GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Ale należy zrozumieć jedną prostą zasadę - w świetle kodeksu drogowego rower to pojazd, a rolkarz to pieszy, ma inne prawa i porusza się gdzie indziej. Co poniektórzy niestety jak na złość nie zauważają, że na bordowym wydzielonym pasie jest namalowany tylko rowerek, a nigdzie nie ma rolek! Że już o błoniach nie wspomnę, bo tam to jest nagminne.Marcin Włosiński edytował(a) ten post dnia 04.06.09 o godzinie 22:06
Link do wypowiedziLink
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Katarzyna S.:
Jarosław Rafa:

Rolki nie sluza do uzytkowego poruszania sie po miescie, rowery tak.
Tylko chyba w polskiej kulturze, we Włoszech dla przykładu rolki, hulajnoga tudzież deskorolka służy do środka komunikacji na prawach takich samych jak rower, w innych europejskich miastach jest podobnie, nie mówiąc już o krajach za wielką wodą, tam rolki w kulturze miejskiej od lat stoją obok rowerów i nikt nikogo nie dyskryminuje!

Z rolkami jest jeden podstawowy problem - potrzebuja gladkiej - praktycznie idealnie gladkiej - nawierzchni.
Czesto wracajac z pracy jade wzdluz Blon, mijajac oczywiscie mnostwo rolkarzy, ktorzy sobie tam jezdza sportowo-rekreacyjnie. Tylko ze na wysokosci Rotundy ja przecinam Blonia sciezka wydeptana przez pieszych ;), przejezdzam przez Focha na sciezke rowerowa w ul. Kaluzy prowadzaca po dziurawym chodniku. Wyobrazasz sobie taki manewr na rolkach? Bo ja nie...
W zasadzie o ktorej z moich tras poruszania sie po miescie bym nie pomyslal, na rolkach jest raczej nie do przejechania. Za duze nierownosci terenu. A rower przejedzie wszedzie.
Poza tym nie wiem jak to wyglada w prawie o ruchu drogowym w innych krajach - trzebaby zapytac Marcina Hyłę jako speca - ale chyba nawet w Konwencji Wiedeńskiej rolki i temu podobne wynalazki nie są uznawane za pojazd, a więc raczej trudno mówić że w Europie są one traktowane na równi z rowerem, bo wszędzie tam obowiązuje Konwencja Wiedeńska...

W każdym razie w Holandii rolkarzy nie widziałem ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Jarosław Rafa:
Poza tym nie wiem jak to wyglada w prawie o ruchu drogowym w innych krajach - trzebaby zapytac Marcina Hyłę jako speca - ale chyba nawet w Konwencji Wiedeńskiej rolki i temu podobne wynalazki nie są uznawane za pojazd,

Nigdzie nie są uznawane.

Pozdr,
p.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz S.

Grzegorz S. Wrocław

Temat: Tunel rowerowy w KRK

I niech nie będą. Niemniej mi służą do użytkowego poruszania się, nie zaś tylko do rekreacji per se.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Jarosław Rafa:
W każdym razie w Holandii rolkarzy nie widziałem ;)

Są tutaj, zdarza się, ale naprawdę rzadko.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Oczywiście, że rolki potrzebują odpowiednich warunków. Tyle, że w wielu miejscach jest ten idealnie płaski chodnik bez płytek, podzielony na pas pieszy i rowerowy, a rolkarze jak na złość jeżdżą właśnie rowerowym.

Wracając do tematu - zaraz wybieram się na rower, to pewnie i podjadę oblookać ten tunel.Marcin Włosiński edytował(a) ten post dnia 07.06.09 o godzinie 12:06
Link do wypowiedziLink
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Marcin Włosiński:
płytek, podzielony na pas pieszy i rowerowy, a rolkarze jak na złość jeżdżą właśnie rowerowym.

"jak na złość" to będą każdemu podpadać, aż nie zbuduje się ścieżki dla rolkarzy - To pieszym to rowerzystom. Proponuje odrobinę wyrozumiałości w takich miejscach jak bulwary czy błonia.

Rowerzysta.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Rolki rolkami. Dziś na ścieżce rowerowej koło grzegórzeckiego minął mnie skuter 50 ccm :D.

A propos tunelu, zarzucam trochę zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/marcinwlo/TunelRowerowy#

Jak dla mnie chyba rzeczywiscie zlecili projekt jakimś pierwszoroczniakom z polibudy jako pracę domową. Zarówno z jednej i drugiej strony bardzo łatwo o czołówkę. Zwłaszcza od strony Pawiej, gdzie zakręt 90 stopni całkowicie ogranicza widoczność, a góra taka, że rower sam się rozpędza. Te drzwi otwierane na zewnątrz są dość wgłąb tunelu, żeby je zauważyć otwarte i wyhamować.Marcin Włosiński edytował(a) ten post dnia 07.06.09 o godzinie 22:15
Link do wypowiedziLink
Michał Szybalski

Michał Szybalski Architekt Systemów
IT, Comarch S.A

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Marcin Włosiński:
Rolki rolkami. Dziś na ścieżce rowerowej koło grzegórzeckiego minął mnie skuter 50 ccm :D.
...to we Wrocławiu widziałem, jak ścieżką rowerową śmigało Renault Clio :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Marcin Włosiński:
Oczywiście, że rolki potrzebują odpowiednich warunków. Tyle, że w wielu miejscach jest ten idealnie płaski chodnik bez płytek, podzielony na pas pieszy i rowerowy, a rolkarze jak na złość jeżdżą właśnie rowerowym.

