Agnieszka W.

Agnieszka W. geolog, specjalista
ds. geotechniki;
Pracownia
Geologiczn...

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Ja również dołączę do grona tych, którzy z podobnych pobudek przenieśli się z Krakowa do Łodzi. Zgadzam się i przychylam do ich wypowiedzi:)

Pozdrawiam

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Agata na al. Włókniarzy, lubie jezdzic samochodem i pracowałem juz w kilku firmach transportowych w PL i zagranicą, pan zaprponował mi 10 godzinny dzień pracy, 5-6 dni w tygodniu, 1 h przerwy dziennie, do moich obowiązków należałoby prowadzenie dostawczaka i wniesienie mebli do mieszkania, kiedy zostałem zapytany o oczekiwane wynagrodzenie nie chcąc przesadzić strzeliłem 2,5 tyś zł, a pan sie zakołysał aż na krzesełku i wymamrotał że nie ma szans i zaproponował mi 1,5 tyś BRUTTO,


z tego co się orientuję Black Red White robi rekrutację na brukową 6
chyba dobrze płacą, plus dają szanse rozwoju i szkolenia
Paulina C.

Paulina C. New Media Specialist
/ U.S. Embassy
Warsaw

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Przebrnęłam przez 9 stron tego wątku, i nie mogę się powstrzymać przed dodaniem kilku słów :)

Główny problem polega na tym, że należy w odpowiednim czasie podejmować odpowiednie decyzje, na przykład:

A) Studia dzienne/zaoczne - Pewnie, powiecie że studia dzienne dają więcej. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. Studia kończy się mając powiedzmy 24 lata, ze względu na czas, który zajmują, doświadczenie w zawodzie niewielkie. I wtedy faktycznie pojawia się problem. No bo jak to, jestem dorosly, po studiach, a oferują mi niskie wynagrodzenie? Warto tutaj dodać, że niestety studia w Polsce dają niezbyt dużą wiedzę praktyczną. Ja na przykład na studiach dziennikarskich, na specjalizacji PRowej nie uczę się o PRze absolutnie nic.

B) Inwestycja w siebie - Bo do tego trzeba odrobiny pokory i świadomości tego, że nie ma nic od razu. Czasem po prostu trzeba zrozumieć to, że niekiedy pracuje się za darmo, niekiedy za małe pieniądze, ale to wszystko po to, aby zbudować odpowiednie CV, i wtedy wymagać odpowiedniej płacy adekwatnej do posiadanych umiejętności. Jeśli jest się dobrym, pracodawca będzie chciał zatrzymać pracownika i wtedy ma się pozycję do tego, aby negocjować. Jeśli nie - na pewno znajdzie sie firma, której będzie zależeć na potencjale i umiejętnościach delikwenta.

Dla przykładu:

Prosty schemat - 1 rok studiów - dziennie i bez pracy, drugi rok studiów - stypendium w UK, trzeci rok studiów - zaocznie i przeprowadzka do Warszawy, krótkie bezpłatne praktyki, 3 miesiące płatnego stażu, i od momentu stażu aż do teraz pracuję w tej samej firmie już na etacie i pnę się po szczebelkach drabiny stanowisk.

Czyli jak widać da się.

Mam 22 lata, i w ten prosty sposób uniknęłam znalezienia się w sytuacji 24-letnich absolwentów - w wieku 24 lat będę miała już 3 lata pracy w zawodzie.

