konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Magdalena Prasoł:
DOROTA Z.:
PRAWO jest tworzone przez ludzi ZWYKŁYCH. KULTURA - przez WIELKICH.


Prawo bywa tworzone przez ludzi wielkich, kultura bywa tworzona przez zwykłych ludzi - szkoda, ze nie można zapytać Rubinsteina: "Jest Pan WIELKIM człowiekiem"?
Zresztą dzielenie ludzi na zwykłych i wielkich...eeee

Ten tekścik to jest akurat kontynuacja wypowiedzi / inny wątek:)

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Marcin M.:
DOROTA Z.:

Tak, Marcin napisał prawdę o "dotacjach" dla bezrobotnych - ale ja bym wrzuciła ją do wora inwestycji typu Daewoo, Philips, Dell:)Natomiast nie do wora z Kulturą. "Kultura wyzwala ciało od zniewolenia pracą i usposabia go do kontemplacji" - Umberto Eco.A ja, jako "pieprząca w bambosz" - dosadnie Ciebie pozdrawiam:)

"A suma rzędu setek milionów zł. usposabia ludzki umysł w jakże naturalne poczucie chciwości, i ciało zrobi wszystko, żeby uszczknąć, dla siebie, coś z tego tortu i zaspokoić to proste ludzkie uczucie" - Marcin M.Marcin M. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 00:54

Zabrzmiało z lekka Nostradamusem:) Enigmatycznie i do końca nie wiadomo kogo się tyczy i w jakiej epoce:)Wskaż chciwego wprost, a być może będę cytować Twą sentencję:)

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

DOROTA Z.:

Zabrzmiało z lekka Nostradamusem:) Enigmatycznie i do końca nie wiadomo kogo się tyczy i w jakiej epoce:)Wskaż chciwego wprost, a być może będę cytować Twą sentencję:)

"Spójrz w lustro, a zobaczysz człowieka zdolnego do miłości i altruizmu, ale i do nienawiści czy chciwości."

A z przyziemnych spraw, zastanawia mnie czy ci strajkujący mają świadomość, że większą powierzchnie, w tym projekcie, mają mieć powierzchnie komercyjne, a nie wystawowe. Przynajmniej jeżeli chodzi o grunty.
Bo miło jest walczyć o nowe galerie w Łodzi, ale nie wiem czy aby nie galerie handlowe.

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Marcin M.:
DOROTA Z.:

Zabrzmiało z lekka Nostradamusem:) Enigmatycznie i do końca nie wiadomo kogo się tyczy i w jakiej epoce:)Wskaż chciwego wprost, a być może będę cytować Twą sentencję:)

"Spójrz w lustro, a zobaczysz człowieka zdolnego do miłości i altruizmu, ale i do nienawiści czy chciwości."

A z przyziemnych spraw, zastanawia mnie czy ci strajkujący mają świadomość, że większą powierzchnie, w tym projekcie, mają mieć powierzchnie komercyjne, a nie wystawowe. Przynajmniej jeżeli chodzi o grunty.
Bo miło jest walczyć o nowe galerie w Łodzi, ale nie wiem czy aby nie galerie handlowe.

W taki razie - jeśli są wątpliwości - należy zapytać Agnieszkę Swoińską (jest obecna na Forum). Z przyziemnych spraw -
powiem tyle, że "wyszłam z Daewoo" w Łodzi, "przewidziałam" numer Philipsa i Dell:), nie ufam zatem koncernom (sama porównywałam wysiłek bezrobotnego w walce o dotacje z warunkami do spełnienia przez koncerny w ichnich "inwestycjach":).

Wierzę w Centrum, gdyż bardzo chcę by w Łodzi coś się udało, coś
Wielkiego... Na serio w to wierzę...:)DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 01:42

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

DOROTA Z.:

W taki razie - jeśli są wątpliwości - należy zapytać Agnieszkę Swoińską (jest obecna na Forum). Z przyziemnych spraw - powiem tyle, że "wyszłam z Daewoo" w Łodzi, "przewidziałam" numer Philipsa i Dell:), nie ufam zatem koncernom. Wierzę w Centrum, gdyż bardzo chcę by w Łodzi coś się udało, coś Wielkiego... Na serio w to wierzę...:)

A ja całkiem przypadkiem byłem na komisji kultury, na której prezydent Tomaszewski referował tą sprawę, i od tego momentu stwierdziłem, że nikt mnie nie przekona do tego projektu.
Ale tam nie było kamer i dziennikarzy, więc nikt nie dbał o szoł i inne takie.

