Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Trafiło mi dziś w rączki dzisiejsze wydanie Expresu Ilustrowanego, nie często się to zdarza, ale lubię poczytać z sentymentu.
Poniżej garść interesujących informacji nt. przyszłorocznego budżetu promocyjnego miasta Łodzi :)

Milion złotych mają kosztować przyszłoroczne wyjazdy zagraniczne prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego i jego urzędników.

To o 140 tys. zł więcej niż w tym roku. Pieniądze pochodzą z budżetu Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą, który zostanie zmniejszony w przyszłym roku o prawie 10 mln zł. W związku z tym miasto będzie stać na dofinansowanie jedynie około 5 festiwali odbywających się w Łodzi, zamiast jak dotychczas blisko 60.

- Otrzymaliśmy założenia do przyszłorocznego budżetu biura i wyznaczono nam limit wydatków na poziomie 18 mln zł - mówi Dominika Ostrowska-Augustyniak, dyrektor biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta Łodzi.

Pieniądze te zaspokajają zaledwie 65 proc. potrzeb biura. Według wyliczeń dyrektor Ostrowskiej m.in. 3 mln zł ma trafić na promocję Łodzi jako kandydata do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016, 1,5 mln zł na festiwal Camerimage, po 1 mln zł na majowe Święto Łodzi, sylwester, Światowy Zjazd Łodzian; 600 tys. zł na promocję w BBC. Nowością mają być działania public relations o wartości 1 mln zł.

- Jeszcze dwa lata temu dofinansowywaliśmy około 60 imprez i festiwali. Teraz wynotowałam sobie 15 najważniejszych, w które miasto mogłoby zainwestować, a i tak przyszłoroczny budżet wystarczy jedynie na dofinansowanie 3 - 5 z nich - dodaje dyrektor Ostrowska.

Jedyną pozycją w budżecie biura promocji, która w przyszłym roku ulegnie zwiększeniu to... wyjazdy zagraniczne (służbowe). Dzieje się tak z resztą co roku: 2007 r. - 720 tys. zł, 2008 - 765 tys. zł, 2009 - 860 tys. zł, 2010 - 1 mln zł! W ubiegłym roku podwyższenie wydatków na podróże zagraniczne magistrat tłumaczył 65. rocznicą obchodów likwidacji getta.

W tym roku prezydent Jerzy Kropiwnicki wyjeżdżał za granicę służbowo 25 razy (a 168 razy w ogóle w czasie sprawowania urzędu od 2002 roku). W najbliższą sobotę wraz z kilkudziesięcioosobową delegacją urzędników, radnych i łódzkich biznesmenów poleci do Izraela na misję kulturalno - społeczną. Tegoroczna misja potrwa tydzień (17 - 24 października).
(msm)

za http://www.express.lodz.pl/ (jest ramka na stronie tytułowej)

konto usunięte

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Za daleko to sobie nie pojeździ...
bo wczoraj było 61.5k podpisów.

Kwestia tylko jak szybko to przyklepią w RM i czy później to się da równo szybko odkręcić (zakładając że następca równie chętnie z tego nie skorzysta).

konto usunięte

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Po przeczytaniu powyższego aż mam ochote zostac prezydentem miasta z takim budzetem na wojaże.
U nas jesien, zimno i smutno a mozna by sobie czmychnac przeciez "na misję" na tydzień do Izreala. Potem pozwiedzac troche Europe, moze jakas Azja sie trafi?

Pozazdroscic.

konto usunięte

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Radosław A.:
Za daleko to sobie nie pojeździ...
bo wczoraj było 61.5k podpisów.

Kwestia tylko jak szybko to przyklepią w RM i czy później to się da równo szybko odkręcić (zakładając że następca równie chętnie z tego nie skorzysta).

Najpierw proponuje jednak wygrac referendum :)
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

mnie bardziej niz zwiekszenie budzetu o kilkaset tysiecy szokuja wszystkie pozostale informacje, tzn te o zmniejszeniach i obcieciach.

konto usunięte

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Jedyną pozycją w budżecie biura promocji, która w przyszłym roku ulegnie zwiększeniu to... wyjazdy zagraniczne (służbowe). Dzieje się tak z resztą co roku: 2007 r. - 720
tys. zł, 2008 - 765 tys. zł, 2009 - 860 tys. zł, 2010 - 1 mln
zł! W ubiegłym roku podwyższenie wydatków na podróże
zagraniczne magistrat tłumaczył 65. rocznicą obchodów likwidacji > getta.
W tym roku prezydent Jerzy Kropiwnicki wyjeżdżał za granicę służbowo 25 razy (a 168 razy w ogóle w czasie sprawowania
urzędu od 2002 roku). W najbliższą sobotę wraz z kilkudziesięcioosobową delegacją urzędników, radnych i łódzkich biznesmenów poleci do Izraela na misję kulturalno - społeczną. Tegoroczna misja potrwa tydzień (17 - 24 października).

