konto usunięte

Temat: W obronie wolności

"Human knowledge belongs to the World"
- Antitrust


Od kilku lat zajmuję się Wolnym Oprogramowaniem i wszystkim co się z tym wiąże. Przez te kilka lat poznałem różnych wspaniałych ludzi, ciekawe poglądy na świat, czy rozwiązania technologiczne. Niestety.... większość z tych osób nie mieszka w Łodzi.

Mam takie pytanie. Czy w Naszym pięknym i dziwnym mieście są jacyś zwolennicy Open Source, Linuksa, darmowych i wolnych rozwiązań? A może jest ktoś chętny pogadać o Open Source, spotkać się przy kawie (ew. piwie).

PS. Nie pisać mi o Łódzkiej Grupie Użytkowników Linuksa, bo do niej należę.
Radosław Dobrowolski

Radosław Dobrowolski Administrator
Linux/Windows/Sieci

Temat: W obronie wolności

Open Source, Linux, Wolne Oprogramowanie. Idea słuszna, ale niestety zbyt późno. Na przestrzeni lat, zajmując się szeroko pojętą informatyką doszedłem do kilku wniosków.
1. Linux nie nadaje się do wszystkiego.
2. Należy trzeźwo patrzeć na świat, a nie mieć klapki na oczach ;-)
3. Nie przekonywać na siłę innych do swoich poglądów na temat OS.

To są tylko główne wnioski.
praktycznie każdy człowiek linuksa, mówi, że jest to wspaniały system również do domu. Ja twierdze zgoła inaczej. To jest bardzo dobry system, ale głównie do zastosowań jako serwer usług internetowych (WWW, poczta, usenet itp.). Do domu??? Nie sądzę. Może dla kogoś, kto dobrze zna ten system. Dla zwykłego szarego użytkownika nigdy. Podam prosty przykład. Porównanie instalacji oprogramowania na Windows i Linux.

Windows
Wkładamy płytkę do napędu. Albo wykonuje się autostart, albo uruchamiam y z płytki plik setup.exe i kreator prowadzi nas zgrabnie poprzez proces instalacji programu. Praktycznie bez problemów.

Linux.
W tej chwili większość programów rozprowadzana jest w postaci paczek dla konkretnej dystrybucji. Pół biedy, gdy wszystkie biblioteki w systemie są zgodne z oprogramowaniem dostarczonym w paczce. A gdy tak nie jest?? Czeka nas żmudne aktualizowanie różnych bibliotek. Niekiedy kończy się to aktualizacją połowy systemu.

Czy nie mogłoby być tak wspaniale jak w Windows??
Otóż moim zdaniem mogłoby tak być, gdyby Linux od początku był tworzony dla ludzi, a nie dla informatyków. W tej chwili próbuje się uczłowieczyć linuksa, poprzez wspaniałe interfejsy graficzne, zautomatyzowanie zadań, ułatwienie instalacji oprogramowania itp. itd. Niestety stało się to zbyt późno. Windows od postaw był tworzony z myślą o szarym userze, Jego ideologia była prosta: to ma być łatwe w użyciu. Linux nie jest łatwy w użyciu.
No ale to jest moje zdanie.
Przemysław Pilaszek

Przemysław Pilaszek live your life !

Temat: W obronie wolności

Radosław D.:
1. Linux nie nadaje się do wszystkiego.
2. Należy trzeźwo patrzeć na świat, a nie mieć klapki na oczach ;-)
3. Nie przekonywać na siłę innych do swoich poglądów na temat OS.

1. Winda tez sie nie nadaje do wszystkiego
2. Rzeczywiscie trudno sobie pograc majac Linuxa ale zawsze mozna dziecku kupic Sonke
3. Jedak kasa rox i cala moja firmowa siec linuxem stoi. Pracownicy tez nie maja nic przeciw bo interfejs jaki maja do dyspozycji zasadniczo nie rozni sie od okienkowego (napisanie Windowsowego to juz byloby chyba naduzycie ). Itd...

niewazne - wazne jest chyba co innego

Kiedys kazdy uzytkownik komputera choc w minimalnym stopniu wiedzial jak on dziala, z czego sie sklada itd. Dzisiaj komputer spowszednial a wraz z tym faktem pojawila sie potrzeba na cos co mozna uzyc zupelnie sie na tym nie znajac. Win to system dla komputerowych analfabetow a takich jest dzis wiekszosc. Dla nich to po prostu taki mlotek do ktorego uzycia nie zaglebiaja sie w to z czego sie sklada, jak jest zrobiony. Stad tez wielu "znawcow" w CV pisze : znajomosc Office. Zawsze wtedy, z sadystyczna wrecz przyjemnoscia mowie, ze to super bo potrzebujemy kogos do skonstruowania systemu magazynowego opartego na Accessie. Konczy sie , ze wie jak wlaczyc Worda i ew. Excela...

Kiedys zeby przejsc gre na Amidze, kiedy sie totalnie zblokowalem napisalem program do przerabiania save game'ow po to aby sie teleportowac za przeszkode. Kiedys informatyka chocby w liceum to bylo zakuwanie komend DOS'a , zglebianie poczatkow TurboPascala czy na studiach Fortrana (usmiech politowania) dzis to pokazanie gdzie sie w sieci znajduje google albo jak wlaczyc Excela kiedy ktos skasuje ikone z pulpitu. I to jest problem a nie , ze Linux jest trudny.

Ale informatycy tez chca z czegos zyc nieprawdaz ? :)

Następna dyskusja:

W obronie wolności




Wyślij zaproszenie do