Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Alicja Lipińska:
To co zabronione ma jakby cichą aprobatę odgórną. I to chyba jest największy problem.

Właśnie z tą odgórną aprobatą jest najgorzej - w wielu miejscach, nie tylko jeśli chodzi o pudlarzy...
Hubert B.

Hubert B. wybitny specjalista
od wszechstronności
www.lodz.abc.pl

Tomek Slota

Tomek Slota idealista praktyk

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Kuriozum. Tyle tutaj elokwentnych wypowiedzi i prominentnych stanowisk. I jakoś nikt się nie zastanawia, że głównym problemem jest skonfliktowanie ludzi, którzy za własne pieniądze kupują rzeczy i sprzedają je innym,z organem który powinien bronić ich prawa do tego procederu, przez armię pasożytów z pieczątkami, którzy zdecydowali, że, owszem, ludzie mogą się bogacić, ale za to prawo muszą oddać połowę utargu. Nie dziwię się zupełnie "pudlarzom", że wolą pójść na targowisko i zarobić te kilka setek (parę tysięcy?!- wolne żarty), niż stać w kolejce do okienka w urzędzie skarbowym i w rezultacie oddać połowę zarobku.
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Tomek Slota:
Kuriozum. Tyle tutaj elokwentnych wypowiedzi i prominentnych stanowisk. I jakoś nikt się nie zastanawia, że głównym problemem jest skonfliktowanie ludzi, którzy za własne pieniądze kupują rzeczy i sprzedają je innym,z organem który powinien bronić ich prawa do tego procederu, przez armię pasożytów z pieczątkami, którzy zdecydowali, że, owszem, ludzie mogą się bogacić, ale za to prawo muszą oddać połowę utargu. Nie dziwię się zupełnie "pudlarzom", że wolą pójść na targowisko i zarobić te kilka setek (parę tysięcy?!- wolne żarty), niż stać w kolejce do okienka w urzędzie skarbowym i w rezultacie oddać połowę zarobku.


Pewnie - lepiej stanąć z kijem baseballowym na rogu i poprosić przechodniów o "dobrowolny" datek... Skoro inni płacą podatek, to czemu ktoś ma być uprzywilejowany. Mi się nie podoba to, że słowo wolność w Polsce jest rozumiane opacznie - czyli - mogę robić cokolwiek mi się podoba, nie zważając na nic...
Tomek Slota

Tomek Slota idealista praktyk

Temat: Oda do naczelnego Expressu

?! Chodzi Ci o policyjną tonfę i podatki? Bo nie rozumiem analogii?

Mnie z kolei boli to, że słowo "lepiej" jest w Polsce rozumiane jako "gorzej u sąsiada".
Marcin Kowalczyk

Marcin Kowalczyk redaktor naczelny,
Polskapresse Sp. z
o.o.

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Ale fajna dyskusja się zrobiła!:) Nie przypuszczałem, że skromna, prosta gazetka dla masowego czytelnika, którą mam przyjemność redagować, wywołuje tak wiele emocji w elitarnej społeczności GL:) Dziękuję za wszystkie uwagi krytyczne, proszę o jeszcze, dziękuję też za wyrozumiałość i pozdrawiam anonimowych frustratów, których jak na każdym forum i tu nie brakuje:)
Panie Procie, w swojej starannej krytyce mojej wypowiedzi nie wziął Pan pod uwagę jednego ważnego aspektu pozatekstualnego i kilku mniej istotnych. Niech się Pan domyśli, o jakie chodzi. Jeśli Pan nie da rady, to zapraszam do redakcji. Wyjaśnię Panu. Nie Pan pierwszy z grupy Łódź na GL będzie moim gościem :)
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Tomek Slota:
?! Chodzi Ci o policyjną tonfę i podatki? Bo nie rozumiem analogii?

Mnie z kolei boli to, że słowo "lepiej" jest w Polsce rozumiane jako "gorzej u sąsiada".

Nie, chodzi mi o takie samo łamanie prawa. Ci ludzie tak samo okradają innych - rozumiesz? Nie chodzi tu o to czy u sąsiada jest gorzej niż u mnie. Chodzi mi o to, że na to lepiej u sąsiada składają się wszyscy działający zgodnie z regułami.
Marcin Szwebs

Marcin Szwebs Analityk, Ericpol
Telecom

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Kupcy, którzy handlują i płacą podatki mają konkurencję w postaci ludzi, którzy podatków nie płacą i dzięki tej niezgodnej z prawem "sztuczce" mogą oferować niższe ceny. Państwo ma obowiązek zapewnić normalną sytuację, w której nielegalna działalność utrudniająca prowadzenie interesu uczciwym podatnikom zniknie.

