Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Odnoszę wrażenie, iż Łódzki magistrat chce z głównej ulicy miasta zrobić ulicę banków. Tanie sklepy maja zniknąć a ich miejsce – no właśnie, co? - jeśli w chwili obecnej nie stać firm na zakładanie sklepów na Piotrkowskiej. Zapewne banki, ponieważ tylko te instytucje stać na nowe placówki. W chwili obecnej w Opolu magistrat narzeka na obecność banków na głównym placu miasta. Oby historia nie powtórzyła się w Łodzi.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

A kto by miał czas zajmować się takimi pierdołami... Do Izraela trzeba jechać, do USA...Przecież rok nie jest z gumy.

A.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Szczerze mówiąc lepsze banki, aniżeli - jak Pan to okreslił - tanie sklepiki.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Też to zauważyłem :). Co krok to bank :)

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Niech mają tam swoje siedziby, komu to przeszkadza? Piotrkowska jest długa, starczy lokali dla banków i innych. Może przy okazji wyremontują jakąś kamienicę?;)
Inną sprawą jest kompletny brak pomysłu na Piotrkowską. Niestety.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Agnieszka L.:
Szczerze mówiąc lepsze banki, aniżeli - jak Pan to okreslił - tanie sklepiki.

moim zdaniem NIE, pamietam Piotrkowską jako ulice z wieloma neonami świetlnymi i raczej nie były to Nike Reebok D&G i takie tam tylko polskie marki, Pollena Ewa, Poltex itd, była to prawdziwa ulica handlowa, ale dzieki niej tętniły życiem również Wschodnia, Jaracza, Rewolucji, Narutowicza i Zielona oraz reszta uliczek prostopadłych i równoległych, bardzo często byłem na Piotrkowskiej jako dziecko z uwagi na to że mieszkałem niedaleko i chodzilem do przedszkola na Kościuszki, to była całkiem inna ulica, jej charakter zmieniły całkowicie markety, Galeria i Manu, same banki, puby i knajpki, a do większości bram raczej strach wejść, jest to również spowodowane tym że kamienice przy Piotrkowskiej trafiły do swoich przedwojennych właścicieli w większości Żydów, a ci winszują sobie nezłe sumki, za miesięczny czynsz, a dla banków to śmiech

a tak wogóle to powiedz Agnieszko co takiego fajnego w tym że tyle banków na Piotrkowskiej zamiast tanich sklepików, jedź do Londynu i zobacz ile bankow jest na Oxford St. a ile sklepików SportsDirect czy np. PRIMARK , gdzie naprawde jest taniocha, pomyśl zanim cos napiszesz

Andrzej L.:
A kto by miał czas zajmować się takimi pierdołami... Do Izraela trzeba jechać, do USA...Przecież rok nie jest z gumy.

A.

jestem pełen podziwu że tramwaj regionalny planowo miał swój koniec w Pabianicach a nie gdzieś w Izraelu i że jeszcze nie zapuścił pejsów pan Kropiwnicki, ale to nie przystoi przeceż w państwie wyznaniowym żeby prezydentem 2go co do wielkości miasta w kraju był Żyd, w jakim kraju my żyjemy :/

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Tomasz Szatański:
Niech mają tam swoje siedziby, komu to przeszkadza? Piotrkowska jest długa, starczy lokali dla banków i innych. Może przy okazji wyremontują jakąś kamienicę?;)
Inną sprawą jest kompletny brak pomysłu na Piotrkowską. Niestety.

moim zdaniem błedem było zdemontowanie torów tramwajowych z Piotrkowskiej, mogliby polozyć kostkę i odnowić tory i puścić tam jakiś stary tramwaj taki wolno jadący i zatrymujacy sie co skrzyzowanie, myśle że to by pomogło a napewno większa ilośc parkingów w okolicach Piotrkowskiej i to bezpłatnych

