konto usunięte

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Uroki dyskusji na forach ogólnotematycznych :)
Andrzej Tomasik

Andrzej Tomasik Marketing Unit
Manager, Aflofarm
Farmacja Polska Sp.
z o.o.

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

W Cinemacity w Manufakturze przed reklamami właściwymi i filmem
na ekranie w kółko obraca się logo firmy, która promuje się na danej sali kinowej (włącznie z nazwaniem tej sali nazwą sponsora). I tak przez 10 minut w kółko zatacza się potrójne logo INDESITu, albo czegoś tam innego. Tylko co oni, że niby mam się zahipnotyzować patrząc się bezmyslnie w nudne zataczające się logo? Że co, ja mam niby kupić to po wyjsciu z kina? Np. pralkę? Nie wiem czy inni kupują potem, ale jakoś nie planuję mieć w domu pralki, poza tym wybrałbym BOSCHa albo coś innego, co ma fajniejszą nazwę. Do tego nawet nie pamiętam co to za logo były do tej pory, a już z kilkanaście razy tam siedziałem. NIe dość, że nie działa taka reklama, to potwornie marnuje czas i nudzi przez 10 - 15 minut. Bez sensu.

Mocne. Jakub sądzisz że Indesit wydał grube setki tysięcy, bo mieli za dużo kasy, albo osoba planująca wpisała cyferki nie do tej kolumny brand planu. To chyba za duża Firma jak na takie głupie pomyłki. Także coś za tym musi iść, co np. badania, konkretne liczby. Nikt nie oczekuje od Ciebie, że wyjdziesz z kina i po seansie polecisz kupić pralkę, za tydzień drugą. Takie działania są długo falowe. Kiedyś będziesz musiał kupić sobie pralkę, wtedy już może nie będziesz pamiętał złości jaką wzbudza teraz w Tobie logo Indesitu, może za jakiś czas wręcz odwrotnie - usłyszysz Indesit i powiesz "znam" (i ufam). Może... Natomiast uwierz mi - ich obecność nie jest przypadkiem

9/10 reklam mnie wkurza i zniechęca, reszta jest obojętna. Nigdy nie kupuję z powodu "fajnej reklamy". Prędzej NIC nie kupię, niż miałbym wybrać coś z powodu przekazu reklamowego.

Nic bardziej mylnego. Niestety to co prezentujesz jest typowym "świadomym opórem jednostki, która nigdy nie da się oszukać przebrzydłym marketingowcą" dodam świadomy jedynie w czasie dyskusji. Idąc dalej tym tropem.
Dlaczego decydujesz się na zakup tych a nie innych produktów. Mógłbym się tu posłużyć przykładem piwa, czy chipsów, ale to są tzw. śliskie artykuły, ponieważ kupujemy je z racji na preferencje smakowe, które bywają mocno decydujące. Choć też nie do końca, bo dlaczego ktoś wybiera Tyskie lub Lecha, a nie piwo "Zagłoba"?
Ale tak jak wspomniałem tu rolę odgrywają emocje osobiste.

W taki razie powiedz mi dlaczego używasz tego proszku który masz w domu? Biel jest bielsza? Ubrania ładniej pachną? Koszulki są bardziej miękkie w dotyku? Na pewno nie, więc jest jakiś inny powód dla którego wybrałeś akurat ten produkt - a zakładam że w domu masz proszek, jeden z tych reklamowanych. I nie przez przypadek wybrałem kategorie proszki - ich reklamy są najbardziej znienawidzonymi i nielubianymi przez odbiorców.
Kilka razy brałem udział w badaniach focusowych, gdzie padały podobne deklaracje: "ja nigdy nie sugeruję się reklamą" po czymokazywało się że 8 na 10 artykułów które posiada dana osoba, to właśnie te reklamowane.
Tak jak wcześniej pisałem, reklama nie musi być przez Ciebie zapamiętana, żeby mówić o jej skuteczności. Pamiętamy to co ładne lub brzydkie - skutecznych nie kodujemy :)))
Do dzisiaj na pamięć znam katujące mnie w radiu reklamy zupek
AMINO i WINIARY... tylko nigdy ich nie kupiłem. Wolę niemiecki
Knorr, bo pcha mniej cebuli i czosnku (bleght). No i co mi po
takiej reklamie? Znowu nie działa.

j.w.

Pzdr.
AndrzejAndrzej Tomasik edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 13:16

konto usunięte

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Andrzej Tomasik:
Mocne. Jakub sądzisz że Indesit wydał grube setki tysięcy, bo mieli za dużo kasy, albo osoba planująca wpisała cyferki nie do tej kolumny brand planu. To chyba za duża Firma jak na takie głupie pomyłki. Także coś za tym musi iść, co np. badania, konkretne liczby.