Czesto taka akcja może być opisana w sposób bardzo jednostronny/wzbudzający współczucie, bo jej podmiotem nie są karki mające na sumieniu rozboje tylko biedni ludzie, zazwyczaj będący w cięzkiej sytuacji finansowej.
Ale gdy podczas naszego wyjazdu na wczasy, jakaś kobieta z dwójką dzieci zajmie nam nasze mieszkanie i nie będzie chciała go opuścić, to oczekujemy od Państwa, że sprawnie wyegzekwuje nasze prawa. To też może wyglądać "nieładnie" (będzie się bronić, dzieciaki będą płakać) i może być nielada gratką dla wielu gazet (bo nie jest tak jak pisze pan Marcin Kowalczyk że "dziennikarze są zaledwie tragarzami faktów", wszystko można pokazać na wiele sposobów).
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Tomek Slota:
Kuriozum. Tyle tutaj elokwentnych wypowiedzi i prominentnych stanowisk. I jakoś nikt się nie zastanawia, że głównym problemem jest skonfliktowanie ludzi, którzy za własne pieniądze kupują rzeczy i sprzedają je innym,

Zdaje się, że właśnie nie. Są tylko trybikami w maszynie przemytu i sprzedaży towarów należących do pozostających w cieniu "bossów".
z organem który powinien bronić ich prawa do tego procederu, przez armię pasożytów z pieczątkami, którzy zdecydowali, że, owszem, ludzie mogą się bogacić, ale za to prawo muszą oddać połowę utargu.

Nikt nie oddaje połowy utargu za prawo sprzedaży na rynku czy bazarku. Inaczej by ich nie było.

Nie dziwię się zupełnie "pudlarzom", że wolą pójść
na targowisko i zarobić te kilka setek (parę tysięcy?!- wolne żarty), niż stać w kolejce do okienka w urzędzie skarbowym i w rezultacie oddać połowę zarobku.

Nikt też nie oddaje połowy zarobku w US.

Cały ten post to zwykła demagogia i populizm.

A.
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Tomek Slota:
Nie dziwię się zupełnie "pudlarzom", że wolą pójść na targowisko

Na jakie targowisko? Przecież te połacie pudeł stoją na rogach skrzyżowań! Widać, że wiesz o czym mówisz...
i zarobić te kilka setek (parę tysięcy?!- wolne żarty),

Nikt chyba nie napisał, że to pudlarze zarabiają tysiące. To oczywiste, że muszą się rozliczać z towaru i pieniędzy.
Podobny mechanizm działa w kwiaciarni na pl. Dąbrowskiego - kupując 50 kwiatków nie dostaniesz jednego gratis.
niż stać w kolejce do okienka w urzędzie skarbowym i w rezultacie oddać połowę zarobku.

Pogadaj na ten temat ze swoim pracodawcą albo spróbuj kogoś zatrudnić.
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Marcin Kowalczyk:
Panie Procie, w swojej starannej krytyce mojej wypowiedzi nie wziął Pan pod uwagę jednego ważnego aspektu pozatekstualnego i kilku mniej istotnych.

W tak krótkim i skondensowanym tekście nie doszukałem się ich.
Niech się Pan domyśli, o jakie chodzi.

Taka odpowiedź mi uwłacza. Po trochu również pozostałym adwersarzom w tej dyskusji.
Jeśli Pan nie da rady, to zapraszam do redakcji. Wyjaśnię Panu.

Z punktu wizerunkowego Pana i "prostej gazetki" będzie korzystniej wyjaśnić masom te kilka utajonych aspektów tutaj.
Zwłaszcza, że z uwagi na obowiązki i pobyt zagranicą pierwszy wolny termin mam w listopadzie.
Nie Pan pierwszy z grupy Łódź na GL będzie moim gościem :)

W sumie to takie marzenie z dzieciństwa, ciocia była stałą czytelniczką EI :D
Czy dostanę jakiś upominek z logo i autograf?
Marcin Kowalczyk

Marcin Kowalczyk redaktor naczelny,
Polskapresse Sp. z
o.o.

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Prot Haładaj:
Marcin Kowalczyk:
Panie Procie, w swojej starannej krytyce mojej wypowiedzi nie wziął Pan pod uwagę jednego ważnego aspektu pozatekstualnego i kilku mniej istotnych.

