Temat: Wybuch wulkanu w Polsce już niedługo!??
Bartłomiej Boruta:
o godzinie 15:20[/edited]
No dobra, ale coś bliżej? Jak toto się nazywa i gdzie jest?
Google nie gryzie.
To fakt.
To Ostrzyca, tylko nie wiem dlaczego kolega Maślanka wypisuje
jakieś herezje z bzdurnego portalu.
To miała byc tylko prowokacja do wszczęcia dyskusji o czym pisałem.
To ani najsławniejszy ani tym bardziej największy polski wulkan
(raczej góra pochodzenia wulkanicznego), Można sprawdzić, ze jest
większy jest chośby Żar w Pieninach.
No i tutaj wkraczamy na grunt interpretacji.
góra Żar jest wiekszym masywem , natomiast posiada ona jedynie pokłady andezytu. (nie cała jest wulkanem).
Ostrzyca natomiast, (tutaj sa różne opinie) jest albo górą pochodzenia wulkanicznego, albo jak twierdzą inni, wulkanem, który został podczas jednej z erupcji "wywrócony" przez co nie ma śladów erupcji.
Nie bedę się kłócił, ponieważ nie jestem geologiem. ale znam Pieniny jak własną kieszeń i w przeciwieństwie do Ostrzycy, nie posiadają ani tak licznych śladów działalności wulkanicznej ani też tak piękniastego stożka :D:D:D. Warto w trym miejscu dodać, że w dolicznie czarnej wody tez są wylewy pochodzenia wulkanicznego, ale nie można ich uznać za wulkany.
Natomiast już zdecydowanie, bardziej interesująca pod tym wzgledem jest Jarmuta. różniąca się zdecydowanie pod wzgledem zarówno geologicznym jak i konstrukcyjnym. Ale nadal nie jest to wulkan :D - jako taki. Co do Ostrzycy sa takie teorie.
Poza tym nie wiem jak wybuch takiego małego wulkanu jak Ostrzyca
w Pogórzu Kaczawskim miałby zagrozić Krakowowi.
To, ze wulkan jest mały nie oznacza, ze wubuch miałby być mały.
Warto wspomnieć wybuch choćby jednego z "małych" wulkanów, bedących częściami składowymi el-teide. był to mały stożek, taki "gwizdek", ale jak pierdutnął rozwaliło pół okolicy (z małego urósł do wielkiego).
Szczepan Maślanka edytował(a) ten post dnia 07.03.10 o godzinie 17:54