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

O bezpłatnych parkingach przy Piotrkowskiej powinniśmy zapomnieć. Każde niemal duże miasto zarabia w ten sposób i nie ma się co na to zżymać. Pomysł z tramwajem trochę chybiony, jeśli Piotrkowska miałaby pozostać półdeptakiem.
Moim zdaniem Piotrkowska na dłuższą metę nie ma szans z Galerią Łódzką czy Manufakturą w konkurencji "handel pospolity" (cokolwiek to znaczy hehe).
Piotrkowska powinna stać się ulicą przyciągającą turystów swoją magią. Jak to zrobić? Dopieścić ją uwypuklając wszystko, co się kiedyś tam działo, kto tam mieszkał, co robił i dlaczego. Oczywiście to długotrwały proces, ale od czegoś trzeba zacząć.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Tomasz Szatański:
Niech mają tam swoje siedziby, komu to przeszkadza? Piotrkowska jest długa, starczy lokali dla banków i innych. Może przy okazji wyremontują jakąś kamienicę?;)
Inną sprawą jest kompletny brak pomysłu na Piotrkowską. Niestety.

Problemem nie jest brak pomysłu (tzn. w przypadku UMŁ to prawda ;), lecz prak chęci wdrażania nowoczesnych rozwiązań.

A bo prawo jest skomplikowane, a bo sądy są nieprzychylne, a bo prawo własności, a bo to wymaga dużo pracy, a bo po co się starać, jak można wszystko wyprzedać, rozwalić, zaniechać i mieć z głowy.

Urzędników trzeba zmienić, niestety nie ma alternatywy na kogo. Ludzie z pomysłami i chęcami nie pchają się do polityki ;(

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Są sklepy i sklepy.
Chińskich suparmarketów i straszydeł "wszystko za 2 złote" to nie mam sensu lokować na Piotrkowskiej. A nawet jeśli, to niech to jakoś wygląda, póki co takie placówki handlowe są na etapie pomarańczowej witryny z żółtymi, jaskrawymi tandetnymi napisami. FUJ!!

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Jacek Świątek:
to była całkiem inna ulica, jej charakter zmieniły całkowiciemarkety, Galeria i Manu, same banki, puby i knajpki

Tak? A ja myślałem, że brak strategii rozwoju obszarów centralnych Łodzi. SIC!

Dalej bełkoczesz jakąś ideologią antysemicką, więc nie będę nawet komentował :)

Pozdrawiam.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Przede wszystkim powinni zacząć od dyskusji, burzy mózgów czy czegoś w tym stylu. Opracowanie pomysłu na pomysł.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Jacek Świątek:
moim zdaniem błedem było zdemontowanie torów tramwajowych z Piotrkowskiej, mogliby polozyć kostkę i odnowić tory i puścić
tam jakiś stary tramwaj taki wolno jadący i zatrymujacy sie co
skrzyzowanie, myśle że to by pomogło

Polecam: http://64.233.183.104/search?q=cache:onSANK6m2EkJ:uml....

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Tomasz Szatański:
Piotrkowska powinna stać się ulicą przyciągającą turystów swoją magią. Jak to zrobić? Dopieścić ją uwypuklając wszystko, co się kiedyś tam działo, kto tam mieszkał, co robił i dlaczego. Oczywiście to długotrwały proces, ale od czegoś trzeba zacząć.

Zestaw projektów zmierzających do stworzenia takiej ulicy o jakiej napisałeś został złożony już wiceprezydentowi Michalikowi. Jeśli myślisz, że wszyscy padli w UMŁ ze szczęścia z tego powodu, to się mylisz. Bez nacisku ze strony Łodzian urzędnicy po prostu sobie będą dalej robić prowizorkę a ul. Piotrkowska się pogrąży jeszcze bardziej.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Tomasz Szatański:
Przede wszystkim powinni zacząć od dyskusji, burzy mózgów czy czegoś w tym stylu. Opracowanie pomysłu na pomysł.

Tak, na razie powstał "Kontrakt dla Piotrkowskiej" - jest to pomysł na pomysł, ale brak pomysłu na realne zmiany na Piotrkowskiej. Najważniejszych kwestii, w tym szczegółowych JAK, DLACZEGO itd. po prostu tam nie ma. Jest to zbiór zadań, które bez specjalnych dokumentów obowiązują łódzki urząd miasta. Więc pokazuje to ogromną niechęć urzędników do rozwiązań reformujących, do skutecznych i naprawdę rewolucyjnych działań... rewolucyjnych dla Łodzi, bo np. w Krakowie odpowiednie narzędzia przywracania świetności nie tylko jakiejś ulicy, lecz całym obszarom centrum już są wdrażane. To samo Wrocław itd.

