Tomasz Kaczanowski Ot, programista
Temat: Prezydent i pewnien straznik miejski
Krystian Zagon:
ok, zachowanie Prezydenta karygodne. Ale nikt w tym zamieszaniu nawet nie zwrócił uwagi na to jakie Łodzianie mają zdanie na prowadzoną politykę prożydowską w naszym mieście. Głos jednego przechodnia, który zarzucił Prezydentowi promowanie żydów, uwidocznił że Łodzianie są przeciwni prowadzonej polityce proizraelskiej w Łodzi. Nikt nawet nie zganił zachowania człowieka, który wyraził swoją desaprobatę do żydów. Wszyscy skupili uwagę na Prezydencie i Strażniku. Nawet na GL kpi się z Prezydenta nadając mu imię Izrael. Gdzie ta łódzka tolerancja? A czy Festiwal Dialogu Czterech Kultur, promowany na całym świecie to tylko sztuczny twór? Czy to co obserwujemy może potwierdzić że Łodzianie są antysemitami i wcale nie chcą mieć nic do czynienia z żydami?
Czy też macie takie spostrzeżenia?
Tu nie chodzi o bycie anty czy pro żydowskim, raczej o to, że tam najczęściej Kropek podróżuje...