Jeszcze rozwinę temat.
Nic Tomaszewski nie zrobił, żeby przekonać radnych. Zlewał pytania i wątpliwości. Więc jeżeli ktoś żąda 500mln. a nie dba o to żeby przekonać innych do tego, to chyba nie chce tych pieniędzy.
Po prostu ewidentnie dążył do tego, żeby nic nie ustalić.
I uważam że to nie radni są w tym wszystkim winni, bo oni mogą mieć wątpliwości, ale zasranym obowiązkiem wnioskodawców, jest wyjaśniać je, a nie zlewać to.
Wg. mnie zlewali to w konkretnym celu, żeby była hucpa na całego.Marcin M. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 01:52

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Marcin M.:
Nic Tomaszewski nie zrobił, żeby przekonać radnych. Zlewał pytania i wątpliwości. Więc jeżeli ktoś żąda 500mln. a nie dba o to żeby przekonać innych do tego, to chyba nie chce tych pieniędzy.

Bardzo odkrywcze ;))))

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Marcin M.:
DOROTA Z.:

W taki razie - jeśli są wątpliwości - należy zapytać Agnieszkę Swoińską (jest obecna na Forum). Z przyziemnych spraw - powiem tyle, że "wyszłam z Daewoo" w Łodzi, "przewidziałam" numer Philipsa i Dell:), nie ufam zatem koncernom. Wierzę w Centrum, gdyż bardzo chcę by w Łodzi coś się udało, coś Wielkiego... Na serio w to wierzę...:)

A ja całkiem przypadkiem byłem na komisji kultury, na której prezydent Tomaszewski referował tą sprawę, i od tego momentu stwierdziłem, że nikt mnie nie przekona do tego projektu.
Ale tam nie było kamer i dziennikarzy, więc nikt nie dbał o szoł i inne takie.

Mnie nikt nie przekona do koncernów:) Przeszłam przez ten cholerny czebol. Będę się darła, jak pojawi się nowy...:)

Dla mnie Centrum - to zupełnie inna sprawa... Kultura Wyższa - wspaniale brzmi... Mnie roziskrzyło coś innego: po kolejnej (nieoficjalnej zresztą) rozmowie z pewnym urzędnikiem - wściekłam się o kamienice i ogólnie o stan zabytków. Nie może tak być, że w tym Mieście na nic nie ma kasy...DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 02:00

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

DOROTA Z.:
Tak, Marcin napisał prawdę o "dotacjach" dla bezrobotnych - ale ja bym wrzuciła ją do wora inwestycji typu Daewoo, Philips, Dell:)Natomiast nie do wora z Kulturą. Praca to Praca - a Kultura to Kultura.

Nie wiem co dla Ciebie znaczy słowo "kultura", czy np. coś tworzysz, obrazy, muzykę, inne? Dla mnie kultura to np. kilka tysięcy rujnowanych planowo przez obecnych decydentów XIX i XX-wiecznych kamienic tworzących największe skupisko takiej zabudowy z Polsce! To jest więcej warte o 10 takich budynków - widm, które przy obecnych władzach i tak nie powstaną, bo kto się interesował ten wie, że to ściema pod przyszłe wybory dla jednego z wiceprezydentów.

Codziennie burzone kolejne realne zabytki, to jest ta kultura w wydaniu władz Łodzi?

Ja już czytać nie bardzo jestem w stanie tych haseł o "kulturze" z których nic nie wynika, a prawdziwa kultura jest w Łodzi rozwalana. Technoparada, teatry, zabytkowe budowle i kultura osobista samych urzędników!

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

DOROTA Z.:
Marcin M.:
DOROTA Z.:

W taki razie - jeśli są wątpliwości - należy zapytać Agnieszkę Swoińską (jest obecna na Forum). Z przyziemnych spraw - powiem tyle, że "wyszłam z Daewoo" w Łodzi, "przewidziałam" numer Philipsa i Dell:), nie ufam zatem koncernom. Wierzę w Centrum, gdyż bardzo chcę by w Łodzi coś się udało, coś Wielkiego... Na serio w to wierzę...:)

A ja całkiem przypadkiem byłem na komisji kultury, na której prezydent Tomaszewski referował tą sprawę, i od tego momentu stwierdziłem, że nikt mnie nie przekona do tego projektu.
Ale tam nie było kamer i dziennikarzy, więc nikt nie dbał o szoł i inne takie.