Krzysztof Antoniak:
Są sklepy i sklepy.
Chińskich suparmarketów i straszydeł "wszystko za 2 złote" to nie mam sensu lokować na Piotrkowskiej. A nawet jeśli, to niech to jakoś wygląda, póki co takie placówki handlowe są na etapie pomarańczowej witryny z żółtymi, jaskrawymi tandetnymi napisami. FUJ!!

Akurat są prace nad rozwiazaniem takich pierdołowatych problemów i tutaj urzędnicy m.in. poprzez plan miejscowy będą zmieniać ten negatywny stan rzeczy o jakim napisałeś. Jednak to niewiele pomoże Piotrkowskiej, aby stała się naprawdę wielofunkcyjną i ATRAKCYJNĄ TURYSTYCZNIE ulicą. O rozwoju gospodarczym miasta, takim, który nie polega na wyczekiwaniu przez włądze aż koniunktua na coś (np. mieszkaniówkę) pojawi się w CAŁEJ POLSCE (sic!) nistety nie ma co marzyć przy takim zachowawczym podejsciu władz miasta.Jakub Polewski edytował(a) ten post dnia 21.07.08 o godzinie 16:24

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Jakub Polewski:

Jacek Świątek:
to była całkiem inna ulica, jej charakter zmieniły całkowiciemarkety, Galeria i Manu, same banki, puby i knajpki

Tak? A ja myślałem, że brak strategii rozwoju obszarów centralnych Łodzi. SIC!

a jak nazwiesz wypszedanie najbardziej łakomych kąskow w centrum miasta, w których powstały markety i Galeria, ewentualnie hotele, moznabyło przecież pomyśleć o jakims ciekawszym zagospodarowaniu Piotrkowskiej

Dalej bełkoczesz jakąś ideologią antysemicką, więc nie będę nawet komentował :)

doradzałbym więcej rozwagi przy używaniu komentarzy w stulu "bełkoczesz" bo nie jest to najbardziej miłe, a kiedyś możemy sie spotkać oko w oko i lepiej gdybysmy wtedy nie mieli żadnych zatargów bo ja też potrafię być niemiły, co do antysemityzmu, to źle mnie zrozumiałeś, bo nawet nie masz pojęcia ile z kamiennic na ulicy Piotrkowskiej jest w rękach osób pochodzenia żydowskiego i nie wiesz jakie są czynsze i relacje z nimi...
pozdrawiam i prosze o rozwagę

Pozdrawiam.

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Jacek Świątek:
a jak nazwiesz wypszedanie najbardziej łakomych kąskow w centrum
miasta, w których powstały markety i Galeria, ewentualnie hotele,

Sprzedaniem po prostu tych obiektów temu, kto ma pieniądze?

Nie sprecyzowałeś o jakie konkretnie obiekty Ci chodzi. To bardzo istotne, bo każdy obiekt może być zupełnie inaczej oceniony, a tym samym jego sprzedanie.

moznabyło przecież pomyśleć o jakims ciekawszym zagospodarowaniu Piotrkowskiej

Przy Piotrkowskiej najważniejsze było wyremontowanie układu urbanistycznego, a więc znalezienie inwestorów, którzy za swoje pieniądze odnowią budynki. Samorząd lat 90-tych a także i ten obecny niestety nie ma na to środków i niezbędne jest, aby kamienice czy inne budynki przynajmniej przy Pietrynie miały swoich BOGATYCH właścicieli. Inaczej byłoby to samo prawdopodobnie co południową częścią ulicy... czyli lepiej nie pisać ;/

doradzałbym więcej rozwagi przy używaniu komentarzy w stulu "bełkoczesz" bo nie jest to najbardziej miłe

Tak, to prawda. Ale słowo bełkot do ideologii (w tym antysemickiej) bardzo pasuje. Zauważ, że tam gdzie piszesz argumenty a nie przemycasz ideologiczne doktryny, nie stosuję "niemiłych" ocen.