A osobom nadal poszukującym swojego miejsca życzę powodzenia. Jeśli jest się na prawdę mocno zmotywowanym i inwestuje się w siebie, nie ma rzeczy niemożliwych. Czasem po prostu warto pomyśleć o pewnych rzeczach z wyprzedzeniem:)Paulina Chorążewska edytował(a) ten post dnia 02.08.08 o godzinie 00:47

konto usunięte

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Marek Spiżewski:
nie chcąc przesadzić strzeliłem 2,5 tyś zł, a pan sie zakołysał aż na krzesełku i wymamrotał że nie ma szans i zaproponował mi 1,5 tyś BRUTTO,


z tego co się orientuję Black Red White robi rekrutację na brukową 6
chyba dobrze płacą, plus dają szanse rozwoju i szkolenia

mój brat pracował dla p. Walędzika w Rawie Maz. czyli jednego z oddziałów BRW, kasa taka sobie a obowiązków ...... nie bedę pisał bo nie chcę zasmiecac wątku, ale dążąc dalej tropem firmy meblowej BRW natknęliśmy sie na jej oddział w Londynie gdzie mój brat z duzym doświadczeniem w branży również szukał szczęścia, bez rewelacji, lepiej zarabialiśmy na dekoratorce, Łódź to specyficzny rynek pracy, ceny te same co gdzie indziej w Polsce a płacić nie chcą bo 1500 jak na Łódź to tak jakby pana Boga za nogi złapać, ja za takie pieniądze to napewno przed 12:00 nie mam zamiaru sie obudzić ;), jaka płaca taka praca, pacodawcy obudźcie się!!! chcecie mieć rzetelnych, sumiennych pracownikóe, którzy nie uciekną po miesiącu do UK albo gdzie indziej zagranicę, to zacznijcie inwestować pracownika i nauczcie się że to też człowiek który chce życ a nie tylko na charowaniu życie polega, chociaż nasz kraj na taki wygląda :/
pozdrawiam i życzę wszystki zdroofka i dużo sił w pracy ;) o ile ja macie ;)
Jacek

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

mi w pewnym banku, posiadającym centralę w Łodzi, zaproponowano 1500 brutto na dzień dobry - zgodziłem się wstępnie ale po paru dniach do mnie oddzwoniono, i powiedzono, że nie są w stanie spełnić moich oczekiwań finansowych

1500 brutto?? to wychodzi jakieś 1100 na rękę - czyli jakieś 7 zł/h
- dwa lata temu tyle na magazynie dostawałem..

od tej pory odradzam każdemu nawet składanie papierów w tej firmie - i tutaj może kryć się kolejny powód, dla którego niektórzy nie są w stanie znaleźć pracownika i raczej prędko się to nie zmieni jeśli będziemy tkwić w tych 1500 złotych

konto usunięte

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Grzegorz M.:
mi w pewnym banku, posiadającym centralę w Łodzi, zaproponowano 1500 brutto na dzień dobry - zgodziłem się wstępnie ale po paru dniach do mnie oddzwoniono, i powiedzono, że nie są w stanie spełnić moich oczekiwań finansowych

1500 brutto?? to wychodzi jakieś 1100 na rękę - czyli jakieś 7 zł/h
- dwa lata temu tyle na magazynie dostawałem..

od tej pory odradzam każdemu nawet składanie papierów w tej firmie - i tutaj może kryć się kolejny powód, dla którego niektórzy nie są w stanie znaleźć pracownika i raczej prędko się to nie zmieni jeśli będziemy tkwić w tych 1500 złotych


ale dokładnie tak jak mówisz Grzesiu, 1,5 to stawka zaporowa, zapłacisz więcej to sie w d... chamstwu poprzewraca, cięzki do zwalczenia stereotyp myślenia pracodawcy, a tak jak ktos wcześniej napisał to wynajęcie mieszkania wyności około tysia, a gdzie reszta?? jedzenie, paliwo, ubrania, rozrywka ??

Polska jest nadal krajem w którym człowiek nie pracuję po to żeby godnie zyć, ale na odwrót, żyje po to żeby zapier..., szkoda bo kraj jest naprawdę piękny ...