Mnie nikt nie przekona do koncernów:) Przeszłam przez ten cholerny czebol. Będę się darła, jak pojawi się nowy...:)

Dla mnie Centrum - to zupełnie inna sprawa... Kultura Wyższa - wspaniale brzmi... Mnie roziskrzyło coś innego: po kolejnej (nieoficjalnej zresztą) rozmowie z pewnym urzędnikiem - wściekłam się o kamienice i ogólnie o stan zabytków. Nie może tak być, że w tym Mieście na nic nie ma kasy...DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 02:00

Czy Ty czytasz co pisze do Ciebie Twój rozmówca? Marcin nic nie napisał o żadnych koncernach tylko że BYŁ NA SPOTKANIU BEZ KAMER, na którym radni byli olewani i prowokowani do kolejnych konfliktów olewaniem całej sprawy! Czy do Ciebie w ogóle docierają fakty czy żyjesz zupełnie w swoich wyobrażeniach???

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

DOROTA Z.:

Mnie nikt nie przekona do koncernów:) Przeszłam przez ten cholerny czebol. Będę się darła, jak pojawi się nowy...:)

Dla mnie Centrum - to zupełnie inna sprawa... Kultura Wyższa - wspaniale brzmi...

Tak. Tylko niech to robi ktoś, kto nie włącza się w politykę regionalna i to nie najwyższych lotów.
Albo ktoś jest artystą, albo politykiem. W tym wypadku tworzy się politykę, a nie kulturę.
To ma być projekt, w którym mają uczestniczyć światowej klasy artyści, a w tym momencie uczestniczą kiepscy politycy.
Więc w takiej postaci ja tego nie kupuje.
Czy to trudno zobaczyć, że ten projekt został wykorzystany do sprawy referendum w Łodzi. To jak tak się zaczyna, to nie wiem jak się skończy.

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Jakub P.:
DOROTA Z.:
Tak, Marcin napisał prawdę o "dotacjach" dla bezrobotnych - ale ja bym wrzuciła ją do wora inwestycji typu Daewoo, Philips, Dell:)Natomiast nie do wora z Kulturą. Praca to Praca - a Kultura to Kultura.

Nie wiem co dla Ciebie znaczy słowo "kultura", czy np. coś tworzysz, obrazy, muzykę, inne? Dla mnie kultura to np. kilka tysięcy rujnowanych planowo przez obecnych decydentów XIX i XX-wiecznych kamienic tworzących największe skupisko takiej zabudowy z Polsce! To jest więcej warte o 10 takich budynków - widm, które przy obecnych władzach i tak nie powstaną, bo kto się interesował ten wie, że to ściema pod przyszłe wybory dla jednego z wiceprezydentów.

Codziennie burzone kolejne realne zabytki, to jest ta kultura w wydaniu władz Łodzi?

Ja już czytać nie bardzo jestem w stanie tych haseł o "kulturze" z których nic nie wynika, a prawdziwa kultura jest w Łodzi rozwalana. Technoparada, teatry, zabytkowe budowle i kultura osobista samych urzędników!

To jest mój osobisty bunt na to, że w tym Mieście na nic nie ma kasy. Iskrzą mnie od czasu wyburzania zabytków i pozostawiania kamienic lumpom. Skoro pogrzebali kamienice / zabytki, niech dadzą na Kulturę (Wyższą). Tak Jakubie - kultura to też pamięć po Fabrykantach, ludziach tworzących to Miasto. Stąd ta wściekłość. Musi się coś udać. Myślisz, że dadzą na kamienice - jeśli nie dadzą na Centrum (skoro trzeba to rozdzielić)? Nie wiem... Masz gwarancje, że byłoby / będzie inaczej?

PS. Mi swego czasu "zarzucono", że to nie jest sztuka pokazywać ból kamienic... Więc pytam: co pokazywać - prócz supermodnej Manufaktury? Piotrkowską przerobioną na Aleję Lumpeksów i Sklepów po 5 złoty?DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 02:54

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Marcin M.:
DOROTA Z.:

Mnie nikt nie przekona do koncernów:) Przeszłam przez ten cholerny czebol. Będę się darła, jak pojawi się nowy...:)

Dla mnie Centrum - to zupełnie inna sprawa... Kultura Wyższa - wspaniale brzmi...

