Temat: Dlaczego czuję się źle wieczorem?

Dlaczego czuję się dobrze rano a wieczorem źle?

Chciałem Ci zwrócić uwagę na coś, co może wynikać z czegoś, z czego niewiele osób zdaje sobie sprawę. Każdy z nas ma jakiś dominujący zmysł. Jedni mają dominujące zmysły powiązane z lewą półkulą mózgową: słuch, powonienie, dotyk i smak, a inni mają dominujący zmysł wzroku. Te osoby można nazwać Wzrokowcami i to te zazwyczaj osoby dotyka problem tzn.: złego samopoczucia wieczorem.

Dlaczego tak się dzieje?

Ponieważ zmysł wzroku, im bardziej dominuje, tym bardziej wtrąca nas w stan nierównowagi emocjonalnej. By odczuwać radość, szczęście potrzebujemy nowych bodźców wizualnych, emocji, które są z tym powiązane, potrzebujemy towarzystwa, nowych znajomości, nowych kontaktów. Wtedy czujemy się szczęśliwi. Jeśli tych bodźców nie ma, czujemy, że czegoś nam brakuje. Rodzina, stabilność, codzienne obowiązki związane z zajmowaniem się domem, mogą nas wpędzać w przygnębienie, jeśli nie potrafimy cieszyć się przyjemnościami, jakich dostarczają nam pozostałe zmysły np.: filiżanka herbaty, smak ciasta, cisza, której zaznajemy w momencie, gdy nasze dziecko śpi i daje nam czas na zregenerowanie sił dla Wzrokowca może być nieosiągalne, tak długo jak nie nauczy się czerpać przyjemności z każdego zmysłu – wtedy nie straszna dla Ciebie będzie monotonia, bo będziesz potrafił/a regenerować się korzystając ze wszystkich zmysłów.

Zmysł wzroku może uzależniać i wpędzać w depresję, jeśli nie nauczysz się równoważyć.

Chciałem Tobie jeszcze zwrócić uwagę, że bardzo wiele kobiet to Wzrokowcy – wbrew temu, co zapewne myślisz.

Jak sprawdzić czy jesteś Wzrokowcem?

Istnieje bardzo prosty test, ale niebywale skuteczny. Wystarczy w wyobraźni wyobrazić sobie ognisko. Jeśli w swojej wyobraźni przede wszystkim widzisz ognisko, a masz problem z używaniem innych zmysłów, np.: poczuć zapach dymu, smak ziemniaka, ciepło od ogniska, to jesteś Wzrokowcem. U Wzrokowców najpierw pojawiają się obrazy, ewentualnie później inne zmysły. U Słuchowców jest odwrotnie.

Jak temu wszystkiemu zaradzić?

Wskażę Ci kilka najskuteczniejszych moim zdaniem sposobów osiągania równowagi:
1. Każdego dnia o tej samej porze urządź sobie sesję 15 minutową dla aktywizowania innych swoich zmysłów. Dotykaj wtedy różne przedmioty, zaparz sobie herbatę i dotknij filiżanki, spróbuj herbaty i bądź przy tym bardzo świadoma, co robisz. Dotykaj różne przedmioty z zamkniętymi oczami.
2. Codziennie chodź na spacery, krótkie, ale takie podczas których będziesz w stanie zachwycać się przyrodą: szumem wiatru, zapachami, dotykiem np. gdy dotykasz liście, drzewa itd.
3. I po trzecie, gdy nie masz czasu, a wieczorem i tak dopada Cię przygnębienie, że nic Ci się nie chce, co zaproponowałam powyżej, skorzystaj z narzędzia (darmowa wersja powinna wystarczyć) o nazwie Emocjonalna Droga. Ja z niego korzystam od 2 miesięcy i jestem wzrokowcem. To narzędzi potrafi nie tylko wyciągać z depresji, ale uczy osiągać równowagę, jakiej często wzrokowcom brakuje.

Więcej o tym jak poczuć się lepiej wieczorem.