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

no to spróbujcie do Makro w Starowej Górze się nowe otwiera,

pracy jest w brud, często od umiejętności aplikującego zależy wysokość pensji, a o BRW nie wypowiadaj się jak nie byłeś na rekrutacji, akurat robie tam szkolenia BHP, wiec wiem coś więcej na ten temat, jeśli sugerujecie się plotkami to współczuje ,

w Łodzi nie mają pracy tylko Ci, którzy jej nie chcą mieć
czyli darmozjady, którzy chcą by samo się lało na konto,

np. przychodzi człowieczek na rozmowę kwalifikacyjną ma zacząć prace za 3 tygodnie, 2000 brutto bez doświadczenia i odmawia bo on jedzie na urlop z kumplami - bez komentarza

bezrobocie 10% kto o tym słyszał 3 lata temu ??

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Polska jest nadal krajem w którym człowiek nie pracuję po to żeby godnie zyć, ale na odwrót, żyje po to żeby zapier..., szkoda bo kraj jest naprawdę piękny ...

jak ktoś się nie umie odnaleźć w trudnej rzeczywistości i idzie na łatwizne to jego problem. Polska jest jaka jest po dość drastycznech zmianach, jeśli sami jej nie będziemy zmieniać to się nie zmieni.
Najlepiej iść na łatwiznę i stchórzyć za łatwym chlebem, ale co zmienił się kurs i wracają synowie marnotrawni.
Sam widzę jak cięzko jest przeforsować u niektórych np moje szkolenia, ale jak pracownicy się ich niedopominają to pracodawcy to zlewają.

Jesteśmy dorośli, pępowinka się skończyła, jak sami o własny tyłek nie zadbamy, to nikt tego za nas nie zrobi.

Obiecałem sam sobie i znajomym, których masa wyjechała na wyspy, że zostanę i udowodnię, że w Polsce też się da, ale to wymaga determinacji i konsekwencji.

W Polsce jest za dużo do zrobienia by na tym nie zarobić ...Marek Spiżewski edytował(a) ten post dnia 03.08.08 o godzinie 10:56

konto usunięte

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Marek Spiżewski:
no to spróbujcie do Makro w Starowej Górze się nowe otwiera,

pracy jest w brud, często od umiejętności aplikującego zależy wysokość pensji, a o BRW nie wypowiadaj się jak nie byłeś na rekrutacji, akurat robie tam szkolenia BHP, wiec wiem coś więcej na ten temat, jeśli sugerujecie się plotkami to współczuje ,

w Łodzi nie mają pracy tylko Ci, którzy jej nie chcą mieć
czyli darmozjady, którzy chcą by samo się lało na konto,

np. przychodzi człowieczek na rozmowę kwalifikacyjną ma zacząć prace za 3 tygodnie, 2000 brutto bez doświadczenia i odmawia bo on jedzie na urlop z kumplami - bez komentarza

bezrobocie 10% kto o tym słyszał 3 lata temu ??


jak juz wcześniej napisałem, mój brat był na bieżąco ze sprawami zatrudnienia w BRW, Ty robisz tam tylko szkolenia BHP więc mysle ze Twoja wiedza jest ograniczona

w Łodzi nie pracują również ci którzy mają troszeczke większe wymagania i ambicje niz Ty, szkoda że jestes taki ignorantem i uważasz że jeżeli poszedłbyś za dane wynagrodzenie do pracy to każdy inny równiez powinien, żałosne ...

a to czy ktos ma wcześniej zaplanowane wczasy czy nie i ile za nie zapłacił i od kiedy jest dyspozycyjny to też chyba kwestia umowna

bezrobocie 10%, hahahahahahahahahah, zobaczymy co by było gdyby wszyscy z zagranicznych wojaży wrócili, zastanów sie troszkę...
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Marek Spiżewski:
no to spróbujcie do Makro w Starowej Górze się nowe otwiera,

pracy jest w brud, często od umiejętności aplikującego zależy wysokość pensji, a o BRW nie wypowiadaj się jak nie byłeś na rekrutacji, akurat robie tam szkolenia BHP, wiec wiem coś więcej na ten temat, jeśli sugerujecie się plotkami to współczuje ,

w Łodzi nie mają pracy tylko Ci, którzy jej nie chcą mieć
czyli darmozjady, którzy chcą by samo się lało na konto,

np. przychodzi człowieczek na rozmowę kwalifikacyjną ma zacząć prace za 3 tygodnie, 2000 brutto bez doświadczenia i odmawia bo on jedzie na urlop z kumplami - bez komentarza