a kiedyś możemy sie spotkać oko w oko i lepiej gdybysmy wtedy
nie mieli żadnych zatargów bo ja też potrafię być niemiły

Oh jej... O której jutro chcesz się spotkać? Uprzedzam jednak, że jestem hetero, więc sobie nie wyobrażaj :)

co do antysemityzmu, to źle mnie zrozumiałeś, bo nawet nie masz > pojęcia ile z kamiennic na ulicy Piotrkowskiej jest w rękach
osób pochodzenia żydowskiego i nie wiesz jakie są czynsze i
relacje z nimi...

Wszystko jest w największym porządku. Żydzi sobie nie zawłaszczyli wszak niczego. Są WŁAŚCICIELAMI tych nieruchomości i to ich prywatna sprawa co sobie u siebie w domu robią :)Jakub Polewski edytował(a) ten post dnia 22.07.08 o godzinie 00:38

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Jakub Polewski:

Jacek Świątek:
a jak nazwiesz wypszedanie najbardziej łakomych kąskow w centrum
miasta, w których powstały markety i Galeria, ewentualnie hotele,

Sprzedaniem po prostu tych obiektów temu, kto ma pieniądze?

Nie sprecyzowałeś o jakie konkretnie obiekty Ci chodzi. To bardzo istotne, bo każdy obiekt może być zupełnie inaczej oceniony, a tym samym jego sprzedanie.

Miasto musi żyć. Fakt sprzedania terenów inwestorom, którzy faktycznie coś robią, nie jest niczym zdrożnym. Przykład Manufaktury jest niemal wzorcowy. Uważam, że Łódź sporo zyskała dzięki temu, Manufaktura jest już kojarzona z Łodzią i to pozytywnie. Powstaje drugi obok Piotrkowskiej symbol naszego miasta. Nie wiem, jak postępują (czy w ogóle) prace w Księżym Młynie? Tam też coś mieli zrobić...?
Wracając do Piotrkowskiej. Nie ma się co obrażać na Galerie czy Manu, że odciągają sklepy i kupujących, bo świat wciąż się zmienia. Nie można płakać nad rozlanym mlekiem. Trzeba kogoś z jajami, kto będzie potrafił wszystko ogarnąć, podjąć jakieś decyzje i zarazić innych swoim entuzjazmem i odwagą.

moznabyło przecież pomyśleć o jakims ciekawszym zagospodarowaniu Piotrkowskiej

Przy Piotrkowskiej najważniejsze było wyremontowanie układu urbanistycznego, a więc znalezienie inwestorów, którzy za swoje pieniądze odnowią budynki. Samorząd lat 90-tych a także i ten obecny niestety nie ma na to środków i niezbędne jest, aby kamienice czy inne budynki przynajmniej przy Pietrynie miały swoich BOGATYCH właścicieli. Inaczej byłoby to samo prawdopodobnie co południową częścią ulicy... czyli lepiej nie pisać ;/

Absolutnie masz rację. Bogaci właściciele kamienic, którzy o nie zadbają. Ale musi im się to opłacić. A żeby im się to opłaciło, Piotrkowska musi żyć i przyciągać. I kółko się zamyka. Ktoś musi zrobić pierwszy krok.
Nie zapominajmy też, jaka siła Piotrkowskiej tkwi w jej zapleczu, czyli podwórkach. To unikalna architektura w Europie. Moim zdaniem na Piotrkowskiej powinny być ekskluzywne i drogie mieszkania. Pytanie - co zrobić z obecnymi mieszkańcami, których na pewno w większości nie będzie na nie stać?

doradzałbym więcej rozwagi przy używaniu komentarzy w stulu "bełkoczesz" bo nie jest to najbardziej miłe

Tak, to prawda. Ale słowo bełkot do ideologii (w tym antysemickiej) bardzo pasuje. Zauważ, że tam gdzie piszesz argumenty a nie przemycasz ideologiczne doktryny, nie stosuję "niemiłych" ocen.

