Temat: wątek poprawiający humor ;-)
Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki.
Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim
porozmawiać.
Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała:
- OK. Bardzo chętnie. Więc, o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to :
- Może o logistyce?
- OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw pytanie: jak to się dzieje, że koń, krowa i jeleń jedzą to
samo, czyli trawę,
a jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a
koń wysuszone klumpy.
Może potrafi mi Pan wytłumaczyć, co jest tego przyczyną?
- Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka :
- czy czuje się Pan, zatem wystarczająco kompetentny by rozmawiać o
logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę...?
------------------------------
Pożar w szpitalu.. Przyjechali strażacy, zgasili.
Dowódca zdaje relację ordynatorowi:
- Pożar ugaszony, ale są poszkodowani. W sumie 8 osób, 5 odratowaliśmy, 3
niestety zginęły.
Słysząc to, lekarz zemdlał.
Ocucili go, dochodzi pomału do siebie i mówi:
- Jak to 5 odratowaliście? Przecież gasiliście kostnicę ...
------------------------------
- Tato, kup mi rowerek..
- Rowerek... Syneczku, olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł
jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerka?
- Jasne, tato!
...[czas]...
- Tato, kup mi motorowerek
- Synu, motorowerki są da wieśniaków, poczekaj roczek, kupimy fajoski
skuterek, nie wolałbyś skuterka?
- Super, tato, jasne, że wolę!
...
- Tato, kup mi skuterek
- Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka dostaniesz motór!
Motór! Nie chcesz motora?
- Tak! Tak! Chcę!
...
- Tato, co z moim motorem?
- Synu, powiem szczerze, jest sens kupować motor skoro za rok będziesz już
mógł prowadzić samochód?
Prawdziwą brykę! Hę? HĘ?
- Jasne, tato....
...
- Tato, kup mi auto...
- Auto?? Po ch*j ci auto, jak ty nawet na rowerku jeździć nie umiesz...
Dominik Z. edytował(a) ten post dnia 27.01.11 o godzinie 18:37