Tak. Tylko niech to robi ktoś, kto nie włącza się w politykę regionalna i to nie najwyższych lotów.
Albo ktoś jest artystą, albo politykiem. W tym wypadku tworzy się politykę, a nie kulturę.
To ma być projekt, w którym mają uczestniczyć światowej klasy artyści, a w tym momencie uczestniczą kiepscy politycy.
Więc w takiej postaci ja tego nie kupuje.
Czy to trudno zobaczyć, że ten projekt został wykorzystany do sprawy referendum w Łodzi. To jak tak się zaczyna, to nie wiem jak się skończy.

Cóż, nie wypowiadam się na temat konkretnych polityków (i innych tego typu tworów)od czasu, gdy zorientowałam się, że jednemu radnemu nie chodzi o Miasto, ale o to, czy partia da mu szansę na stołek w Europarlamencie:) Dałam się nabrać na program - i jeśli poruszam temat polityków, to tylko w felietonach mocno zgryźliwych:).

Mimo wszystko - musi się coś w tym Mieście udać. Stawiam na Centrum:)DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 02:49

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Jakub P.:
DOROTA Z.:
Marcin M.:
DOROTA Z.:

W taki razie - jeśli są wątpliwości - należy zapytać Agnieszkę Swoińską (jest obecna na Forum). Z przyziemnych spraw - powiem tyle, że "wyszłam z Daewoo" w Łodzi, "przewidziałam" numer Philipsa i Dell:), nie ufam zatem koncernom. Wierzę w Centrum, gdyż bardzo chcę by w Łodzi coś się udało, coś Wielkiego... Na serio w to wierzę...:)

A ja całkiem przypadkiem byłem na komisji kultury, na której prezydent Tomaszewski referował tą sprawę, i od tego momentu stwierdziłem, że nikt mnie nie przekona do tego projektu.
Ale tam nie było kamer i dziennikarzy, więc nikt nie dbał o szoł i inne takie.

Mnie nikt nie przekona do koncernów:) Przeszłam przez ten cholerny czebol. Będę się darła, jak pojawi się nowy...:)

Dla mnie Centrum - to zupełnie inna sprawa... Kultura Wyższa - wspaniale brzmi... Mnie roziskrzyło coś innego: po kolejnej (nieoficjalnej zresztą) rozmowie z pewnym urzędnikiem - wściekłam się o kamienice i ogólnie o stan zabytków. Nie może tak być, że w tym Mieście na nic nie ma kasy...

Czy Ty czytasz co pisze do Ciebie Twój rozmówca? Marcin nic nie napisał o żadnych koncernach tylko że BYŁ NA SPOTKANIU BEZ KAMER, na którym radni byli olewani i prowokowani do kolejnych konfliktów olewaniem całej sprawy! Czy do Ciebie w ogóle docierają fakty czy żyjesz zupełnie w swoich wyobrażeniach???


to jest kontynuacja innej wypowiedzi - o worach:)Nie wymaga aż takiej ekscytacji - czy też atencji:)Poza tym - gdzie jest napisane, że to tylko Marcin ma "rzucić temat"? Pytam - gdzie?DOROTA Z. edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 02:56

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

To po co go cytujesz i wprowadzasz dezinformację?
Bartosz P.

Bartosz P. Process Improvement
/ Robotic
AutomationTeam
Manager

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

To po co go cytujesz i wprowadzasz dezinformację?

Ty po co wciąż agitujesz przeciew decydentom? to zupełnie nie ten temat. Zanim się do kogoś doczepisz patrz w lustro.

Jeszcze rozwinę temat.
Nic Tomaszewski nie zrobił, żeby przekonać radnych. Zlewał pytania i wątpliwości. Więc jeżeli ktoś żąda 500mln. a nie dba o to żeby przekonać innych do tego, to chyba nie chce tych pieniędzy.

Nie wiem kto żąda 500 mln ale na pewno nie Marek Żydowicz i nie na projekt CŁC. To co piszesz to propaganda przeciwników projektu.Bartosz Popiński edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 21:43
Bartosz P.

