konto usunięte

Temat: Dni Miasta Łańcuta 2007

Ponieważ nie mam w tym roku, po raz pierwszy od początku tej imprezy, możliwości uczestniczenia w obchodach Dnia Miasta Łańcuta, poproszę Was o relacje, spostrzeżenia. Pozdrawiam Łańcut!
Karolina K.

Karolina K. Pośrednik pracy /
Doradca zawodowy/
Członkini
Stowarzysze...

Temat: Dni Miasta Łańcuta 2007

Witam,

ja również nie mogłam w pełni uczestniczyć w imprezie, z powodu choroby:/ eh, ta pogoda... wybrałam się jednak na kawałek koncertu "Wandy i Bandy". Muszę przyznać, że kobieta ma werwę, jakiej niejedna nastolatka mogłaby pozazdrościć. Jeśli chodzi o spostrzeżenia, to moją uwagę przykuły jedynie grupy znieprzytomnionych wyrostków, obściskujących się i rzucających mięchem gdzie popadnie... a pokaz ogni sztucznych niezły, powiem nawet, że okej;) chociaż podziwiałam je już tylko z okna. ach, no i w niedzielę kibicowałam drużynie "Sokoła" na stadionie;) widzów można było na palcach policzyć.
Anna Ryznar-Musz

Anna Ryznar-Musz doradca ds.
marketingu i
e-marketingu,
specjalista ds.
so...

Temat: Dni Miasta Łańcuta 2007

Ja mogę się tylko wypowiedzieć co nieco na temat koncertów i wystaw malarskich.
W pierwszy dzień na scenie dominował jazz. Na koncert Big Family Band niestety nie zdążyłam, ale za to wysłuchałam Ptaszyny Wróblewskiego. Zadziwił mnie on swoją energicznością i zachwycił grą. Co prawda nie jestem wiernym słuchaczem jazzu, ani bluesa, ale akurat ten rodzaj muzyki wspaniale się skomponował z moim zabieganym piątkiem.

Byłam na wystawie w Galerii "Marzenie" (do soboty nie wiedziałam, że taka istnieje) na wystawie malarskiej, ale szczerze powiem, ze nie mogłam się oderwać tylko od twórczości dwóch artystów - m.in. Maliszewskiego. Reszta - oceniając okiem laika-estety - była dość średnia.
W MDK-u była wystawa z pleneru w Łańcucie - było na co popatrzeć.

W sobotę zespoły "Wanda i Banda" oraz "Golden Life" dały fajny koncert. Szkoda tylko, ze "Golden" spóźnił się dobre 20 minut...
Wszystko miało zakończyć się o 22, jednak zakończenie imprezy przesunęło się o jakąś godzinę.

Szkoda tylko, ze publiczność nie dopisała. Zawsze dzikie tłumy gimnazjalistów, licealistów i nieco starszych nastolatków oblegały rynek. W tym roku jakoś mniej osób zdecydowało się na imprezowanie. Być może to ze względu na pogodę, być może na zespoły, a może wyjechali do innego miasta/państwa by spełniać własne marzenia ...

Pozdrawiam :)

Następna dyskusja:

DNI MIASTA ŁAŃCUTA 2008




Wyślij zaproszenie do