Temat: Szkolenie kotów

Czy ktoś może robi:?

Temat: Szkolenie kotów

Kiedyś nauczyłem kota aportować. Ale nie wiem czy to dobre świadectwo moich kwalifikacji :)

A tak na poważnie - w czym właściwie można wytresować takiego indywidualistę?

Temat: Szkolenie kotów

U kotów działa podobno jedynie systematyczność i trafienie w jego humor :)

Temat: Szkolenie kotów

wyszkolić kota????
Jak znajdziesz takiego trenera (skutecznego), wchodzę w ciemno :):):)

Temat: Szkolenie kotów

mnie by się przydał koci psycholog... ale mnie na takiego kogoś nie stać :>

Temat: Szkolenie kotów

Mówię do kota coś, czego nie chce usłyszeć - a on odwraca pyszczek, albo wychodzi, albo płasko kładzie uszy, albo burczy. Tak, jakby potrafił rozróżnić przekaz dla siebie miły od niezbyt miłego. Nie jest to kwestią intonacji, tak sądzę, bo tak samo bezbarwnym głosem mówię - dobry kotek, jak również - niegrzeczny kotek, nie wolno łazić po stole. Gdyby tak można było koty wytresować w kwestii tego, co wolno, a co nie wolno...Niestety, mam wrażenie, że im bardziej czegoś nie wolno, tym chętniej bydle to robi:)

Temat: Szkolenie kotów

Witam

Podłączam się pod jedyny wątek "z kotami", choć moje pytanie nie bardzo dotyczy szkolenia :P

Otóż jeden z moich znajomych ma problem z bezpańskimi kotami w zakładzie. "Zrobiło się" ich ponoć kilkadziesiąt a ponieważ pracownicy zakładu systematycznie dokarmiają je sytuacja zaczyna być problematyczna. Co więcej koty te robią coraz więcej szkód, które stają się znaczącą pozycją w kosztach działalności firmy.

Czy ktoś wie w jaki sposób humanitarnie pozbyć się tych kotów?
Czy jest w Łodzi jakaś "instytucja" wyłapująca koty i odstawiająca je do schroniska?

Pytam, bo kolega nie może znaleźć legalnego sposobu rozawiązania tego problemu.
Oczywiście koszty tych działań są oczywiste i odgrywają drugorzędną rolę :)

Temat: Szkolenie kotów

Piotr K.:

Co więcej koty te robią coraz więcej szkód, które stają się znaczącą pozycją w kosztach działalności firmy.

A jakiego typu sa to szkody?

Panie Piotrze przede wszystkim cieszy mnie fakt, ze Pan i wspomniana firma chce zalatwic sprawe tych kociakow w sposob legalny i mam rowniez nadzieje, ze najbardziej humanitarny. Na samym poczatku pragne podkreslic, ze w temacie kotow nie mam zbyt duzego doswiadczenia i z reguly zajmuje sie raczej akcjami dla psow. Jednak mam w swoich kontaktach kilka osob, ktore byc moze beda Panstwu przychylne. Mam nadzieje, ze ktos zechce zainteresowac sie losem tych biednych zwierzat i w dosc szybkim czasie zajmie sie cala sprawa. Przede wszystkim polecam moja zyczliwa znajoma Izabele Milinska, ktora tworzy Fundacje Kocia Mama. W wolnych chwilach zajmuje sie takimi sprawami jak wylapywanie bezdomnych kotow, badaniem i sterylizacja. W tym temacie nie bedzie zadnego problemu, bo obecnie w naszym miescie trwa bezplatne sterylizowanie dachowcow. Wystarczy zlapac takiego kociaka i pojechac z nim do wczesniej umowionej na zabieg lecznicy weterynaryjnej. W takim przypadku powstrzymanie kotow przed dalszym rozmnazaniem sie jest sprawa wyjatkowo kluczowa!!! W ten sposob problem nie bedzie sie powiekszac, a liczba tych kotow miejmy nadzieje, ze pozostanie stala. No chyba, ze na dniach pojawi sie grupka zupelnie nowych. Wlasnie dlatego zapytalam o szczegoly dotyczace szkod, ktore sa powodowane na terenie Pana firmy. To istotne, bo jesli ograniczymy rozrod tych kociakow to czy mozna je tam zostawic? Bardzo czesto dachowce sa juz dobrze przystosowane do swojego srodowiska i nie ma koniecznosci, ani takiego zalecenie, aby zawsze wylapywac wszystkie w naszym miescie. Jeszcze raz podkreslam, ze istotniejszy jest aspekt sterylizacji. W tym temacie moge polecic pomoc Izabeli Milinskiej, ale jesli chodzi o szukanie nowych domow dla tych kociakow to jest to ciezka i wymagajaca duzej energii praca wymagajaca dodatkowych pokladow wolnego czasu. Schronisko tez nie jest wedlug mnie dobrym rozwiazaniem. Placowka znajdujaca sie przy ulicy Marmurowej moze cieszyc sie z ladnej i zadbanej kociarni, ale trzeba pamietac, ze w przypadku takich instytucji zawsze czegos brakuje. Moze chociaz firma zasponsoruje jakies jedzenie, karme lub miesko dla tych biedactw w schronisku? To tylko moje pytanie, ale mysle, ze to moze byc milym gestem w kierunku osob chcacych pomoc Panstwa firmie :) Prosze to wszystko przemyslec i odpisac :)Izabela Roksana F. edytował(a) ten post dnia 22.06.10 o godzinie 10:20

Temat: Szkolenie kotów

Izabela Roksana F.:

Na wstępie bardzo dziękuję za zainteresowanie się tematem :)

A jakiego typu sa to szkody?

Najogólniej rzecz biorąc chodzi o eksport kocich odchodów wraz z wyrobami gotowymi :D

Ale poważnie :)
Jak na wstępie wspomniałem sprawa dotyczy nie mojej firmy, tylko "zaprzyjaźnionej". Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest eksmisja kotów z terenu zakładu i znajomy chciałby to rzeczywiście zrobić legalnie i humanitarnie. Trzeba więc koty wyłapać i "gdzieś" ulokować. Gdyby na rynku istniały jakieś podmioty gospodarcze prowadzące tego typu działalność sprawa byłaby prosta. Niestety nie udało nam się znaleźć "usług hyclarskich" :P
Stąd moje pytanie na GL.

Gdyby więc ktoś chciał podjąć się takiego zadania, bądź wie kto potrafi legalnie rozwiązać tego typu problem, proszę o namiar na priv. a ja podam kontakt bezpośrednio do osoby decyzyjnej.
Firma chętnie za tę usługę w sposób udokumentowany zapłaci.

pozdrawiam
Piotr