Bartosz P. Process Improvement
/ Robotic
AutomationTeam
Manager

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

w celu rozwiania wielu wątpliwości i nie prawdziwych tez formułowanych jako argument przeciw powstaniu CŁC zamieszczam FAQ ze strony http://strajkokupacyjny.pl

• Czym jest spółka CŁC?
Spółka CŁC (Camerimage Łódź Center) powołana 15 czerwca 2009 r. w celu stworzenia nowoczesnego centrum festiwalowo kongresowego w Łodzi. Jej większościowym udziałowcem będzie miasto Łódź, pozostali udziałowcy to Fundacja Tumult i Fundacja Sztuki Świata.
• Dlaczego CŁC?CŁC to projekt najbardziej nowoczesnego centrum festiwalowo – konferencyjnego w Polsce, a nawet w Europie. Dzięki niemu Łódź zyska nie tylko przepiękną przestrzeń rekreacyjno – edukacyjną, ale także możliwość pogłębienia tradycji filmowych oraz kulturowych miasta.
Dzięki CŁC Łódź ma szansę stać się kulturalnym Centrum Polski.
Ponadto, CŁC ściągnie do Łodzi turystów – podobnie, jak dziś czyni to Manufaktura czy ulica Piotrkowska, z tym, że na znacznie większą skalę. CŁC to także odbudowa i modernizacja części miasta i dworca fabrycznego, które niezaprzeczalnie są Łodzi potrzebne, jeśli chcemy kiedyś konkurować z takimi miastami jak Kraków, Gdańsk czy Wrocław. CŁC to centrum miasta, jakiego Łodzi brakuje. Nie ma dziś miejsca na organizację festynów, happeningów, festiwali czy koncertów. Dzięki CŁC takie miejsce ma szansę powstać.
CŁC to również możliwość pracy dla Łodzian. Dziś wielu młodych ludzi musi opuszczać to miasto w poszukiwaniu atrakcyjnych miejsc zatrudnienia. Dzięki CŁC znajdą oni pracę przy organizacji setek konferencji, festiwali, happeningów czy koncertów. Tutaj każdy Łodzianin znajdzie coś dla siebie.
• Co to jest Festiwal Plus Camerimage?
Plus Camerimage jest prestiżowym i największym na świecie festiwalem filmowym, poświęconym sztuce operatorów filmowych. Podczas Plus Camerimage odbywają się spotkania z operatorami filmowymi, projekcje filmowe, a także warsztaty i seminaria prowadzone przez wybitnych operatorów i reżyserów.
„[…] oszacowane aktywa promocyjne dają w sumie wartość na poziomie 7 112 000 zł w skali roku. Z kolei wartość wydatków i inwestycji lokalnych w związku z organizacją Festiwalu oszacowane zostało na kwotę 5 320 000 zł w skali roku, która wprowadzona zostanie do lokalnego obrotu gospodarczego.”
Opinia konsultacyjna sporządzona przez firmę MillwardBrown w maju 2009.
Przedstawione zostały jedynie korzyści finansowe i promocyjne jakie miasto czerpie z obecności festiwalu w Łodzi.
• Co daje Łodzi Plus Camerimage?
Festiwal otrzymuje dofinansowanie w wysokości 1,5 mln zł z Budżetu Miasta, natomiast generuje zyski dla Łodzi wysokości 10-12 mln zł rocznie.
• Co będzie się działo w Centrum przez cały rok (poza okresem trwania festiwalu Plus Camerimage)? Czy CŁC to nie jest po prostu budynek dla organizacji CAMERIMAGE?
CŁC, dzięki koncepcji architektonicznej połączonej z nowoczesnością, da niespotykane dotąd w Polsce możliwości organizacji imprez kulturalnych. Można się spodziewać, że większość dużych wydarzeń kulturalnych organizowanych w Łodzi przeniesie się do CŁC, które zapewni im najlepsze warunki. Na miejscu będą wszystkie potrzebne urządzenia i technologie, potrzebne do projekcji, symultanicznych tłumaczeń, transmisji danych itp.
Projekt CŁC uwzględnia takie elementy jak:
Wielkie Audytorium o zmiennym układzie siedzeń, pozwoli na realizację projekcji filmowych dla 2500 widzów, koncertów muzycznych, widowisk estradowych dla 3000 widzów, kongresów, sympozjów dla 900-2500 uczestników, spektakli teatralnych dla 900 widzów. W CŁC znajdować się będzie również tzw. Sala Brodway’owska, która pozwoli na projekcje filmowe, jak i wystawianie musicali. Będzie to najlepiej przystosowana pod względem technicznym tego typu sala w Polsce. W grę wchodzi tu także nawiązanie współpracy z nowojorskimi przedsięwzięciami Brodwayowskimi, co oznacza, że Łódź będzie miała wyłączność na realizację takich spektakli. Cztery sale kinowe (największa na 500 miejsc) umożliwiają organizowanie przeglądów filmowych i premier kinowych z udziałem twórców. Kilka sal konferencyjnych o zmiennym układzie siedzisk na ok. 500 miejsc, przyciągnie do Łodzi ogólnopolskie i ogólnoświatowe kongresy z różnych dziedzin nauki i biznesu.
Dzięki ogromnym przestrzeniom wystawienniczym o zmiennym układzie ścian będzie można organizować wystawy dzieł sztuki i techniki o niestandardowych rozmiarach w dowolnych aranżacjach przestrzennych.