No i? Urlop miał zaplanowany wcześniej. Jeśli pracodawca nie chce poczekać, niech szuka kogoś innego. Jeśli nie ma doświadczenia to marnie, ale jeśli ma, to mogła mu nie odpowiadać również stawka... A wtedy lepiej poszukać czegoś lepszego - przebiedować miesiąc, dwa dłużej, ale znaleźć prace za godne pieniądze, bo jeśli poszedł by do takiej, gdzie pracodawca widzi coś złego w tym, że pracownik sobie zaplanował wyjazd, to z urlopami w przyszłości będzie podobnie. Za taką pracę serdecznie dziękuję.

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

No i właśnie tutaj kolego popełniasz błąd logiczny.

Pracy nie zaczyna się od urlopu !!!
Nie dość, że pracodawca pierwsze 3 miesiące jest stratny, bo musi wszystkiego nauczyć pracownika, to musi mu dać urlop bezpłatny,
czyli nie będzie miał tego pracownika i będzie musiał zatrudnić kogoś na zastępstwo lub zapłacić innym nadgodziny. Oprócz tego musi go przeszkolić z BHP, opłacić jego badania lekarskie. On wróci z urlopu pójdzie na zwolnienie i w ogóle zrezygnuje z pracy.
Jak ktoś zaczyna pracę od urlopu to znaczy, że jest leń.

Opłacalne jak cholera. Postaw się czasem z tej drugiej strony.

PS prawo do urlopu pracownik nabywa po przepracowaniu 1 miesiąca.
tj ten gagatek poszedłby na zwolnienie lekarskie prawdopodobnie.

konto usunięte

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Marek Spiżewski:
Polska jest nadal krajem w którym człowiek nie pracuję po to żeby godnie zyć, ale na odwrót, żyje po to żeby zapier..., szkoda bo kraj jest naprawdę piękny ...

jak ktoś się nie umie odnaleźć w trudnej rzeczywistości i idzie na łatwizne to jego problem. Polska jest jaka jest po dość drastycznech zmianach, jeśli sami jej nie będziemy zmieniać to się nie zmieni.
Najlepiej iść na łatwiznę i stchórzyć za łatwym chlebem, ale co zmienił się kurs i wracają synowie marnotrawni.
Sam widzę jak cięzko jest przeforsować u niektórych np moje szkolenia, ale jak pracownicy się ich niedopominają to pracodawcy to zlewają.

Jesteśmy dorośli, pępowinka się skończyła, jak sami o własny tyłek nie zadbamy, to nikt tego za nas nie zrobi.

Obiecałem sam sobie i znajomym, których masa wyjechała na wyspy, że zostanę i udowodnię, że w Polsce też się da, ale to wymaga determinacji i konsekwencji.

W Polsce jest za dużo do zrobienia by na tym nie zarobić ...Marek Spiżewski edytował(a) ten post dnia 03.08.08 o godzinie 10:56


jedź zagranicę i popracuj troszkę na tym łatwym chlebie i po kilku latach wróć i sie wypowiadaj, a jeśli nigdy nie musiałeś sie borykac z problemami związanymi z pracą zagranicą to przymknij sie bo masz w tym temacie bardzo mało do powiedzenie jak widać, a to że funt spadł to nic nie znaczy kiedy mieszkasz w UK, tam nadal wszystko kosztuje tyle samo, szkoda ze jestes zbyt ograniczony zeby to zrozumieć, ale po jakims czasie pobytu zagranicą przestaje sie przliczac wszystko na złotówki, ale zaczyna sie doceniać że jeśli tylko chcesz to z praca nie można sie wyrobić a idąc do sklepu nie musisz sie zastanawiac co masz kupic bo stać Cie na wiekszość rzeczy. Nie uważam sie za tchórza czy nieudacznika ( kompletnie idiotyczny tok myślenia, PiS ) dlatego ze wyjechałem kilkukrotnie do pracy zagranicą, wręcz przeciwnie, ale Ty tego nie zrozumiesz.
Nawet nie skomentuje ostatnich linijek Twojej wypowiedzi, bo się uśmiałem aż miło i poprostu bez komentarza ...

