Temat: O chlebie na zakwasie

Od czego to się wszystko zaczęło?

Bardzo dobry jest zdrowy chleb- powiedział Jan siadając na przeciwko Anny i patrząc jej w oczy.
-Chleba potrzebuję każdego dnia. To podstawa mojego życia. Nauczyłam się jedzenia chleba w swoim rodzinnym domu i tak jest do dzisiaj - odpowiedziała bujając się na hamaku ich domu.
-Dla Mnie osobiście chleb na zakwasie jest najzdrowszy- powiedział Jan.
-Dla Mnie też. Buduje cząsteczki fizycznego ciała w równowadze. A równowaga daje możliwość dobrego działania w życiu - odpowiedziała.
-A co dzisiaj zjemy na śniadanie do chleba? - zapytał Jan.
-To czego potrzebujesz by się dobrze czuć i dobrze w związku z tym działać. Pamiętasz powiedzenie: Jesteś tym co jesz? - zapytał. -Oczywiście -odpowiedziała.
-W rogu tarasu stał Chleb na Zakwasie. Okrąglutki, pulchniutki przyglądał się i słuchał jak o nim rozmawiają. Jestem tutaj- powiedział cicho. O ......nie słyszą Mnie. Coś muszę zrobić by zobaczyli, że jestem. Ja żyję. Przewodzę wszystkim chlebom zrobionym na zakwasie. Jestem ich Królem - powiedział.

I tak się zaczęła przygoda Króla Chleba na Zakwasie. Od tego dnia starał się wszystkim wchodzić w oczy i mówić o tym jaki on to jest dobry przedstawiając nawet statystyczne dane o uzdrowieniu z różnych chorób. Posłuchajcie - powiedział Bajarz.