• Skąd nazwa Centrum Camerimage, skoro mają się w nim odbywać także inne imprezy i festiwale?
Miasto Łódź chciało, by nazwa ‘Camerimage’ pojawiła się w nazwie i jako popularny w kraju i za granicą brand przyciągnęła turystów. Po pierwsze, to Fundacja Tumult jako instytucja organizująca festiwal Plus Camerimage jest pomysłodawcą całej idei powstania tego Centrum. Po drugie, Festiwal Plus Camerimage jest największym festiwalem filmowym w Polsce i jedną z 50 najciekawszych imprez filmowych na świecie (wg rankingu amerykańskiego czasopisma branżowego VARIETY). Dodanie nazwy Festiwalu do nazwy budynku zapewni na samym starcie, że w branży filmowej czy artystycznej inwestycja będzie kojarzyła się pozytywnie z uznaną i cenioną marką na świecie.
• Skąd wiadomo, ile będzie kosztować Centrum, skoro jeszcze nie ma projektu budowlanego?
Frank Gehry wstępnie ustalił koszt budowy obiektu na podstawie analizy oszacowania i uśrednienia kosztów powstania budynku o tej kubaturze i funkcji, które powstały już w tej części Europy. Ta wstępna analiza pozwoliła dokonać wstępnego oszacowania wartości inwestycji, a ostateczne wartości będą ustalane po zakończeniu prac nad studium wykonalności i kosztorysie inwestorskim.
• Podobno Frank Gehry zazwyczaj przekracza ustalone wcześniej kosztorysy, a koszt centrum może wzrosnąć nawet do 700 mln złotych?
Po wykonaniu studium wykonalności i kosztorysu inwestorskiego będzie można dokładnie określić koszt inwestycji. Jeśli przekroczy ona planowany budżet, Frank Gehry zmodyfikuje projekt tak, aby zmieścić się w 500 mln złotych.
• Czy budowa CŁC będzie kosztowała miasto 500mln złotych?
Nikt nie zakłada, że miasto będzie musiało przeznaczyć 500 mln złotych na projekt. Fundusze pochodzić będą z różnych źródeł, a ich wydatkowanie rozłożone będzie na co najmniej 5 lat. Obecnie potrzebne jest 45mln, niezbędne do wykonania przez Franka Gehry’ego projektu budowlanego. Posiadanie projektu budowlanego pozwoli spółce Camerimage Łódź Center (powołanej uchwałą Rady Miejskiej do realizacji tej inwestycji) oszacować jej koszty oraz, co najważniejsze, wystąpić o pozwolenie na budowę, które - jak wynika z wypowiedzi Pana Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Bogdana Zdrojewskiego – będzie warunkiem, by możliwe było przyznanie środków z Ministerstwa Kultury w 2011r w ramach funduszy europejskich. Na tym etapie projektu nie możliwe jest jednoznaczne określenie ostatecznej wielkości wkładu miasta w tę inwestycję. Ale już na tym etapie prywatny inwestor (Toya Studios) zadeklarował 30 mln złotych wkładu. Już to pokazuje inwestycyjny potencjał projektu.
• Kto ma wyłożyć pieniądze na inwestycję (miasto, prywatni sponsorzy, dopłaty) i ile konkretnie?
W założeniu na przedsięwzięcie mają się złożyć: Urząd Miasta Łodzi, Urząd Marszałkowski w Łodzi, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz prywatni inwestorzy. To, w jakim procencie wszystkie te instytucje złożą się na całość inwestycji, zostanie określone w trakcie dalszych rozmów, kiedy po powstaniu projektu budowlanego będzie znane więcej szczegółów. To, że prywatni developerzy są zainteresowani udziałem w tej inwestycji, pokazuje przykład Prezesa Grupy TOYA, który już teraz pisemnie potwierdził gotowość zainwestowania 30 mln zł. Wiele innych podmiotów gotowych zainwestować w komercyjną część Centrum kongresowego zgłasza się do Urzędu Miejskiego i Camerimage Łódź Center od początku powstania idei budowy tego obiektu. Również Marszałek Województwa Łódzkiego Włodzimierz Fisiak niejednokrotnie deklarował gotowość finansowego udziału w przedsięwzięciu.
• Czy możemy liczyć na środki unijne? Ile pieniędzy możemy dostać? Jaką możemy mieć gwarancję, że je dostaniemy?
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Bogdan Zdrojewski zapewnia, iż możemy liczyć na środki unijne w 2011 roku. Natomiast nikt obecnie nie jest w stanie powiedzieć, ile będzie tych pieniędzy ani nie przedstawi żadnych gwarancji. Analizując inne tego typu projekty można zauważyć, że może to być nawet do 50% tak zwanych kosztów kwalifikowanych.
• Do kiedy musimy złożyć dokumenty aplikacyjne do Ministerstwa Kultury? Co musi być we wniosku?
Z wypowiedzi Ministra Kultury Bogdana Zdrojewskiego wynika, że kompletny wniosek wraz ze studium wykonalności oraz projektem budowlanym i pozwoleniem na budowę musi być gotowy do końca 2010 roku.
• Czy inwestycja się zwróci? Jeśli tak, czemu nie można znaleźć prywatnych inwestorów? Jeśli nie, dlaczego miałaby powstać?
