Agata S.

Agata S. Kierownik ds.
Marketingu i Reklamy

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Joanna G.:
POTĘGA GRUPOWEJ PRESJI

hahaha!
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Joanna G.:
to jeszcze PROGRAM MYCIA AUTA Z OPCJĄ CZYSZCZENIA WNĘTRZA
Łooo żeeeszszsz!!! :DDDDD

konto usunięte

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

hehe po lekturze Waszych wypowiedzi humorek znacznie mi sie poprawił:)(:
dzięki;)
Michał W.

Michał W. Robię to co lubię

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Mama pyta Jasia:
-Czemu nie kolegujesz się już z Kaziem?
-Mamo, a ty chciałabyś się kolegować z kimś kto pali, pije, przeklina i
bierze narkotyki?
-No, nie -odpowiada mama.
-No widzisz, Kazik też nie chce.

Na dyskotece Jasiu podchodzi do siedzącej dziewczynki i pyta:
- Zatańczysz?
- Tak.
- To dobrze bo nie mam gdzie usiąść.

Mówi blondynka do blondynki:
- Słuchaj! W tym roku sylwester wypada w piątek.
Na to druga: Tylko nie mów, że trzynastego

Ciocia mówi do Jasia:
- Jasiu jaki ty jesteś do mnie podobny.
- Mamo.... ciocia mnie straszy.

Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce
"TURCY MAJĄ
TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim muskularny
Turek:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - agresja. Ciągle szukacie
zwady,nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum
Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie
potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze
musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin
- zawszena strzelaninę przychodzicie z nożami
Michał W.

Michał W. Robię to co lubię

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

NFL: http://www.youtube.com/watch?v=NHH-6ZQktRQ

[obrazek]Michał W. edytował(a) ten post dnia 07.02.09 o godzinie 12:44

konto usunięte

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Michał W.:
Mama pyta Jasia:
-Czemu nie kolegujesz się już z Kaziem?
-Mamo, a ty chciałabyś się kolegować z kimś kto pali, pije, przeklina i
bierze narkotyki?
-No, nie -odpowiada mama.
-No widzisz, Kazik też nie chce.

Na dyskotece Jasiu podchodzi do siedzącej dziewczynki i pyta:
- Zatańczysz?
- Tak.
- To dobrze bo nie mam gdzie usiąść.

Mówi blondynka do blondynki:
- Słuchaj! W tym roku sylwester wypada w piątek.
Na to druga: Tylko nie mów, że trzynastego

Ciocia mówi do Jasia:
- Jasiu jaki ty jesteś do mnie podobny.
- Mamo.... ciocia mnie straszy.

Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce
"TURCY MAJĄ
TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim muskularny
Turek:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - agresja. Ciągle szukacie
zwady,nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum
Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie
potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze
musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin
- zawszena strzelaninę przychodzicie z nożami


Michał skąd Ty czerpiesz te dowcipy?:)
Michał W.

Michał W. Robię to co lubię

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Agata Drożdżal:
>
Michał skąd Ty czerpiesz te dowcipy?:)

Na pewno Cię rozczaruję ale sam ich nie wymyślam ;) Mam nadzieję że się podobają staram się wybierać tylko te najlepsze.

konto usunięte

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Michał W.:
Agata Drożdżal:
>
Michał skąd Ty czerpiesz te dowcipy?:)

Na pewno Cię rozczaruję ale sam ich nie wymyślam ;) Mam nadzieję że się podobają staram się wybierać tylko te najlepsze.


No fakt humor potrafia poprawić:)pozdrawiam(:
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

http://www.poteflon.pl/flash/96.swf

rotfl :P
Dorota Franczukowska

Dorota Franczukowska MCBD Manager, PwC
Polska

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Adam O.:
http://www.poteflon.pl/flash/96.swf

rotfl :P

śliczne i jeszcze w dodatku można oglądąć godzinami...! ;)))
Dorota Franczukowska

Dorota Franczukowska MCBD Manager, PwC
Polska

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

idzie facet do wrózki:
- puk puk
- kto tam?
- ...aaa to ja pani juz podziekuje....
Joanna Gruszecka

Joanna Gruszecka Instruktor Fitness.
Instruktor
Kulturystyki. Trener
Perso...