A dlaczego na złość? Niech se jeżdżą. Miejsca dość, zmieszczą się i rowery i rolki.
Link do wypowiedziLink
Szymon Kubisiak

Szymon Kubisiak Developer aplikacji
mobilnych Android

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Faktycznie, na Błoniach należy pieszych pędzić ze ścieżki. Z tym że tam jeżdżą głównie malowane cizie, które dla minimalnie gładszej nawierzchni (a po stronie rowerowej JEST gładsza) pojadą na czołowe z pieszymi, rolkarzami i rowerzystom pod koła. Sam pędzę takich lewostronnych "anglików", ochraniacze mam porządne i oni wychodzą na tym gorzej :)
Więc trudno tych niedzielnych Błoniarzy za reprezentatywnych rolkarzy brać, bo większość z nich nigdy poza Błonia kółek nie wystawiła.

Jarek, to że masz parę gruntowych skrótów jeszcze nie znaczy że ja nie mogę nadłożyć drogi. Jeszcze nie zdarzyło mi się zdejmować rolek by gdzieś dojść.
Wybacz teraz, ale brzmisz trochę jak kierowca typu "Kraków to nie wieś, żeby po nim rowerem jeździć". Idea podobna, tylko pojazd inny.

Rolki nie są pojazdem a rolkarz jest pieszym, to prawda. Bardzo chętnie bym się trzymał chodników, gdyby nie epidemia ciężkiej brukofilii wśród urzędasów. Kobiety na obcasach i rodzice z wózkami też cierpią, tylko brukarskie firmy-krzaki się pasą na krzywdzie obywateli. Gdzie się nie da chodnikiem, jadę ścieżką choć oczywiście ustępuję pełnoprawnym pojazdom (z naprzeciwka).

Zresztą, że nie jestem pojazdem, można zawołać do moich pleców gdy wyprzedzam rowerzystów :)
Link do wypowiedziLink
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Marcin Włosiński:

A propos tunelu, zarzucam trochę zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/marcinwlo/TunelRowerowy#

Jak dla mnie chyba rzeczywiscie zlecili projekt jakimś pierwszoroczniakom z polibudy jako pracę domową. Zarówno z jednej i drugiej strony bardzo łatwo o czołówkę. Zwłaszcza od strony Pawiej, gdzie zakręt 90 stopni całkowicie ogranicza widoczność, a góra taka, że rower sam się rozpędza. Te drzwi otwierane na zewnątrz są dość wgłąb tunelu, żeby je zauważyć otwarte i wyhamować.

No jak dla mnie wjazd od strony Pawiej jest w sumie ok - zakret troche za ostry, ale generalnie raczej bezpieczny. Natomiast od strony Rakowickiej to faktycznie strach jechac.
Warto jeszcze zauwazyc, ze wjezdzajac do tunelu od strony Rakowickiej trzeba przejechac bardzo niebezpiecznym przejazdem przez jezdnie - niebezpiecznym, poniewaz wiadukt zaslania widocznosc i nie wiadomo, czy jezdnia cos nadjezdza, czy nie!
Duzym minusem tunelu jest tez sliska nawierzchnia!
Co do drzwi faktycznie wg mnie nie ma sie czym przejmowac - to sa drzwi od stacji transformatorowej (najprawdopodobniej) wiec jak beda otwarte, to nadjezdzajacy rowerzysta bedzie przede wszystkim musial ominac technika stojacego na sciezce przed tymi drzwiami ;)Jarosław Rafa edytował(a) ten post dnia 09.06.09 o godzinie 09:58
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Ooo tak! Tam z prawej rzeczywiście kompletnie nic nie widać jadąć od strony Rakowickiej, a auta śmigają jak się patrzy.
Link do wypowiedziLink
Szymon Kubisiak

Szymon Kubisiak Developer aplikacji
mobilnych Android

Temat: Tunel rowerowy w KRK

Marcin Włosiński:
Jak dla mnie chyba rzeczywiscie zlecili projekt jakimś pierwszoroczniakom z polibudy jako pracę domową.

Przypominam że ten tunel ma ponad 20 lat i te pierwszoroczniaki dziś
są już emerytami, więc trochę szacunku dla starszych :P
Poza tym, był projektowany dla wózków bagażowych w czasach gdy nikomu nie śniło się o ścieżkach rowerowych.Szymon Kubisiak edytował(a) ten post dnia 09.06.09 o godzinie 12:51
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Cały Krk rozkopany - raporty




Wyślij zaproszenie do
Anuluj