konto usunięte

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Marek Spiżewski:
No i właśnie tutaj kolego popełniasz błąd logiczny.

Pracy nie zaczyna się od urlopu !!!
Nie dość, że pracodawca pierwsze 3 miesiące jest stratny, bo musi wszystkiego nauczyć pracownika, to musi mu dać urlop bezpłatny,
czyli nie będzie miał tego pracownika i będzie musiał zatrudnić kogoś na zastępstwo lub zapłacić innym nadgodziny. Oprócz tego musi go przeszkolić z BHP, opłacić jego badania lekarskie. On wróci z urlopu pójdzie na zwolnienie i w ogóle zrezygnuje z pracy.
Jak ktoś zaczyna pracę od urlopu to znaczy, że jest leń.

Opłacalne jak cholera. Postaw się czasem z tej drugiej strony.

PS prawo do urlopu pracownik nabywa po przepracowaniu 1 miesiąca.
tj ten gagatek poszedłby na zwolnienie lekarskie prawdopodobnie.


powinieneś starać sie o etat w policji albo w ZUSie, tam wszystkich się traktuje jako podejżanych , a jak dla Ciebie osoba którą stac na wakacje jest podejżana to idź do lekarza, mam nadzieję że własnie wreszcie tearaz bedzie tak że to pracodawca czeka na pracownika a nie pracownik na pracę, może w ten sposób stawki również wzrosną

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Przynajmniej po Twojej wypowiedzi widać jaki poziom reprezentujesz...
Ja Cię nie obrażam.

Takich jak Ty rzeczywiście nie potrzeba nam w Kraju bo tylko zamęt sieją i politykę we wszystko mieszają. Napaliłeś się jak spin doktor, czarny PR nie wróży nic dobrego.

Co do wyjazdu jak ktoś już wyjechał to musi się łapać każdej pracy żeby mieć kasę na powrót, albo z innych przyczyn.

Przeczytaj jeszcze raz mój tekst ze zrozumieniem, chyba że dołączasz do kolejnej grupy "wielkich Polaków", którzy języka zapominają na obczyźnie.

Ponieważ chodzi mi tylko o to by postawić się po drugiej stronie barykady spojrzeć oczami pracodawcy. Jeśli ktoś zarabia 2000 BRUTTO to nie wszystko bo tak na prawdę pracuje na kilka jeszcze innych podatków. Koszty pracy to obecnie 60% także pracujemy ponad 22 godziny w 40 godzinnym tygodniu na podatki.

Kolejnym błędem logicznym jest to, że łatwiej jest wyjechać i pracować na obczyźnie niż zainteresować się swoim krajem.

Jeśli Policji nie szanujesz to też o niezaciekawie o Tobie świadczy, musisz jakimś strasznym pieniaczem być.

Wystarczy mi, że jestem inspektorem BHP, a Tobie współczuje, że masz klapki na oczach i nie umiesz się postawić w sytuacji innych.
Michał B.

Michał B. IT, multimedia,www

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Marek Spiżewski:
Przeczytaj jeszcze raz mój tekst ze zrozumieniem, chyba że dołączasz do kolejnej grupy "wielkich Polaków", którzy języka zapominają na obczyźnie.

