Temat: Rondo Mogilskie będzie miało imię prezydenta Lecha...
Paweł K.:
Jola B.:
Paweł K.:
Jola B.:
Pozwolę sobie nie zniżać się do odpowiedzi, przecież Pan i tak "wie najlepiej".
Pani Jolu - przepraszam, dyskutujmy na miękko
Cieszę się, że doszedł Pan do tego wniosku, choć trudno to było wywnioskować po nijak nie mającym się do dyskusji odnośniku do mojej pracy
- w mojej dzielnicy
w zaprzyjaźnionym sklepie dowiedziałem się dziś ( bo temat jest HOT ) że tylko 2 osoby się Cieszą i wyrażają poparcie. Pytam więc dlaczego ? bo widzę że jest to działanie wbrew.... i gdyby jeszcze opinie i zdanie na NIE były marginesem... ale jest jednak inaczej.
W takim razie podaję racjonalne dla mnie uzasadnienie pochówku L. K. na Wawelu:
Primo: zginął na służbie ojczyźnie bo tak należy interpretować wyjazd do Katynia i walkę o to by prawda na temat masowego ludobojstwa ujrzała światło dzienne
Secundo: Dotychczasowa historia faktycznie, nie zna przypadków by prezydent został pochowany na Wawelu, jednakże nic nie stoi na przeszkodzie uwzględniając, że większośc pochowanych tam królów zostałą wybielona pzez historię. Przykład: Michał Korybut Wiśniowiecki jako władca był oceniany wręcz fatalnie: gnuśny, strachliwy, żądny władzy, bez umiejętności politycznej, a choćby wojskowej swego ojca, przypadkowy władca z woli tłumu. I wielu wielu innych
Tertia: Może to dobry pomysł, żeby zapoczątkować tradycję chowania zmarłych prezydentów w jednym miejscu?
Ale tak naprawdę podstawową kwestią mocno rażącą jest brak szcunku i zachowania należytej atmosfery wyciszenia w tych tragicznych dla kraju dniach. To chyba było na miękko?:)