Drogie te szpitale mają za granicą.Jakub Polewski edytował(a) ten post dnia 13.10.09 o godzinie 19:19

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Jedyna, co mi przychodzi na myśl, to niecenzuralne słowa, więc się powstrzymam...Ale dobrze, że odbyła się akcja odwoływania kropy!!! To śmieszne, żeby miasto w centralnym punkcie Polski było tak ubogie w część kulturalno - rozrywkową:(
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

a orientuje się ktoś jak wydatki na promocję mają się do pozostałych części budżetu i dlaczego je obcięto?

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Kwota na podróże nie dotyczy Prezydenta Miasta Łodzi, ale Urzędu Miasta Łodzi. Jeżdżą także dyrektorzy wydziałów i inni urzędnicy, np. na konferencje, szkolenia, spotkania. Czasem bardzo potrzebne a czasem nie. Jak radni obcinają kwotę na podróże to jeździ tylko Kropa, jak zwiększają to pozostali też mają szanse wykonywać swoje obowiązki. - weźcie to pod uwagę, bo on i tak swoje wyjeździ.
Konrad Galiński

Konrad Galiński Pan Grafik -
właściciel

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Ciekawym jak PR podejdzie do tych danych...- Może"Przyjeżdżajcie do Europejskiej Stolicy Kultury gdzie na Kulturę wydaje się mniej niż na "podróże" urzędników" albo takie hasełko" Kulturalnie tniemy festiwale,aby pokazać naszym urzędnikom świat" :D:D

Jest na to jedno słowo ale niestety nie jestem prezydentem Łodzi aby je tu bezkarnie cytować :D:D
Dla nas pozostałych tylko staropolskie przysłowie pozostaje:
"Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie" ;))
Prot Haładaj

Prot Haładaj Programmers manager
& solutions
designer. Apps &
applicat...

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Michał L.:
Kwota na podróże nie dotyczy Prezydenta Miasta Łodzi,
Oczywiście nie chodzi tylko o to, że dla prezydenta i urzędników więcej kasy, ale generalnie o to, że dla całej reszty będzie mniej środków.

konto usunięte

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

konrad galiński:
...ale niestety nie jestem prezydentem Łodzi aby je tu bezkarnie cytować :D:D


Znaczy, że co? Chcesz być prezydentem? :)

konto usunięte

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Będąc w Łodzi przy okazji robienia filmu w PWSFTViT podpisałem petycję o odwołanie tego giga mohera ze stołka prezydenta miasta.
Łódź jest najobrzydliwszym miastem w Polsce. Tak rozpadającego się miejsca nie widziałem nigdzie, nawet na Filipinach. Łódź może śnić się po nocach jako straszliwa zmora.
Kropiwnicki zasługuje na egzekucję.
Jeśli jednak chce gdzieś jechać, to niech jedzie i nie wraca.
Dorota L.

Dorota L. Project Manager,
SAPA Components

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Janusz S.:
Łódź jest najobrzydliwszym miastem w Polsce. Tak rozpadającego się miejsca nie widziałem nigdzie, nawet na Filipinach. Łódź może śnić się po nocach jako straszliwa zmora.

To chyba jednak mało widziałeś, a na Filipinach to chyba tylko hotel...
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Janusz S.:
Będąc w Łodzi przy okazji robienia filmu w PWSFTViT podpisałem petycję o odwołanie tego giga mohera ze stołka prezydenta miasta.
Łódź jest najobrzydliwszym miastem w Polsce. Tak rozpadającego się miejsca nie widziałem nigdzie, nawet na Filipinach. Łódź może śnić się po nocach jako straszliwa zmora.
Kropiwnicki zasługuje na egzekucję.
Jeśli jednak chce gdzieś jechać, to niech jedzie i nie wraca.

Panie Januszu, czy to nie tak, jak przyjść do kogoś w gości i nasrać mu na środku salonu?

Mimo wieku, chyba mało Pan widział.

A.

konto usunięte

Temat: Interesujący artykuł w dzisiejszym Expresie Ilustrowanym...

Andrzej L.:
Janusz S.:
Będąc w Łodzi przy okazji robienia filmu w PWSFTViT podpisałem petycję o odwołanie tego giga mohera ze stołka prezydenta miasta.
Łódź jest najobrzydliwszym miastem w Polsce. Tak rozpadającego się miejsca nie widziałem nigdzie, nawet na Filipinach. Łódź może śnić się po nocach jako straszliwa zmora.
Kropiwnicki zasługuje na egzekucję.
Jeśli jednak chce gdzieś jechać, to niech jedzie i nie wraca.

Panie Januszu, czy to nie tak, jak przyjść do kogoś w gości i nasrać mu na środku salonu?

Mimo wieku, chyba mało Pan widział.

A.


Oj trochę widziałem. A może nawet więcej niż trochę.
Łódź jest w Polsce, ja jestem Polakiem i nawet mieszkam w Polsce, a więc gościem tu nie jestem i mam prawo do swojej opinii.



Wyślij zaproszenie do