Oj ! Kolego trochę przesadziłeś ! Mimo, że nie uczestniczę w tej wymianie zdań, ale taki tekst nie świadczy o tobie dobrze... Przekroczyłeś pewne granice przyzwoitości. To, że facet siedzi w UK, nie znaczy, że jest głupszy od nas...
"Przeczytaj jeszcze raz mój tekst ze zrozumieniem" - ostatnio bardzo modny tekst na wielu forach, używany przez ludzi niewiedzących co powiedzieć, a wywyższających się nad innymi. Szkoda ...;)
Wystarczy mi, że jestem inspektorem BHP, a Tobie współczuje, że masz klapki na oczach i nie umiesz się postawić w sytuacji innych.

A ja też widziałem kilku inspektorów BHP, którzy chodząc po zakładzie pracy "miało klapki na oczach" :]
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

Marek Spiżewski:
No i właśnie tutaj kolego popełniasz błąd logiczny.

Pracy nie zaczyna się od urlopu !!!
Nie dość, że pracodawca pierwsze 3 miesiące jest stratny, bo musi wszystkiego nauczyć pracownika, to musi mu dać urlop bezpłatny,
czyli nie będzie miał tego pracownika i będzie musiał zatrudnić kogoś na zastępstwo lub zapłacić innym nadgodziny.


Źle do tego podchodzisz... Po prostu pracownik jest gotowy podjąć pracę później - nie od razu, a ten po prostu nie potrzebnie powiedział prawdę jak wydać, dlaczego gotowy jest podjąć pracę za 2 tygodnie czy za miesiąc a nie od razu. I to wszystko. Pracodawca albo to akceptuje, albo szuka innego pracownika. Nikt nie musi być gotowy do podjęcia pracy od zaraz.
Oprócz tego musi go przeszkolić z BHP, opłacić jego badania lekarskie. On wróci z urlopu pójdzie na zwolnienie i w ogóle zrezygnuje z pracy.
Jak ktoś zaczyna pracę od urlopu to znaczy, że jest leń.

Opłacalne jak cholera. Postaw się czasem z tej drugiej strony.

PS prawo do urlopu pracownik nabywa po przepracowaniu 1 miesiąca.
tj ten gagatek poszedłby na zwolnienie lekarskie prawdopodobnie.

Nie - ten gagatek zapewne powiedział, że może zacząć pracę od za 2 tygodnie, więc od wtedy z nim można podpisać umowę.Tomasz Kaczanowski edytował(a) ten post dnia 03.08.08 o godzinie 21:07

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

macie racje poniosły mnie może troszke emocje, nie mówię, że ludzie zagranicą są od nas gorsi czy głupsi, wybrali swoją drogę. Jeśli ktoś się poczuł urażony to przepraszam, jednak nikt nie będzie mi ubliżał.

Chodzi mi o to, że kto ma zmieniać nasz kraj jak nie my ???
Jak my lekcji nie odrobimy to nikt za nas tego nie zrobi.
Polska nigdy chyba jeszcze nawet w latach 20-tych nie była w takiej dobrej kondycji jak jest teraz. Mocna złotówka, szybki wzrost gospodarczy, w niektórych dziedzinach przegoniliśmy "Starą Unię" lub niedługo przegonimy. I na pewno nie jest to zasługą emigrantów.

W polsce jest na prawdę dużo do zrobienia i można na tym zarobić tylko trzeba chcieć prócz zarabiania pieniędzy wypełnić pewną misję.
Ja na przykład nie zgadzam się na szkolenie pracowników na papierze, tłumacząc to właśnie potrzebą prewencji. Straciłem może przez to kilku klientów, ale wiem, że to co robię ma jakiś sens.

a z przykładem chodzi mi o to, że pytanie o urlop było zadane podstępem tj. człowiek zgodził się na warunki pracy itd.
umowa miała być podpisana w dniu ostatniej rozmowy kwalifikacyjnej.

Pytanie o urlop padło w rozmowie o grilowaniu weekendowym. Chłopak sam się wygadał, że jedzie na 2 tygodniowy wypad z kolegami pod namioty, że niby nie wszystko jest dograne ale on jedzie.