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Adam O.:
rotfl :P


O Adaś.jakoś inaczej wyglądasz ;/ proszę proszę , zmieniłeś fryzurę??? byłeś na solarium??? może u kosmetyczki??? ;))
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Joanna G.:
O Adaś.jakoś inaczej wyglądasz ;/ proszę proszę , zmieniłeś fryzurę??? byłeś na solarium??? może u kosmetyczki??? ;))

zdjąłem okulary :P
Michał M.

Michał M. Obracam się w
nieruchomościach.

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Adam O.:
http://www.poteflon.pl/flash/96.swf

rotfl :P


Coś w podobnym stylu:
http://studenthome.nku.edu/~russelljo/flash/dudefallin...

konto usunięte

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

;) Warto kliknąć

http://pown.it/wiipown.php?uid=1634
Jarosław Z.

Jarosław Z. Z twarzy podobny
zupełnie do nikogo.

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Jak pijemy:
Anorektyk - nie zagryza
Bankowiec - pije na raty
Egzorcysta - pije duszkiem
Grabarz - pije na umór
Higienistka - pije tylko czystą
Ichtiolog - pije pod śledzika
Kamerzysta - pije,aż mu się film urwie
Ksiądz - pije na amen
Laborant - pije, aż zobaczy białe myszki
Lekarz - pije na zdrowie!
Matematyk - pije na potęgę
Ornitolog - pije na sępa
Pediatra - po maluchu!
Perfekcjonista -raz, a dobrze
Pilot - nawala się jak messerschmit
Syndyk - pije do upadłego
Tenisista - pije setami
Wampir - daje w szyję
Wędkarz - zalewa robaka
Członkini KołaGospodyń Wiejskich - pije, tańczy i haftuje
Michał W.

Michał W. Robię to co lubię

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Prawdy - niektóre niezłe :)