Zgadzam się z Tobą, bo to prawda. Po prostu jestem dziwakiem, na którego to nie działa i pewnie jestem w tych ok. 2% ;) Niemniej z mojego punktu widzenia jest to tak beznadziejne, że musiałem sobie napisać jak to wygląda ;>
Nikt nie oczekuje od Ciebie, że wyjdziesz z kina i po seansie polecisz kupić pralkę, za tydzień drugą. Takie działania są długo falowe. Kiedyś będziesz musiał kupić sobie pralkę, wtedy już może nie będziesz pamiętał złości jaką wzbudza teraz w Tobie logo Indesitu, może za jakiś czas wręcz odwrotnie - usłyszysz Indesit i powiesz "znam"
(i ufam).

Bo tak dokładnie jak napisałeś ma to działać. Tylko, że ja to wiem, tym bardziej na mnie to nie zadziała. Problem świadomości konsumenckiej w Polsce pokazują także badania. Coraz częściej ludzie czytają etykiety (LOL! Po 20 latach?!), ale mało kto je rozumie (!) a tym bardziej mało kto zdaje sobie sprawę JAK czytać, tzn. że nie zawsze wszystko jest wprost napisane, albo nie zawsze wszystko wogóle jest napisane. Mało kto chce wydłużać 3-krotnie czas zakupów, żeby ZNALEŹĆ odpowiedni produkt spełniający wymogi prawne. Dlatego wierzę, że ktoś po 6 latach od wyjścia z sali kinowej skojarzy INDESIT jako "znaną a więc bezpieczną" marką xD
9/10 reklam mnie wkurza i zniechęca, reszta jest obojętna. Nigdy > nie kupuję z powodu "fajnej reklamy". Prędzej NIC nie
kupię, niż miałbym wybrać coś z powodu przekazu reklamowego.

Nic bardziej mylnego. Niestety to co prezentujesz jest typowym
"świadomym opór jednostki, która nigdy nie da się oszukać przebrzydłym marketingowcą"

Tak :)
dodam świadomy jedynie w czasie dyskusji.

Oj, musiałbyś mi to wykazać ;)
Idąc dalej tym tropem. Dlaczego decydujesz się na zakup tych a
nie innych produktów.

Bo albo spełniają moje oczekiwania co do składu i pochodzenia (np. wolę niemieckie niż polskie bo wybieram jakość smaku nad resztę, np. patryjotyzm ;) a także (ale w sumie, a nie wybiórczo) formę opakowania, podania, albo nie spełniają.
Mógłbym się tu posłużyć przykładem piwa

Posłuż się - ja nie piję wogóle alkoholu bo (patrz wyżej) ;)
czy chipsów

Nie jem wogóle chipsów, są rakotwórcze i niszczą trzustkę i wątrobę w sposób wybitnie skuteczny ;)
ale to są tzw. śliskie artykuły, ponieważ kupujemy je z racji na
preferencje smakowe, które bywają mocno decydujące.

To też.
Choć też nie do końca, bo dlaczego ktoś wybiera Tyskie lub
Lecha, a nie piwo "Zagłoba"?

Podaj inny przykład bo j/w.
Ale tak jak wspomniałem tu rolę odgrywają emocje osobiste.

Słuchaj, emocjonalnie to ja kocham Coca Colę, tylko nie chcę mieć za 10 lat osteoporozy, więc przeciwko swoim emocjom zmuszam się do picia substytutu, tj. Fanty, której nie znoszę, jest słodka i lepiąca, więc wybieram tylko Fantę Lemon i idę po nią nierzadko 7 minut dłużej do dalszego sklepu gdzie ona jest. Ale nawet to planuję zmienić bo nie bardzo chcę łykać każdorazowo żółcień chinolinową ;)
W taki razie powiedz mi dlaczego używasz tego proszku który masz
w domu?

Nie używam wogóle proszków - nie piorę :D
Biel jest bielsza? Ubrania ładniej pachną? Koszulki są bardziej miękkie w dotyku?

Mogę sobie wyobrazić jedynie, że kupowałbym to, co okazało się lepsze po przetestowaniu, a nie z powodu hasła reklamowego. Więc co mi po reklamie, która nie działa, bo i tak kupię najpierw coś niemieckiego, a później będę stosował to, co działało zgodnie z moimi oczekiwaniami, a nie za ładną reklamę, która jest wkurzająca?
Na pewno nie, więc jest jakiś inny powód dla którego wybrałeś
akurat ten produkt - a zakładam że w domu masz proszek

Źle zakładasz.
jeden z tych reklamowanych.

