Grzegorz Bartczak

Grzegorz Bartczak Tester
oprogramowania,
Rossmann
Supermarkety
Drogeryjne P...

Temat: Mysli w eterze

Czasem gdy przechadzam się po tych brudnych i zapuszczonych ulicach, gdy mijam te przerażajace bramy z ich menelska zawartością to zastanawiam się co ja tu jeszcze robię.
Co takiego sprawia ze jeszcze nie uciekłem...choc próbowałem, na wiele sposobów.
Ale przechadzajac sie po Księżym Młynie zaczynam rozumieć, zaczynam dostrzegac to co tak trudno mi było kiedyś dojrzec.
To cholerne miasto, ta przeklęta dziura ma to coś...klimat swój specyficzny.
Taki odrealniony obraz miasta na pograniczu sennego koszmaru i snu wariata.
I nie pozwala o sobie zapomnieć...

Rzuciłem mysl w eter...kto podejmnie wyzwanie?;)Grzegorz Bartczak edytował(a) ten post dnia 10.05.07 o godzinie 07:19

konto usunięte

Temat: Mysli w eterze

Grzegorz B.:
Czasem gdy przechadzam się po tych brudnych i zapuszczonych ulicach, gdy mijam te przerażajace bramy z ich menelska zawartością to zastanawiam się co ja tu jeszcze robię.
Co takiego sparawia ze jeszcze nie uciekłem...choc próbowałem, na wiele sposobów.
Ale przechadzajac sie po Księżym Młynie zaczynam rozumieć, zaczynam dostrzegac to co tak trudno mi było kiedyś dojrzec.
To cholerne miasto, ta przeklęta dziura ma to coś...klimat swój specyficzny.
Taki odrealniony obraz miasta na pograniczu sennego koszmaru i snu wariata.
I nie pozwala o sobie zapomnieć...
Rzuciłem mysl w eter...kto podejmnie wyzwanie?;)

ja :)

Przyjechałam na .. pół roku :)
Mieszkam już 17 lat i chyba... 17 razy próbowałam stąd uciec :)
po ostatniej desperackiej próbie powiedziałam :"dość, to bez sensu..."
Jest COŚ, co mnie tu "trzyma"...
I to NAPRAWDĘ jest jak z sennego koszmaru i snu wariata...
To COŚ mnie tu mocno "trzyma" ... z jakich powodów?
Nie wiem... jeszczeMarzenna M. edytował(a) ten post dnia 10.05.07 o godzinie 03:15
Grzegorz Bartczak

Grzegorz Bartczak Tester
oprogramowania,
Rossmann
Supermarkety
Drogeryjne P...

Temat: Mysli w eterze

Zastanawiam sie czasem co to znaczy być łodzianinen.
W sytuacji gdy za wszelka cenę staramy sie uciec z tego miasta to można zaryzykować stwierdzenie że chyba strasznie musimy go nie lubić...a jednak do niego wracamy.
A jednak nie możemy o nim zapomniec...;)

konto usunięte

Temat: Mysli w eterze

To akurat miało inną genezę :)
Zwyczajnie było to miasto na... chwilę życia

Nie powiem, że tego miasta nie lubię...
tylko nie rozumiem dlaczego MUSZĘ w Nim być... :)
dlaczego nie mogę tego miasta zostawić!
Grzegorz Bartczak

Grzegorz Bartczak Tester
oprogramowania,
Rossmann
Supermarkety
Drogeryjne P...

Temat: Mysli w eterze

No własnie, sama widzisz, miasto na chwilę...
Z chwili zrobiło sie 17 lat-ładna chwila;)
Mam wrazenie że Łódź ma w sobie takie dziwne "coś" co sprawia ze w człowieku ujawnia sie jego perwersyjna część własnego "JA".
Przecież jak mozna życ w takim miescie ja to...jak mozna zyc w miescie w którym konczą się tory kolejowe w (Dworzec Łódź Fabryczna), nie ma żadnej rzeki ani placu głównego-rynku a zamiast tego jest cholernie długa ulica...
Jak mozna zyc w mieście w którym centrum wyglada jakby dopiero co zakończyła sie wojna...

...a jednak można i moze własnie to jest ta nasza perwersyjna część charakteru która nie pozwala nam na opuszczenie tego miejsca "na zawsze".
Wioletta K.

Wioletta K. Senior Software
Tester at MakoLab
S.A.

Temat: Mysli w eterze

Ja również przyjechałam na chwile... moja chwila trwa 4 lata. W perspektywie wieczności, to naprawdę chwila :)
Czy lubię to miasto? No cóż, nie sądzę by Łódź dała się lubić, szczególnie jeśli człowiek nie ma czasu się zatrzymać, stanąć z boku i spokojnie się jej przyjrzeć. Staram się czasem to robić i muszę przyznać, że zaczynam dostrzegać pewne uroki tego miasta. Chyba to jedyny ratunek, żeby się tu nie udusić, trzeba czasem złapać oddech. Codzienność w Łodzi jest dla mnie męcząca, więc na pewno to miasto musi mieć coś w sobie jakąś tajemniczą siłę, skoro nadal tu tkwię.