Na całym świecie inwestycje związane z obiektami publicznymi, zwracają się latami. Jest to podstawowa cecha różniąca je od obiektów komercyjnych. Dlatego też takie inwestycje muszą powstawać z udziałem środków publicznych.
To, kiedy będzie mogła się zwrócić, okaże się po powstaniu projektu budowlanego i ustaleniu szczegółowych kosztów oraz harmonogramu ich powstawania. O tym, że są duże szanse na znalezienie prywatnych inwestorów, wiadomo już teraz, z wizyt przedstawicieli firm developerskich w Urzędzie Miejskim w Łodzi, które są zainteresowane zainwestowaniem w różne projekty na terenie objętym rewitalizacją Nowego Centrum Łodzi.
Gdybyśmy powstanie wszystkich obiektów publicznych uzależniali od stopy zwrotu poniesionych kosztów, to nigdy nie powstałaby żadna biblioteka, teatr czy opera. Takie inwestycje z założenia nigdy się nie zwracają lub trwa to bardzo długo. W tym projekcie, z uwagi na jego wyjątkowość i atrakcyjność turystyczną, możemy liczyć, że budowa się zwróci w normalnym trybie inwestycyjnym. Pokazuje to historia z analogicznymi projektami Franka Gehry’ego na świecie, np. w Bilbao.
• Czy potrafimy wypromować tę inwestycję? Wydamy 500 mln złotych na budynek, o którym nikt nie usłyszy – czy możemy liczyć na zainteresowanie, którym cieszy się np. muzeum Guggenheima w Bilbao?
Inicjatorzy budowy Camerimage Łódź Center pokazali przez ostatnie 17 lat, że potrafią wykreować w Polsce imprezę filmową, która na stałe wpisała się na listę najważniejszych festiwali filmowych na świecie. To, że projekt firmowany będzie nazwą „Camerimage” sprawi, że anonimowa instytucja już na samym starcie podeprze się marką cenioną w branży artystycznej.
Fundamentem, na którym zbudowana zostanie strategia promocji tego obiektu, będą dwa nazwiska: Frank Gehry – jeden z najwybitniejszych architektów na świecie, projektant „Centrum”, oraz David Lynch – kultowy, amerykański reżyser, wspierający ideę. Mniejszościowym udziałowcem projektu jest Fundacja Sztuki Świata, której fundatorem jest właśnie David Lynch. Organizacja ta, jako wkład własny wniosła do spółki logo „David Lynch Recommended”, które ma firmować i promować działalność Camerimage Łódź Center.
Wizjonerskie realizacje autorstwa „Picassa architektury” są na całym świecie magnesem dla turystów; to też Frank Gehry został przez Prezydenta Miasta Łodzi i Architekta Miasta wybrany jako realizator tego wyjątkowego projektu.
• Dlaczego strajkujemy?
Do strajku w UMŁ przystąpiono, ponieważ Rada Miasta w 4-tym posiedzeniu wciąż blokuje dalszy rozwój projektu w tym:
o wykonanie projektu budowlanego (pomimo wcześniejszej akceptacji),
o możliwość ubiegania się o dofinansowanie projektu ze środków unijnych, od których pozyskania uzależnia przeznaczenie środków miejskich.
Niektórzy Radni Rady Miasta Łodzi traktują sprawę CŁC jako kartę przetargową w grze politycznej, związanej z obecną sytuacją polityczną w Łodzi (referendum w sprawie odwołania Prezydenta Miasta Łodzi). Nie odnosząc się do merytorycznych argumentów i dbając jedynie o interesy partykularne swoich klubów, Radni Miasta Łodzi blokują możliwość dalszych działań związanych z rozwojem projektu CŁC.
Powoduje to patową sytuację, w której od spółki CŁC wymaga się pozyskania środków jednocześnie uniemożliwiając ich zdobycie. Jest to wbrew ustaleniom z czerwca 2009 r.
Ponieważ dalsze przeciąganie sprawy doprowadzi do upadku projektu inicjatorzy zdecydowali się na strajk okupacyjny w UMŁ.
• Co chcemy uzyskać strajkiem?
Oczekujemy wyjaśnienia sytuacji, w której łódzcy Radni wprowadzeniem poprawki do uchwały o CŁC, blokują rozpoczęcie projektu. Chcemy, aby decyzje o tak ważnej inwestycji były podejmowane przez radnych poza rozgrywkami politycznymi, dlatego też oczekujemy zmiany decyzji z sprawie projektu CŁC na najbliższej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta 13 stycznia 2010.
• Dlaczego nam się tak spieszy?
Wykonanie projektu budowlanego zajmie Frankowi Gehremu około 10 miesięcy. Jest to też czas na przygotowanie pozostałych, niezbędnych dokumentów (m. in. studium wykonalności, projekt budowlany, raport oddziaływania na środowisko, etc.), które są wymagane do złożenia wniosku o dofinansowanie ze środków unijnych. Pozytywne przegłosowanie uchwały w dniu 13 stycznia 2010 roku umożliwi rozpoczęcie prac nad projektem budowlanym i złożenie pełnej dokumentacji aplikacyjnej w konkursie planowanym do ogłoszenia przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na początku 2011 roku.