Nie, nie mam żadnego, ale gdybym miał, to zapewne Tvatmedel, którego reklamy nie uświadczysz, za to jest nie tylko porównywalny cenowo z tymi z reklam, ale naprawdę świetny. Jeśli kupisz szwedzki płyn do czarnych ubrań możesz być pewny W PRZECIWIEŃSTWIE DO REKLAMOWANYCH "PERŁA BLACK" i innych gówien, że nie odbarwi.
I nie przez przypadek wybrałem kategorie proszki - ich reklamy
są najbardziej znienawidzonym i nielubianymi przez odbiorców.

I dlatego nie piorę i nie kupuję proszków wogóle :D
Kilka razy grałem udział w badaniach focusowych, gdzie padały
podobne deklaracje: "ja nigdy nie sugeruje się reklamą" poczym
okazywało się że 8 na 10 artykułów, to właśnie te reklamowane.

Przechodząc na temat ogółu populacji, akurat nie jest to argument, bo w Polsce większość dostępnych produktów wcześniej czy póxniej będzie reklamowana, zatem nie wiesz, czy ktoś kupił bo obejrzał reklamę, czy kupił z innego powodu coś, co akurat jest reklamowane. Nonsens metodologiczny. Musiałbyś testować psychologicznie motywację przy zakupie, tylko wtedy wykażesz zwrot wektora powyższej zależności.
Do dzisiaj na pamięć znam katujące mnie w radiu reklamy zupek
AMINO i WINIARY... tylko nigdy ich nie kupiłem. Wolę niemiecki
Knorr, bo pcha mniej cebuli i czosnku (bleght). No i co mi po
takiej reklamie? Znowu nie działa.

j.w.

Co jak wyżej? Przecież nie kupiłem nigdy :DJakub Polewski edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 13:32
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Andrzej Tomasik:
Ale tak jak wspomniałem tu rolę odgrywają emocje osobiste.

W taki razie powiedz mi dlaczego używasz tego proszku który masz w domu? Biel jest bielsza? Ubrania ładniej pachną? Koszulki są bardziej miękkie w dotyku? Na pewno nie, więc jest jakiś inny powód dla którego wybrałeś akurat ten produkt - a zakładam że w domu masz proszek, jeden z tych reklamowanych.


Zdarza się, że jest proszek reklamowany, kupowany na zasadzie lepszej ceny za kilogram proszku, wykluczając te, na których się zawiodłem....
Kilka razy brałem udział w badaniach focusowych, gdzie padały podobne deklaracje: "ja nigdy nie sugeruję się reklamą" po czymokazywało się że 8 na 10 artykułów które posiada dana osoba, to właśnie te reklamowane.

zależy jak się sprawdzi w jaki sposób były kupowane... W zasadzie nawet nie wiem, jakie są reklamowane obecnie, bo TV oglądam niezmiernie rzadko. Pewnie mogę mieć przypadkiem któryś z reklamowanych proszków, tylko o czym to świadczy?

Taka naciągana statystyka....
Andrzej Tomasik

Andrzej Tomasik Marketing Unit
Manager, Aflofarm
Farmacja Polska Sp.
z o.o.

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

zależy jak się sprawdzi w jaki sposób były kupowane... W zasadzie nawet nie wiem, jakie są reklamowane obecnie, bo TV oglądam niezmiernie rzadko. Pewnie mogę mieć przypadkiem któryś z reklamowanych proszków, tylko o czym to świadczy?

Taka naciągana statystyka....

Widzisz z proszkiem do prania to był tylko przykład, który należy odnościć do znakomitej większości decyzji zakupowych. Akurat w Twoim przypadku proszki do prania kupowane sa na odmiennej podstawie, ale może zupełnie inaczej ma się kwestia z produktami X, Y, Z. To że nie oglądasz telewizji, ktoś inny też, ale to nie znaczy że nie jesteś podatny (odporny) na przekaz reklamowy, są również inne kanały przekazu.
Te 8 na 10 produktów, to rzeczy z kompletnie różnych sfer, potrzeb Naszego życia. I to też był tylko przykład z jednego z badań - nie statystyka.

Pzdr.

Andrzej

P.S. Jakub jesteś mega dziwakiem - nie pijasz alko...pewnie jesteś nudziarzem (żart)...
A z czystej ciekawości, skoro nie pierzesz ubrań to co, wietrzsz je? (też żart, żeby nie było)
Ale że od Niemca kupujesz...Andrzej Tomasik edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 14:39

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Dziękuję wszystkim za swoje wpisy.
Szkoda, że znów nie obyło się bez złosliwości.

