konto usunięte

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Dorota C.:
sorry za offtop, ale mam od dłuższego czasu nurtujące pytanie.
Wiadomo, że trzeba schodzić z rowerku na przejściu dla pieszych, ale jeśli przejście "pokrywa sie" ze ścieżką rowerową to nadal muszę czy już nie?

Jak się pokrywa, czyli w praktyce jest tylko dla pieszych to oczywiście, że tak, jeśli są równoległe to nie, bo masz wydzielony pas dla roweru.

konto usunięte

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Odcinek ścieżki rowerowej Piotrkowska - Kościuszki po przeciwnej stronie Centralu biegnie tuż przy murku na którym zasiadają czekający na autobusy i busy wszelkiej maści, wystawiając swoje dolne kończyny na całą niemal szerokość ścieżki utrudniając tym samym jazdę rowerzystom. Dodatkowo siadają tam matki z wózkami - zastawiając ścieżkę ... i nie wiem czy ludzie nie wiedzą, że tak jest pas wydzielony dla rowerów czy nie chcą wiedzieć. Poza tym - sami piesi chcąc przejść od Kościuszki do Pietryny nie przejdą blisko jezdni - bo czekający na autobusy tamują przejście, więc wybierają opcję - za przystankiem - omijając przy tym nieraz dużą grupę ludzi szukających cienia w upalne dni właśnie za budą przystanku - więc trasa przejścia schodzi na ścieżkę rowerową...paradują więc "wycieczki" ścieżką, a jak niedaj Boże jakiś rowerzysta zadzwoni dzwonkiem czy zwróci uwagę to są wielce oburzeni i potrafią się nawet awanturować [!] ...

opisuję całą sytuację nie z pkt-u widzenia rowerzysty, ale osoby która 5 razy w tygodniu ogląda całe to przedstawienie ... są znaki pionowe i poziome informujące o drodze dla rowerów a ludzie zachowują się tak jakby były zupełnie niewidoczne. Mnie to strasznie irytuje, a co dopiero rowerzystów.

konto usunięte

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Milena J.:
Odcinek ścieżki rowerowej Piotrkowska - Kościuszki po przeciwnej stronie Centralu

Czepiam sie,ale tam obie strony są z Centralem :)

konto usunięte

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Fryderyk Bojdo:
Milena J.:
Odcinek ścieżki rowerowej Piotrkowska - Kościuszki po przeciwnej stronie Centralu

Czepiam sie,ale tam obie strony są z Centralem :)
tak, ale opisuję tylko i wyłącznie tą północną ;-)

sytuacja rower-piesi po stronie południowej nie są mi znane, dlatego zaznaczyłam o której stronie piszę - co świadczy o tym, że o istnieniu drugiej strony wiem :-)

konto usunięte

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Milena J.:
Odcinek ścieżki rowerowej Piotrkowska - Kościuszki po przeciwnej stronie Centralu biegnie tuż przy murku na którym zasiadają czekający na autobusy i busy wszelkiej maści, wystawiając swoje dolne kończyny na całą niemal szerokość ścieżki utrudniając tym samym jazdę rowerzystom. Dodatkowo siadają tam matki z wózkami - zastawiając ścieżkę ... i nie wiem czy ludzie nie wiedzą, że tak jest pas wydzielony dla rowerów czy nie chcą wiedzieć. Poza tym - sami piesi chcąc przejść od Kościuszki do Pietryny nie przejdą blisko jezdni - bo czekający na autobusy tamują przejście, więc wybierają opcję - za przystankiem - omijając przy tym nieraz dużą grupę ludzi szukających cienia w upalne dni właśnie za budą przystanku - więc trasa przejścia schodzi na ścieżkę rowerową...paradują więc "wycieczki" ścieżką, a jak niedaj Boże jakiś rowerzysta zadzwoni dzwonkiem czy zwróci uwagę to są wielce oburzeni i potrafią się nawet awanturować [!] ...

Chamom w dupę wjeżdżam i polecam to samo.
Kasia Trocha

Kasia Trocha Let's PLAY :))
533-44-33-55

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Chamom w dupę wjeżdżam i polecam to samo.


gorzej, jak trafisz na silniejszego od siebie, który przy okazji nie jest zwolennikiem jazdy na rowerze....

JAZDA GWARANTOWANA :)
Hubert B.

Hubert B. wybitny specjalista
od wszechstronności
www.lodz.abc.pl

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

A ja polecam montowanie dzwonka ;-) Zwykle pomaga.
Ja dla zwiększenia efektu zamontowałem sobie dwa dzwonki.
Artur Kulik

Artur Kulik
http://www.dlafranka
.pl

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Hubert B.:
A ja polecam montowanie dzwonka ;-) Zwykle pomaga.
Ja dla zwiększenia efektu zamontowałem sobie dwa dzwonki.

Dzwonek to jest dobry dla dzieci. Na tlum ludzi na halasliwej ulicy potrzeba czegos mocniejszego jak np. http://www.airzound.pl/. Wtedy na pewno zwroca uwage na jadacego :)
Hubert B.

Hubert B. wybitny specjalista
od wszechstronności
www.lodz.abc.pl

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Artur Kulik:
Dzwonek to jest dobry dla dzieci. Na tlum ludzi na
halasliwej ulicy potrzeba czegos mocniejszego jak np. http://www.airzound.pl/. Wtedy na pewno zwroca uwage na
jadacego :)
Masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Ja na swoje donośne dzwonki nie narzekam, natomiast mój znajomy który używa "sygnału" potwierdza jedno - ludzie mają zakodowany dźwięk dzwonka rowerowego i na nic innego nie reagują.Hubert B. edytował(a) ten post dnia 24.08.09 o godzinie 15:03
Artur Kulik

Artur Kulik
http://www.dlafranka
.pl

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Hubert B.:
Artur Kulik:
Dzwonek to jest dobry dla dzieci. Na tlum ludzi na
halasliwej ulicy potrzeba czegos mocniejszego jak np. http://www.airzound.pl/. Wtedy na pewno zwroca uwage na
jadacego :)
Masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Ja na swoje donośne dzwonki nie narzekam, natomiast mój znajomy który używa "sygnału" potwierdza jedno - ludzie mają zakodowany dźwięk dzwonka rowerowego i na nic innego nie reagują.

Mam, stad tez moj post :) Ludzie slysza dzwonek dopiero gdy zabrzeczy im zaraz za plecami, lub tez w ogole nie zwracaja na niego uwagi... a moze mialem zly dzwonek i dlatego ostatecznie go zdjalem? ;)
Hubert B.

Hubert B. wybitny specjalista
od wszechstronności
www.lodz.abc.pl

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Artur Kulik:
a moze mialem zly dzwonek i dlatego ostatecznie go zdjalem? ;)
Przyjedź na Masę to zobaczymy http://www.goldenline.pl/spotkanie/rowerowa-masa-kryty...

konto usunięte

Temat: Rowerowe absurdy w Łodzi

Hubert B.:
A ja polecam montowanie dzwonka ;-) Zwykle pomaga.

"Zwykle" to zdecydowanie wyolbrzymienie xD
Ja dla zwiększenia efektu zamontowałem sobie dwa dzwonki.

Podwójna porażka w efekcie. Jakoś kobitka z wózkiem nie raczyła nigdy reagować. Na ignorancję nie pomoże nawet megafon.



Wyślij zaproszenie do