Marcin B.

Marcin B. Animator/Wydawca

Temat: Bunt aktorów Teatru Arlekin

Siódmego stycznia grupa aktorów Teatru Arlekin wystosowała pismo do Prezydenta Miasta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego w sprawie braku porozumienia z Waldemarem Wolańskim, dyrektorem artystycznym i naczelnym teatru.

W liście, który ukazał się także m. in. na łamach serwisu e-teatr możemy przeczytać:

"Od 13 lat aktorzy, jako jedyna grupa zawodowa w Teatrze "Arlekin", nie są zatrudnieni na umowę o pracę. W 1997 r. dyrektor Wolański zdecydował o zmianie stosunku pracy aktorów "Arlekina" z umowy o pracę na umowę o dzieło. [..] Dyrektor zastosował skuteczny sposób, polegający na zastraszaniu nas podczas indywidualnych rozmów, co niestety doprowadziło do rozbicia jedności w zespole i zakończenia walki porażką. W rezultacie kilka osób odeszło z teatru, a reszta protestujących, z troski o swoją przyszłość i z braku innego rozwiązania, podpisała nowe umowy."

http://www.tinyurl.pl?l4UjvWD3Marcin B. edytował(a) ten post dnia 09.01.10 o godzinie 09:42
Anna S.

Anna S. marketing i PR od
kilku ładnych lat

Temat: Bunt aktorów Teatru Arlekin

troche szkoda ze w miescie o aspiracjach na miare europejskiej stolicy kultury artysci traktowani sa w taki sposob :( a arlekin to taki przyjemny i wartosciowy teatr
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Bunt aktorów Teatru Arlekin

Anna Szepke:
troche szkoda ze w miescie o aspiracjach na miare europejskiej stolicy kultury artysci traktowani sa w taki sposob :( a arlekin to taki przyjemny i wartosciowy teatr

A to taki drobny przyczynek do rozbieżności między dętą propagandą a szarą rzeczywistością.

Stolica kultury na miarę naszych możliwości.

A.

konto usunięte

Temat: Bunt aktorów Teatru Arlekin

Jestem w szoku. Systematycznie jestem w Arlekinie - głównie z racji mojej pracy - i generalnie przedstawienia są wspaniałe...ale nie miałam świadomości, że aktorzy muszą pracować w takiej atmosferze...
Anna S.

Anna S. marketing i PR od
kilku ładnych lat

Temat: Bunt aktorów Teatru Arlekin

no cóż, to są artyści i nie mają zapewne w sobie życiowej agresji, z którą inni potrafią walczyć o swoje. inaczej dawno już zainteresowaliby sprawą ogólnopolskie media i choćby w ten wizerunkowy sposób próbowali wywrzeć presję na osobach odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. tak czy inaczej trzymam za nich kciuki.

Następna dyskusja:

W internecie rodzi się bunt




Wyślij zaproszenie do