konto usunięte

Temat: Proces Rekrutacyjny w Lidl - jak wyglądał , jakie macie...

Jakie macie wrażenia z procesów rekrutacyjnych w waszej firmie
Mirosław Słaby

Mirosław Słaby Student, Wyższa
Szkoła Biznesu -
National Louis
Universit...

Temat: Proces Rekrutacyjny w Lidl - jak wyglądał , jakie macie...

cos nikt sie nie kwapi do odpowiedzi a temat wydaje sie byc interesujący..

konto usunięte

Temat: Proces Rekrutacyjny w Lidl - jak wyglądał , jakie macie...

Wrazenia mam nastepujace.Pierwszy etap rekrutacji to testy psychologiczne,case study i rozmowa z dwoma Panami,o ktorych mam dobre zdanie.W trakcie testow psychologicznych ,do pilnowania(bo tak to nalezy nazwac) wyznaczone byly dodatkowo 2 Panie,ktore nawet nie kryly swojego znudzenia i bawily sie telefonami:) Drugi etap to rozmowa z czlonkiem zarzadu,czyli grubym ,impertynenckim,zarozumialym typem,ktoremu wydaje sie ,ze wszystko wie.Moge jeszcze dodac,ze polityka informacyjna firmy to zenada,ale coz to w koncu dyskont i na tym tez pewnie oszczedzaja;)
Anna Anowska

Anna Anowska menager, kraina

Temat: Proces Rekrutacyjny w Lidl - jak wyglądał , jakie macie...

Rekrutacja na stanowisko : kierownik sklepu - lubuskie ( rekrutacja przez Region Poznań)
Grono kandydatów bardzo mieszane - od świeżych absolwentów szkół średnich/ wyższych bez doświadczenia( większość) po osoby po 40stce z doświadczeniem.
Wypełnienie kwestionariusza: doświadczenie zawodowe, przez kogo rozwiązany stosunek pracy, jaka jest dyspozycyjność, jakie są oczekiwania finansowe, preferowane godziny pracy.

Przez ponad godzinę wykład jaki to z Lidla fajny pracodawca. Usłyszałam, że nie liczy się doświadczenie - tylko "chęci do pracy" - więc nie wiem po co zamieszczają jakiekolwiek wymagania w ogłoszeniach. Kierownik Sklepu tak naprawdę nie ma nic do gadania, jest do robienia. Nad nim jest RKS - przeważnie młody i ambitny.

Następnie rozmowy indywidualne trwające średnio 6-11 min/ osobę. Kandydaci są chyba oceniani po wyglądzie, ponieważ osoba rekrutująca nie pyta w ogóle o doświadczenie zawodowe, nie zna cv (cv przegląda w trakcie), padają stwierdzenia typu " trzeba będzie segregować spleśniałe jabłka" itp. Jeszcze na tak krótkiej rozmowie w życiu nie byłam. Widać, że rekrutujący ma swoją wizję KS.

Po 3 dniach telefon, że nie dostałam się do drugiego etapu rekrutacji.
Miło, że o tym informują.

Wrażenia: nijakie - generalnie strata czasu dla osób z doświadczeniem, ponieważ faktycznie doświadczenie w handlu, w spożywce się dla Lidla najwidoczniej nie liczy. Stawiają na osoby b.młode, które sobie pod siebie wyszkolą. Dokładnie tak jak na zdjęciach w ogłoszeniach Lidlowskich są pokazane młodziutkie osoby, taki sam jest pewnie rezultat rekrutacji.

Trzeba oddać Lidlowi jedno - oferują przyzwoite zarobki.

Następna dyskusja:

Jakiego produktu brakuje w ...




Wyślij zaproszenie do