[źródło: http://strajkokupacyjny.pl/faq ]

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Siostro!? Kaftan, szybko!

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Bartosz Popiński:


Druk Nr 289/2009
Projekt z dnia 8 grudnia 2009 r.
Projekt uchwały w sprawie przyjęcia Programu dla Centrum Festiwalowo–Kongresowego Camerimage Łódź Center
Punkt III
Paragraf 12. Szacunkowy koszt budowy Centrum Festiwalowo – Kongresowego Camerimage Łódź Center wynosi około 500 000 000 zł, w tym połowa ma pochodzić z funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a pozostała kwota ze środków prywatnych i samorządowych.

Cała treść TUTAJ

No więc, w tym momencie radni zgadzają się na tą połowę, co ma być z środków samorządowych, więc w czym problem ?
O co cały ten "hepening", krzyki, kłótnie, przecież radni zgodzili się na to co chciał Żydowicz na dzień 8 grudnia.

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

Jak to o co ten happening...o to że radni nie chcą grać pod dyktando p. Żydowicza i nie spełniają jego żądań w 100%.
Domyślam się że po referendum w jakiś sposób sytuacja się odmieni i zapewne PO i SLD będą chętnie współpracować i chwalić się uzyskanym porozumieniem. A szkoda...

Sam od początku kibicowałem powstaniu tego miejsca bo to inwestycja która naprawdę może odmienić Łódź. Jednak jak widzę ten cały cyrk w wykonaniu p. Żydowicza i jego wesołej, strajkującej gromadki to zaczyna ogarniać poczucie wstydu...znowu Łódź jest na językach całego kraju, znowu się to miasto wyśmiewa...
Jestem pewien że da się stworzyć inne projekty, równie ambitne. Takie, które nie będą powstawały w atmosferze skandalu, przy których jeden człowiek nie będzie próbował narzucać całemu miastu swojej jedynie słusznej wizji.
Sorry...ale ja mam już dosyć tej żenującej imprezy.

konto usunięte

Temat: STRAJK OKUPACYJNY- WALCZYMY O PRZYSZŁOSĆ ŁODZI

A ja tak się zastanawiam, czy jak ktoś ma wielką wizję, i chce zbudować coś dla potomnych itp. to czy przeciwności losu nie są dla niego bodźcem do jeszcze większego wysiłku ? Czy jedna decyzja, nie do końca po myśli, nieważne czy słuszna czy nie, może zahamować wizjonera ?
Jeżeli tak będzie, to kiepski z niego nie wizjoner.

Następna dyskusja:

Golf w Łodzi




Wyślij zaproszenie do