* Złorzeczenie to jedyny język rozumiany przez wszystkich programistów.
* Pisanie programu komputerowego jest rozkoszą - uruchamianie go jest zmorą.
* Jeżeli program został skompilowany bezbłędnie za pierwszym razem, to na pewno nie będzie dawał dobrych wyników.
* Gdyby budowlani budowali domy, tak jak programiści piszą programy, to jeden dzięcioł zniszczyłby całą cywilizację.
* Każdy działający program jest przestarzały.
* Każdy program po każdym uruchomieniu drożej kosztuje i zabiera więcej czasu.
* Jeżeli program jest użyteczny, to będzie musiał być zmieniany.
* Pełną dokumentację mają tylko programy bezużyteczne.
* Każdy program rozszerzy się tak, aby zająć całą dostępną pamięć.
* Wartość programu jest odwrotnie proporcjonalna do jakości wyników jego pracy.
* Złożoność programu rośnie do momentu przekroczenia zdolności programisty, konserwującego ten program.
* Duży program jest jak talerz makaronu: pociągnij za jedną nitkę a z drugiej strony będzie się sypał.
* Autor programu nigdy nie przetestuje go wiarygodnie.
* Nie ma programów bezbłędnie działających, są co najwyżej niedostatecznie przetestowane.
* Dodanie urządzenia przyśpieszającego, do starego oprogramowania, spowolni jego działanie.
* Aby podwoić miejsce na dysku należy skasować Windows'y.
* Jeśli eksperyment się powiódł, musisz używać złego oprzyrządowania.
* Jeśli wszystko inne zawiodło - przeczytaj instrukcję.
* Żaden eksperyment nie jest całkowicie nieudany - zawsze może posłużyć jako przykład, jak nie powinno się go wykonywać.
* Jeśli samolot którym lecisz, jest spóźniony - samolot, na który chcesz się przesiąść, odleci punktualnie.
* Jeśli jakikolwiek skomplikowany system lub program wygląda właśnie na taki - na pewno okaże się jeszcze bardziej skomplikowany.
* Nic na siłę - weź większy młotek.
* Każde narzędzie, które upadnie, potoczy się w najbliższy, dostępny zakamarek.
* W drodze do zakamarka, każde upuszczone narzędzie, najpierw uderzy cię w palce stopy.
* Każdy rozkaz, który może zostać niezrozumiany - zostanie niezrozumiany.
* Każdy kamyk w bucie przesuwa się z miejsca, w którym uciska częściowo, dokładnie w miejsce gdzie uciska najbardziej.
* Waga każdej niesionej paczki wzrasta wprost proporcjonalnie do ilości spożytego z niej jedzenia. Jeżeli jedzenie w niej się skończyło - waga paczki wzrasta i tak.
* Liczba kamyków w obuwiu jest wprost proporcjonalna, do ilości czasu spędzonego w drodze.
* Trudność odszukania jakichkolwiek drogowskazów (znaków) jest wprost proporcjonalna do wagi konsekwencji, które trzeba ponieść w wyniku ich przeoczenia.
* Rozmiary kamyków w obuwiu są wprost proporcjonalne, do ilości czasu spędzonego w drodze.
* Waga netto twoich butów jest wprost proporcjonalna, do sześcianu czasu spędzonego w drodze.
* Kiedy dotrzesz na wybrane miejsce pobytu - okaże się, że nie ma wolnych miejsc.
* Jeśli raz zdejmiesz buty, to nigdy nie będziesz mógł założyć ich spowrotem.
* Istnieją dwie kategorie ludzi: ci, którzy dzielą innych na dwie kategorie i ci, którzy tego nie robią.
* Jeśli nie odniesiesz sukcesu za pierwszym razem - to nie odniesiesz go nigdy.
* Wszystko zabiera więcej czasu i pieniędzy (niż na to wygąda).
* Jeżeli nie wiesz co przypuszczalnie powinien robić twój program - lepiej, nawet nie zaczynaj go pisać. Inne kolejki (niż nasze) posuwają się szybciej.
* Błędy są rzeczą ludzką - ale by naprawdę coś schrzanić potrzeba komputera.
* Komputery są nieprzewidywalne ale ludzie (ich użytkownicy) jeszcze bardziej.
* U podstawy błędu komputera znajdziesz przynajmniej dwa błedy ludzkie, włączając w to jeden uczyniony na komputerze.
* Każdy system zależny od przewidywalności poczynań ludzkich - jest nieprzewidywalny.
* Umiejętność wykrywania i usuwania błędu przez dany system ogranicza się do wytłumaczenia rodzaju błędu, z którym nie może sobie poradzić.
* Kto dysponuje złotem - ten określa zasady.
* Starannie zaplanowany projekt zabiera trzy razy więcej czasu niż oczekiwano. Jeśli został zaplanowany ostrożnie - zabiera tylko dwa razy więcej czasu.
* Maszyny powinny pracować. Ludzie - myśleć.
* Obiekt upada tak aby poczynić jak najwięcej szkód.
* Szansa, że chleb upadnie "masłem w dół" jest wprost proporcjonalna do ceny dywanu.
* Człowiek z jednym zegarkiem zawsze wie, która jest godzina. Człowiek z dwoma zegarkami - nigdy nie jest pewien.
* Zbuduj system, na którym nawet głupiec może pracować, a tylko on będzie chciał na nim pracować.
* W chwili, w której wspomnisz o czymś... że jest dobre - zepsuje się; że jest złe - takie właśnie jest.
Michał W.

