Grzegorz Paweł
L.
Administrator
nieruchomości
Temat: Wywiad z Burmistrzem Gwizdakiem
Minął już pierwszy miesiąc nowego roku, to dobry okres żeby z dystansem spojrzeć jeszcze na rok 2009. Jaki w Pana ocenie był miniony rok dla miasta i samorządu? Czy kryzys bardzo dał się odczuć?
Kryzys ekonomiczny dotknął cały świat, Polskę, ale również i samorządy. Dochody, które miasto uzyskuje z PIT-u czy CIT-u, czyli pewien procent od dochodów osób fizycznych, jak i osób prawnych, były znacznie mniejsze niż w roku 2008. Budżet na rok 2009 był przyjęty w grudniu 2008 roku, więc założenia, które były do niego przyjęte trzeba było w trakcie roku korygować.
Także szereg firm funkcjonujących w mieście zwracało się do nas z prośbą o odroczenie płatności podatku od nieruchomości, tłumacząc to bardzo trudną sytuacją na rynku. Wychodząc naprzeciw ich potrzebom, w miarę możliwości odraczaliśmy termin płatności podatku zakładając, ze wraz z poprawą koniunktury, firmy nadrobią zaległości w płatności. Także osoby fizyczne również zwracały się do Urzędu z podobnymi prośbami. W zależności od sytuacji także im staraliśmy się pomagać, ale niestety odbiło się to na dochodach miasta.
Wraz z Panią Skarbnik staraliśmy się zakończyć ten rok pozytywnie i, w rezultacie, przy dużej dyscyplinie udało nam się zakończyć go dobrze pod względem finansowym, bez konieczności zaciągania kredytu.
Mniejsze dochody psuły plany, trzeba było z czegoś zrezygnować?
Oczywiście nie dało się tego uniknąć. Był jeden projekt z którym aplikowaliśmy o środki i udało nam się znaleźć na liście. Mam na myśli modernizację stadionu. Jest już opracowany projekt, ale koszty jego realizacji są bardzo wysokie. Ponieważ mamy inne priorytety, chociażby modernizacja MDKu, którą chcielibyśmy rozpocząć w pierwszej kolejności, zaistniała konieczność odłożenia w czasie przebudowy stadionu. Są to tak znaczne kwoty, że niestety realizacja projektów w tym samym czasie uniemożliwiłaby działanie na wszystkich innych obszarach.
Dlaczego Miejski Dom Kultury stał się priorytetem? Ponieważ nie tylko sportem miasto żyje. Dla sportu w Łańcucie zostało zrobione naprawdę wiele, zarówno za mojej kadencji, jak i kadencji mojego poprzednika. Baza sportowa istnieje, musimy ją modernizować, ale już w wolniejszym tempie.
W jakich obszarach działania widzi Pan najważniejsze osiągnięcia samorządu w minionym roku?
Udało się zakończyć kwestię projektowania i uzgadniania traktu pieszego do Centrum Rekreacyjno Sportowego. W tym wypadku zaistniała konieczność zamiany działek, w tym działki należącej do terenu parku, który jest zabytkiem. W związku z tym trzeba było zwrócić się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Stąd te opóźnienia. Na szczęście w chwili obecnej udało się wszystko zakończyć i w tym roku będziemy już wykonywać pasaż pieszo-jezdny. Planujemy zakończyć go do lipca 2010 roku. Wiele osób oczekuje na to połączenie. W przyszłości ma tam powstać również hotel na około 100 miejsc. Inwestor wykupił już wieczystą dzierżawę i ma zamiar w tym roku zakończyć sprawy projektowe.
W 2009 roku opracowaliśmy szereg projektów, które przygotowujemy tak, abyśmy mogli wykorzystać środki z RPO. Chodzi mi przede wszystkim o termomodernizację budynków szkół.
Opracowaliśmy również projekty budowy dwóch hal gimnastycznych przy Szkole Podstawowej Nr 3 oraz Zespole Szkół Nr 1. Oczywiście jeżeli pojawi się taka ścieżka w RPO to będziemy aplikować o te środki.
Opracowany został Program Rewitalizacji, gdzie podmioty będą miały możliwość sięgnięcia po środki unijne w przypadku budynków zabytkowych.
Bardzo nam zależy, żeby budynek PTTK również miał szansę wykorzystać te środki, ale obecnie ich sytuacja finansowa nie jest najlepsza, dlatego stoi to jeszcze pod znakiem zapytania.
Następną sprawą jest zakończenie prac projektowych dotyczących przebudowy i modernizacji Miejskiego Domu Kultury. Aplikowaliśmy o środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego i znaleźliśmy się na liście rezerwowej. Prawdopodobnie wnioski będą ponownie rozpatrywane i, być może uda się je nam otrzymać. Druga kwestia to zakończenie projektu budowy filii MDK na Podzwierzyńcu. Tutaj jest gorsza sytuacja, gdyż sprawdziliśmy wszystkie ścieżki z których moglibyśmy pozyskać wsparcie finansowe i, niestety, nie ma takich możliwości. Eksperci orzekli, że budynek nie może być już użytkowany, wiec prawdopodobnie będziemy próbowali dokonać budowy nowego budynku z własnych środków.
Przy niewielkiej pomocy powiatu dokonaliśmy modernizacji chodników.
Dokończyliśmy zjazdy koło Szkoły Podstawowej Nr 2 i MDKu. Podobne dwie zatoki zostały wykonane przy Zespole Szkół Nr 1.
Do tego należy dodać jeszcze wiele mniejszych działań, które są realizowane cały czas, na bieżąco.
całość na stronie: http://kluczlancucki.pl/wywiad-z-burmistrzem-gwizdakiem/