Temat: Czy u nas kiedyś bedzie normalnie??
Fryderyk Bojdo:
Jakub Polewski:
Dzięki czemu - mam nadzieję - będzie w końcu cisza i spokój - ludzie, którzy chcą wypocząć we własnym mieszkaniu i domu będą mogli.
Nigdy w mieście nie bedzie ciszy i spokoju, to maja do siebie aglomeracje. Proby wyciszania miasta to utopijne, co wiecej - sa debilizmem.
Praktyka pokazuje, że jest to nie tylko możliwe, ale i efektowne z pozytywnymi skutkami, co przeczy tezie o debiliźmie jak też o tym, że to utopijne. W wielu miastach Europy centra miast są zupełnie ciche. Natomiast nie chodzi mi przecież o infrastrukturę transportową, przemysł, gwar ludzki itd, ale o ujadanie psów z powodu braku kompetencji opiekuńczych ze strony wielu właścicieli. Debilizmem jest też celowe nabywanie osobników takich ras, które były wyhodowane kiedyś w celu celowego ujadania (np. na potrzeby polowań).
Wyciszmy zwierzeta, ludzi, maszyny, niech powstana dyskoteki bez
muzyki itd.
Miasto jest DLA ludzi, przy czym nie wiem czy zauważyłeś, normą społeczną jest zachowanie nie przekraczające pewnej intensywności, czyli wrzaski są nieakceptowane. Wyliczenie maszyn wśród pozostałych emiterów akustycznych jest zbytnim uogólnieniem. Doprecyzuj. Dyskoteki zgodnie z przepisami - o ile się nie mylę - powinny być zabezpieczone tak, aby dźwieki nie przedostawały się poza lokal.
- nie przesadzajmy, mieszkajac trzeba byc swiadomym konsekwencji.
I możliwości niwelacji szkodzących (!) dźwięków.
Niech zmieniaja to co mozna i trzeba - halas tramwajow,
samochodow itd a nie natury :/
Hałasujący tramwaj to pseudotramwaj. To, że w Łodzi dominują hałąsujące wagony Konstalu z lat 70-tych nie oznacza, że to spełnia definicję tramwaju. Tramwaj z definicji jest współcześnie pojazdem ekologicznym, czyli m.in. nie emitujący WOGÓLE dźwięków wynikających z jazdy po torowisku.
Z hałasem samochodowym uparowano się już dawno w wielu miastach, tylko w Łodzi mamy niekompetentnych urzędników, ktorzy chcą z centrum zrobić węzeł autostradowy.