Nie sprecyzowałem szczegółowo przedmiotu promocji, co dla niektórych jest bezwzględnie konieczne, ale myślę, że z wpisów można wyciągnąć pewne wnioski.

Dzięki i pozdrawiam

P.S. W Wytwórni marketingiem zajmowały się inne osoby.Jarosław Szwarc edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 14:35
Andrzej Tomasik

Andrzej Tomasik Marketing Unit
Manager, Aflofarm
Farmacja Polska Sp.
z o.o.

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Jarku, jeżeli którykolwiek z moich wpisów odebrałeś w kategoriach "złośliwości", to zapewniam Cię że bardzo źle zinterpretowałeś moje intencje.

Pzdr.

AndrzejAndrzej Tomasik edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 14:41

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Ja nie mówiłem które wpisy mam na myśli.

Ale swoją drogą to ciekawe, że tylko Ty wziąłeś to do siebie ;-)

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Andrzej Tomasik:
P.S. Jakub jesteś mega dziwakiem - nie pijasz alko...pewnie jesteś nudziarzem (żart)...

Statystycznie rzecz ujmując jak najbardziej dziwakiem. Nudziarzem tylko dla mniej bystrych, ale to działa w obie strony. Ktoś, kto ogranicza swój intelekt do "pifka z kumplami" i "imprezek", czasami do "meczyków" i "podrasowanych autek" nudziarzem jest dla mnie ;>
A z czystej ciekawości, skoro nie pierzesz ubrań to co, wietrzsz
je? (też żart, żeby nie było)

Wszystko okej, wręcz byłem ciekawe, kiedy o to spytasz ;D Nie, po prostu zawożę pranie raz w tygodniu do pralni. Kiedy robiłem remont okazało się, że pralka skopała by mi design mieszkania. Ponadto nie mam czasu na takie pierdoły jak prasowanie i pranie. Co ja jestem, gospodyni domowa? ;))
Ale że od Niemca kupujesz...

A od kogo? :D
Marek P.

Marek P. Browar Piwoteka!

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Joanna S.:
Paweł Surgiel:
Ulotki czytam, tylko wtedy gdy w ciągu 1sek zauważę element przyciągający uwagę.

Bilbord musi przyciągnąć formą.

Bannery nieinwazyjne nie są ignorowane podświadomie ani adblockowo więc jest szansa, że zwrócę na nie uwagę.


Witam, bilboardów, nie da sie nie widzieć, prawda?Joanna S. edytował(a) ten post dnia 21.10.10 o godzinie 16:54
Da się! Jak jest za plecami...
Piotr B.

Piotr B. Inżynier
Oprogramowania

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Jestem ciekaw ile reklamy trafia do mnie.
Bo ulotki wyrzucam od razu.
Na bilbordy nie patrze.
Reklam nie ogladam i wychodze z pokoju
Justyna Ż.

Justyna Ż. planuję, badam,
organizuję

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Piotr B.:
Jestem ciekaw ile reklamy trafia do mnie.
Bo ulotki wyrzucam od razu.
Na bilbordy nie patrze.
Reklam nie ogladam i wychodze z pokoju

:) i pewnie uważasz, że nikt Toba nie manipuluje... ;)
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Justyna Ż.:
Piotr B.:
Jestem ciekaw ile reklamy trafia do mnie.
Bo ulotki wyrzucam od razu.
Na bilbordy nie patrze.
Reklam nie ogladam i wychodze z pokoju

:) i pewnie uważasz, że nikt Toba nie manipuluje... ;)


To tak samo jakby powiedział, że ma super antywłamaniowe drzwi i się nikt nie włamie... Jak będzie wysokiej klasy specjalista, to się włamie, ale przynajmniej zabezpiecza się na okoliczność amatorów :)
Piotr B.

Piotr B. Inżynier
Oprogramowania

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??


:) i pewnie uważasz, że nikt Toba nie manipuluje... ;)

Nawet się nie oszukuje. Wiem ze maja wpływ, tylko ciekawi mnie na czym mnie łapia.
Dominik Konczewski

Dominik Konczewski Senior Systems
Administrator

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

ja mam w firefoxie ustawioną wtyczkę adblock która odrazu sama ścina banery i różne flashowe reklamy więc nawet ich nie widzę bo normalnie mnie denerwują
Justyna Ż.

Justyna Ż. planuję, badam,
organizuję

Temat: Kto z Was czyta reklamy na banerach bądź ulotkach??

Piotr B.:

:) i pewnie uważasz, że nikt Toba nie manipuluje... ;)

Nawet się nie oszukuje. Wiem ze maja wpływ, tylko ciekawi mnie na czym mnie łapia.

wystarczy trochę poobserwować swoje zachowania i wybory...



Wyślij zaproszenie do