Po pytaniu czy w takim razie nie uważa, że koliduje to z jego pracą stwierdził, że nie bo przecież będzie sobie mógł wziąć urlop.
Po wytłumaczeniu mu, że plan urlopowy przewiduje jego urlop na okres styczniowy nie podjął pracy.

Więc proszę wytłumaczcie mi co planował zrobić po podpisaniu umowy ?? Bo ja widzę 2 możliwości:

1 Podanie o urlop bezpłatny
2 Fikcyjne zwolnienie lekarskie

W podanym przykładzie z życia wziętym bo akurat czasem uczestniczę w rozmowach kwalifikacyjnych zakładając teczki osobowe, chodziło mi o to, że wiele osób podchodzi do pracy beztrosko i nie szanuje jej.

konto usunięte

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

ciesze sie że na forum są osoby takie jak Tomek i Michał, widać z Waszych wypowiedzi że nie macie klapek na oczach i że patrzycie trzeźwo na podniesiony w tym wątku problem, w wypoewiedziach pana inspektora można jedynie wyczuć przerost formy na treścią, troszeczkę więcej pokory polecam, ale to może przyjdzie z wiekiem i z doświadczeniem, a tak na marginesie, wróciłem juz jakiś czas temu do Polski i nie widze żeby znajomi wracali z zagranicy, wręcz przciwnie, ściągają tam całe rodziny bo maja lepsze perspektywy rozwoju i zarobku przy podobnych kosztach co w Polsce, dla porównania litr benzynki w Londynie kosztuje 1,06 x 4,05 = 4,25zł w przeliczeniu, a stawka godzinowa to zaleznie od wykonywanej pracy od 6 funtów wzwyż i to naprawdę wysoko wysoko w górę, ale jak ktos najdalej w swoim zyciu pojechał do Grotnik a większość swoich wypowiedzi na temat pracy zagranica opiera na nie wiadomo czym, przepraszam ale jak dla mnie żenada

polecam lekturę wypowiedzi innych osób to może zrzumie kolega że nie ze wszystkim ma rację, ale są tacy co im nikt nie wytłumaczy że czarne jest czarne

jeżeli chodzi o wątek patriotyczny to błagam...
ktos kiedyś powiedział że nie jest domem to miejsce gdzie sie urodziłeś tylko tam gdzie sie dobrze czujesz, nie zamierzam walczyć o względy kogoś kto mam mnie gdzieś, a tak niestety jest w Polsce...:(

jeżeli chodzi o kwestie awersji do policji to przczytaj sobie ten artykół to może cos zrozumiesz, ale czytaj tak jak sam innym doradzasz

http://www.lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/868117.html

...to chyba Ty masz klapki na oczach bo nie możesz zrozumieć że ktos moze nie lubic pewnych organów ścigania, może im nie pasować wynagrodzenie za jakie Ty dałbyś sie pokroic i dla niektórych urlop z rodzina może być ważniejszy od jakiejs tam pracy za śmieszne wynagrodzenie

więcej pokory
pozdrawiam

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

a propos artykułu wszędzie się zdarzają czarne owce, nie popełnia błędów ten co nic nie robi ...

Wystarczy mi, że dane mi było zwiedzić większość krajów Europy i troszkę Azji. I widziałem w Europie jak moi koledzy gnieździli się pokojach po 5 osób i jedli konserwy; pracowali po 10 godzin w nieludzkich warunkach z dala od swoich rodzin. Gdyby w Polsce pracowali po tyle samo godzin z takim samym zapałem, jedli i mieszkali w podobnych warunkach mogliby zaoszczędzić może ciut mniejsze pieniądze...
jak już wspomniałem wcześniej ich wybór...Marek Spiżewski edytował(a) ten post dnia 03.08.08 o godzinie 23:06

konto usunięte

Temat: szukanie pracowników w Łodzi... horror

No właśnie. Pozamykali zawodówki i naotwierali szkół wyższych...



Wyślij zaproszenie do