W tak krótkim i skondensowanym tekście nie doszukałem się ich.
Niech się Pan domyśli, o jakie chodzi.

Taka odpowiedź mi uwłacza. Po trochu również pozostałym adwersarzom w tej dyskusji.
Jeśli Pan nie da rady, to zapraszam do redakcji. Wyjaśnię Panu.

Z punktu wizerunkowego Pana i "prostej gazetki" będzie korzystniej wyjaśnić masom te kilka utajonych aspektów tutaj.
Zwłaszcza, że z uwagi na obowiązki i pobyt zagranicą pierwszy wolny termin mam w listopadzie.
Nie Pan pierwszy z grupy Łódź na GL będzie moim gościem :)

W sumie to takie marzenie z dzieciństwa, ciocia była stałą czytelniczką EI :D
Czy dostanę jakiś upominek z logo i autograf?
Nawet czajnik bezprzewodowy :)
Marcin Kowalczyk

Marcin Kowalczyk redaktor naczelny,
Polskapresse Sp. z
o.o.

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Prot Haładaj:
Marcin Kowalczyk:
Panie Procie, w swojej starannej krytyce mojej wypowiedzi nie wziął Pan pod uwagę jednego ważnego aspektu pozatekstualnego i kilku mniej istotnych.

W tak krótkim i skondensowanym tekście nie doszukałem się ich.
Niech się Pan domyśli, o jakie chodzi.

Taka odpowiedź mi uwłacza. Po trochu również pozostałym adwersarzom w tej dyskusji.
Jeśli Pan nie da rady, to zapraszam do redakcji. Wyjaśnię Panu.

Z punktu wizerunkowego Pana i "prostej gazetki" będzie korzystniej wyjaśnić masom te kilka utajonych aspektów tutaj.
Zwłaszcza, że z uwagi na obowiązki i pobyt zagranicą pierwszy wolny termin mam w listopadzie.
Nie Pan pierwszy z grupy Łódź na GL będzie moim gościem :)

W sumie to takie marzenie z dzieciństwa, ciocia była stałą czytelniczką EI :D
Czy dostanę jakiś upominek z logo i autograf?
A tak na marginesie, bardzo Pan drażliwy i przeczulony na swoim punkcie, Młody Człowieku...

konto usunięte

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Marcin Kowalczyk:
Czy dostanę jakiś upominek z logo i autograf?
Nawet czajnik bezprzewodowy :)

kupiony od pudlarza?
Przemysław Pilaszek

Przemysław Pilaszek live your life !

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Jakie jaja z tą policją. Nudzi się widać chłopakom (i dziewuchom jak możemy przeczytać też). Pewnie komendant kupił żonie w prezencie od jednego parasol a ten przy drugim rozłożeniu się naddarł na szwie a zareklamować nie było u kogo.

Taka jest niestety geneza działania organów państwowych w Polsce. Ot choćby dziś - kontrole w kopalniach się zaczną - jakby dotąd nie były kontrolowane. Ale dopiero jakaś iskra, w tym wypadku tragedia i śmierć ludzi, prowokuje do działania.

Nie wnikam w motywacje policmajstrów bo wnioski mogłyby być komiczne. Ale jeśli takie akcje pozostają w oderwaniu od rzeczywistości lub nie stanowią komplementarnego podejścia do stanowienia prawa to są po prostu... ŚMIESZNE. I straszne z drugiej strony bo ktoś w końcu padł ofiarą policji.

Tak, ofiarą, bo albo w tym kraju będzie dobrze albo nie będzie. Na dzień dzisiejszy właśnie na ołtarzy wynosi się, było nie było, przestępców, czy lżej mówiąc - łamiących prawo. W odbiorze społecznym również policja pozostanie wrogiem, jako raz spadkobierczyni milicji (choć to już mniej ale do dziś jak jadą to "suką" ;) )oraz "bez powodu" "pałująca" a to kierowców, a to kiboli, a to "pudlarzy"

Sposób jest tylko jeden - R. Giuliani, nie lubiany zresztą przeze mnie, wprowadził go pod nazwą "zero tolerancji". Wtedy stanie się to akceptowalne społecznie bo zostanie być postrzegane jako sprawiedliwe. Ale do tego potrzeba zmian.

