widzę w Łodzi przyzwolenie społeczne na bylejakość.
Nie dba się mieszkańców miasta, zarówno pełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych, młodych i starych itd.
Problem jest taki, że nie potrafimy (jako społeczeństwo, i jako jednostka) zadbać o samych siebie (w sensie egzekwować swoich praw), więc co tu mówić o dbaniu o innych.
Gdybyśmy potrafili, wyegzekwowalibyśmy warunki do organizacji takich imprez i nie byłyby one takim problemem.
Ciekaw jestem Waszych reakcji, gdyście musieli pracować przy huczących Wam basami prosto w okna ciężarówkach. Myślę, że wkurw byłby jeszcze większy.
:)
Nie byłabym zadowolona... ale nigdzie nie napisałam, że się w tym względzie z Tobą nie zgadzam.
Po prostu uważam, że mamy inną kulturę imprezowania, niż zachodnia Europa.
Przykład - Londyn. Oprócz imprez "stacjonarnych" np. w Hyde Par gdzie hałas nie przeszkadza, jest też Notting Hill Carnival organizowany w dzielnicy mieszkalnej. Impreza trwa zdaje się 2 dni w sierpniowy długi weekend, od rana do nocy krąży parada platform z głośną muzyką i tancerzami (tylko nie pamiętam czy przez 1 czy pełne 2 dni), tłumy ludzi.
Pewnie też nie wszystkim to odpowiada, a jednak...Renata Szewczyk edytował(a) ten post dnia 21.02.10 o godzinie 14:42
Nie zrozumieliśmy się - zaczęło się od tego, że ja poruszyłem kwestię osób niepełnosprawnych na naszych, krajowych koncertach. I nadal uważam, że w większości pod tym względem to katastrofa.
Dzięki za informacje o Notting Hill - ciekawe...