Michał W. Robię to co lubię

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Mądrości życiowe
**************

Jeżeli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę wódki, to usuwa
poczucie strachu.
_______________________________________________

Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa, a w praktyce -
wszystko stoi.
______________________________

Kobiety, żeby się nie znudzić mężczyznom, zmieniają ubrania.
Mężczyźni,
żeby się nie znudzić kobietom, zmieniają kobiety.
______________________________

- Kochanie możne wybralibyśmy się na romantyczny spacer?
- A nie mogłeś sobie kupić tego piwa wracając z pracy?!
______________________________

- Chcemy waszego dobra - powiedział premier Kaczyński do Polaków.
- Zaniepokojeni Polacy zaczęli więc ukrywać swoje dobra w
bezpiecznych
miejscach.
______________________________

Z wiekiem szansa na miłość dozgonną wzrasta.
______________________________

- Jak tam w pracy?
- Jak w raju! W każdej chwili mogą mnie wyrzucić!
_____________________________________

- Jasiu chodź napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co, ja ci pomogłem odrobić lekcje.
______________________________

- Żyje nam się lepiej - oznajmił w expose sejmowym premier.
- To fajnie wam - pomyślał naród.
______________________________

Nobel pokazał przyjacielowi swój wynalazek:
- No jak dla mnie, bomba! - rzekł przyjaciel.
______________________________

- Znasz to spojrzenie kobiety, kiedy pragnie sexu?
- Ja tez nie.
______________________________

Zabawne, jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a
jak
niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop.
__________________________________

Spotyka się dwóch kolegów:
- Wiesz co, dziś jeden facet nazwał mnie Gejem.
- I co?
- Jak to co? torebką w łeb i pudrem po oczach!
_____________________________

U lekarza:
- Pali pan?
- Nie.
- Pije pan?
- Tez nie!
- Co się pan tak cieszy... I tak coś znajdę.
_____________________________

W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem.
Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzięlibyśmy dla pieska...
- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!
_____________________________

Wszystko dla męża:

Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi:
Poorana zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu,
biustobwisający do kolan, sadło tu i ówdzie...
Patrzy i w końcu stwierdza: Dobrze mu tak, skurczysynowi.

konto usunięte

Jarosław Z.

Jarosław Z. Z twarzy podobny
zupełnie do nikogo.

Temat: wątek poprawiający humor ;-)

Przychodzi koleś do sklepu z zabawkami i mówi do sprzedawczyni:
- Dzień Dobry, chciałbym,żeby Pani poleciła mi jakieś wypasione puzzle, ale żeby było trudne, bo strasznie dobry jestem w te klocki.
Sprzedawczyni przyniosła mu 1000 elementów - obraz przedstawia dupę zebry -Same czarne i białe elementy. Koleś na to patrzy i mówi:
- A czy można coś trudniejszego, bo nie chwaląc się takie klocki to układam jak się spieszę na tramwaj.
Klientka popatrzyła na niego i przyniosła mu zestaw wymiatacza puzzli: 10000 elementów, obraz przedstawia zamgloną drogę podczas śnieżycy - wszystko szare. Koleś patrzy i mówi:
- Chyba se Pani jaja robi ze mnie. Takie klocuszki to moje dzieci pykają na śniadanie.
Babka już złapała ciśnienie i poszła na zaplecze szukać czegoś trudniejszego. Nie ma jej, nie ma, w końcu przychodzi i dźwiga jakieś ogromne pudło.
Zawartość: 50 000 puzzli, 25 m2, obraz przedstawia zaćmienie słońca w jaskini - hardcore dla zwykłego wymiatacza puzzli. Ale koleś na to patrzy i mówi:
- No nie! Serio Pani myśli, że taki slaby jestem?! Ona wpadła w szał i krzyczy do kolesia:
- PANIE WYPIERDALAJ PAN ZE SKLEPU, PRZEJDŹ SE PAN PRZEZ JEZDNIE, WEJDŹ PAN DO SKLEPU NA PRZECIWKO, TAM POPROŚ PAN KILOGRAM BUŁKI TARTEJ I SE PAN KURRRRWA UŁÓŻ ROGALA!

Następna dyskusja:

Polskie Termopile, zapomnia...




Wyślij zaproszenie do