Dla kierowców - więcej autostrad. Inaczej nie ma sensu egzekwowanie prawa, które zakłada, że z Lublina do Szczecina będę jechał 12 czy 15 godzin.
Dla przedsiębiorców - podatków i danin na poziomie nie zakładającym istnienia 25% szarej strefy i założenia państwa w związku z tym, że ludzie jakoś sobie poradzą.
I tak dalej...

Możnaby ciągnąć dalej.

Jako podsumowanie użyłbym słów, które najlepiej spinają dzisiejszą polską rzeczywistość. Pudlarze po prostu... mieli pecha.

pozdro !

konto usunięte

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Robert P.:
Nie róbmy z tych ludzi terrorystów.....bo mam wrażenie że kolega autor przesadził

A ja tak nie uważam.

konto usunięte

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Moim zdaniem wszyscy po trochu mają rację. Nie rozumiem tylko tych emocji... Skoro politycy codziennie i na legalu rżną nas w dupska to, czemu tak irytować się "pudlarzami"?

Dla mnie ten kraj to jest cyrk jeden wielki. Robi się "zorganizowane akcje" przeciwko babciom ze skarpetkami w podcieniach, a obok poseł ten czy tamten zgarnia co miesiąc chorą kasę (+premie) za kłapanie dziobem i udawanie, że czymś produktywnym się zajmuje.

A co do policji to co tydzień ich widzę jak na rynku spisują babcie z pudełeczkiem, jak tną kumpli za picie piwa. Ale niech mnie ch... strzeli - jeszcze ich nie widziałem na interwencji (jak żyję w tym kraju 25 lat). Pierdołowate to wszystko jest i tyle. Kpina.

To wszystko jest tak zorganizowane, że ja się nie dziwię szarym obywatelom, że kombinują na wszystkie sposoby, żeby nie dać tej złotówki więcej na spasionego grubasa w sejmie (bo niby dla kogo ta kasa idzie?). Przykład z parkingami... jakby ludzie zarabiali tyle ile powinni to pewnie nie było by im szkoda za nie płacić. A tak ja też wole stawiać auto obok, gdyż mnie póki co na parking nie stać.
Tomasz Cieślak

Tomasz Cieślak Kierownik Działu
Komunikacji
Wewnętrznej,
Rossmann SDP

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Wiele osób próbuje się tu wykazać dużą inteligencją, elokwencją, znajomością problemów miasta, zasad dziennikarstwa itp. Niestety wiele wypowiedzi tych osób, przypomina mi retorykę klienteli spod budki z piwem. Skoro już mamy to nasze miejsce to trzymajmy poziom. Rozmawiajmy, argumentujmy swoje racje, ale bez obrażania kogokolwiek. Nie będzie milej i efektywniej?Tomasz Cieślak edytował(a) ten post dnia 22.09.09 o godzinie 14:33

konto usunięte

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Tomek Slota:
... Nie dziwię się zupełnie "pudlarzom", że wolą pójść na targowisko i zarobić te kilka setek (parę tysięcy?!- wolne żarty)...

Ci co zaczynali ten biznes parę lat temu, teraz obracają milionami, i uwierz mi, że wiem co mówię.
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: Oda do naczelnego Expressu

Kacper Piekarniak:
Moim zdaniem wszyscy po trochu mają rację. Nie rozumiem tylko tych emocji... Skoro politycy codziennie i na legalu rżną nas w dupska to, czemu tak irytować się "pudlarzami"?


Bo zaczyna sie od drobnych przekrętów, a kończy jako politykier? - czas z tym skończyć w końcu.


To wszystko jest tak zorganizowane, że ja się nie dziwię szarym obywatelom, że kombinują na wszystkie sposoby, żeby nie dać tej złotówki więcej na spasionego grubasa w sejmie (bo niby dla kogo ta kasa idzie?). Przykład z parkingami... jakby ludzie zarabiali tyle ile powinni to pewnie nie było by im szkoda za nie płacić. A tak ja też wole stawiać auto obok, gdyż mnie póki co na parking nie stać.

Jakby ich nie było stać, to jeździliby rowerami. Jeśli kasa źle jest wydawana (a jest - temu nikt chyba rozsądny nie zaprzeczy), to rusz swoje 4 litery i interweniuj, choćby tylko podczas wyborów, ale najlepiej częściej. Zacznij od siebie - nie wyrzucaj na ulicę papierka, a później zwróć uwagę również towarzyszom, by tego nie robili. Jeśli widzisz, że jest coś nie tak, napisz skargę, do odpowiedniej instytucji. Itd... Jeśli nie zaczniesz to dalej będzie biednie i brudno...



Wyślij zaproszenie do