Pozdrawiam,

Wiola
Kamila K.

Kamila K. Specjalista ds
jakości

Temat: Mysli w eterze

Ja mieszkam tuż pod Łodzią... większość czsu jednak spędzam w tym mieście... I tak naprawdę choć jest ono szare, brudne i nie dające większych perspektyw to ono pozwala mi istnieć... ono sprawiło że jestem tym kim jestem. I chyba to jest MOJE MIASTO.
Grzegorz Bartczak

Grzegorz Bartczak Tester
oprogramowania,
Rossmann
Supermarkety
Drogeryjne P...

Temat: Mysli w eterze

Troche mnie martwi to ze znika coraz wiecej "kultowych" miejsc takich jak Kino Cytryna czy Gniazdo Piratów.
Oby nie zniknęło ich wiecej bo wtedy Łódź znowu straci to coś...ten specyficzny kawałek siebie...

konto usunięte

Temat: Mysli w eterze

Grzegorz Bartczak:
(...) Mam wrazenie że Łódź ma w sobie takie dziwne "coś" co sprawia ze w człowieku ujawnia sie jego perwersyjna część własnego "JA".
Przecież jak mozna życ w takim miescie ja to...jak mozna zyc w miescie w którym konczą się tory kolejowe w (Dworzec Łódź Fabryczna), nie ma żadnej rzeki ani placu głównego-rynku a zamiast tego jest cholernie długa ulica...
Jak mozna zyc w mieście w którym centrum wyglada jakby dopiero co zakończyła sie wojna...

...a jednak można i moze własnie to jest ta nasza perwersyjna część charakteru która nie pozwala nam na opuszczenie tego miejsca "na zawsze".

Doskonale znam to uczucie, Grzegorzu, uczucie swoistego "opętania" przez to miasto. Jego architektura, swoista dekadencja ukryta w każdej z tych czerwonych cegieł i atmosfera zmieszały się z moją krwią i zagarnęły pokaźną część mojej duszy...Magdalena Pawelska edytował(a) ten post dnia 02.03.08 o godzinie 02:44
Grzegorz Bartczak

Grzegorz Bartczak Tester
oprogramowania,
Rossmann
Supermarkety
Drogeryjne P...

Temat: Mysli w eterze

Łódzkiej duszy...;)
Damian Ł.

Damian Ł. Doradca Klienta
Biznesowego

Temat: Mysli w eterze

Łódź to dziwne miasto...

Jestem gotowy stwierdzić, że jest piękne w swej brzydocie. Piotrkowska, niby ulica którą uważano za wizytówkę Łodzi nie wyróżnia się od innych, krótszych ulic pokazowych w miastach takich jak Wrocław, Kraków czy Gdańsk.
I co dalej?...
Aby coś w Łodzi odkryć pięknego należy się naszukać. Wspomniane gniazdo piratów czy kino cytryna i chociażby przechowalnia czy improwizacja nie są szczególnie rozpoznawalne wśród turystów, więc pozostają im takie rozrywki jak spacer po piotrkowskiej pełnej kebabów oraz sklepów z tanią odzieżą czy wycieczka na zakupy w manufakturze czy galerii łódzkiej.

"Łódzka dusza" jest raczej głęboko uśpiona bądź schowana. Jest jak bestia z "Pięknej i bestii"- na zewnątrz szpetna jednak jak wsłuchać się głęboko w bijące serce można dostrzec piękno.
Grzegorz Bartczak

Grzegorz Bartczak Tester
oprogramowania,
Rossmann
Supermarkety
Drogeryjne P...

Temat: Mysli w eterze

Cóż...piękniej bym chyba tego nie ujął.
Piękna i Bestia, chyba jednak wiecej z bestii choć faktem jest że każda bestia ma swoje wnętrze...
Michał J.

Michał J. Szkolenia, rozwój i
sprzedaż tel.
500062372

Temat: Mysli w eterze

Łódź mnie także wciągnęła - 4 lata w niej tkwię. Łódź nie jest miastem wobec którego można pozostać objętnym no chyba, że liczy się dla kogoś tylko piękne odpicowanie na pokaz. Jednak nie koniecznie jest miastem przyjaznym życiu rodzinnemu. Też już się z Łodzi wyprowadzałem nie raz, ale coś mnie trzyma. Kocham post industrial i Łódź mnie cały czas urzeka.
Grzegorz Bartczak

Grzegorz Bartczak Tester
oprogramowania,
Rossmann
Supermarkety
Drogeryjne P...

Temat: Mysli w eterze

Bo Łodzi nigdy nie da się poznać do końca tak jak nie da się z niej ot tak zwyczajnie uciec, zawsze znajdzie się jakiś dobry powód/wymówka żeby jednak zostać;)

Następna dyskusja:

Mysli o nowoczesnym biznesi...




Wyślij zaproszenie do