Nie ma się co obrażać. Rozmawiajmy rzeczowo.

a kiedyś możemy sie spotkać oko w oko i lepiej gdybysmy wtedy
nie mieli żadnych zatargów bo ja też potrafię być niemiły

Oh jej... O której jutro chcesz się spotkać? Uprzedzam jednak, że jestem hetero, więc sobie nie wyobrażaj :)

Panowie, wyluzujcie:)

co do antysemityzmu, to źle mnie zrozumiałeś, bo nawet nie masz > pojęcia ile z kamiennic na ulicy Piotrkowskiej jest w rękach
osób pochodzenia żydowskiego i nie wiesz jakie są czynsze i
relacje z nimi...

Wszystko jest w największym porządku. Żydzi sobie nie zawłaszczyli wszak niczego. Są WŁAŚCICIELAMI tych nieruchomości i to ich prywatna sprawa co sobie u siebie w domu robią :)Jakub Polewski edytował(a) ten post dnia 22.07.08 o godzinie 00:38

Cóż, czy się to komuś podoba czy nie, kamienice w dużej części budowali Żydzi. Przed wojną nikogo to nie dziwiło, stanowili sporą część społeczeństwa Łodzi. Ale też nie można pisać, że mogą robić co chcą. W tych kamienicach mieszkają wszak ludzie. Naturalnie za coś te kamienice trzeba utrzymać i jeszcze na tym zarabiać, więc nie dziwmy się, że czynsze rosną. Nikt nie lubi podwyżek, relacje są więc napięte. Ale nie ma to nic wspólnego z tym, że akurat właścicielem jest osoba pochodzenia żydowskiego.
Jakie to ma w ogóle znaczenie?

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

>Oskarżenia o bezmyślność sobie darujmy, natomiast o braku tolerancji dla wypowiedzi innych - to już raczej nie.

Jacek Świątek:

Agnieszka L.:
Szczerze mówiąc lepsze banki, aniżeli - jak Pan to okreslił - tanie sklepiki.

moim zdaniem NIE, pamietam Piotrkowską jako ulice z wieloma neonami świetlnymi i raczej nie były to Nike Reebok D&G i takie tam tylko polskie marki, Pollena Ewa, Poltex itd, była to prawdziwa ulica handlowa, ale dzieki niej tętniły życiem również Wschodnia, Jaracza, Rewolucji, Narutowicza i Zielona oraz reszta uliczek prostopadłych i równoległych, bardzo często byłem na Piotrkowskiej jako dziecko z uwagi na to że mieszkałem niedaleko i chodzilem do przedszkola na Kościuszki, to była całkiem inna ulica, jej charakter zmieniły całkowicie markety, Galeria i Manu, same banki, puby i knajpki, a do większości bram raczej strach wejść, jest to również spowodowane tym że kamienice przy Piotrkowskiej trafiły do swoich przedwojennych właścicieli w większości Żydów, a ci winszują sobie nezłe sumki, za miesięczny czynsz, a dla banków to śmiech

a tak wogóle to powiedz Agnieszko co takiego fajnego w tym że tyle banków na Piotrkowskiej zamiast tanich sklepików, jedź do Londynu i zobacz ile bankow jest na Oxford St. a ile sklepików SportsDirect czy np. PRIMARK , gdzie naprawde jest taniocha, pomyśl zanim cos napiszesz

Andrzej L.:
A kto by miał czas zajmować się takimi pierdołami... Do Izraela trzeba jechać, do USA...Przecież rok nie jest z gumy.

A.

jestem pełen podziwu że tramwaj regionalny planowo miał swój koniec w Pabianicach a nie gdzieś w Izraelu i że jeszcze nie zapuścił pejsów pan Kropiwnicki, ale to nie przystoi przeceż w państwie wyznaniowym żeby prezydentem 2go co do wielkości miasta w kraju był Żyd, w jakim kraju my żyjemy :/

Temat: Piotrkowska bez sklepów?

Agnieszka L.:
>Oskarżenia o bezmyślność sobie darujmy, natomiast o braku tolerancji dla wypowiedzi innych - to już raczej nie.

Nie do końca rozumiem... O braku tolerancji dla których wypowiedzi powinniśmy podyskutować?