Temat: poszukiwany poszukiwana...
Dominika P.:
pokrylo sie z histotia mojej kolezanki hehhe
Wracajac do domu mialysmy niezly ubaw
Ci coś opowiem
dziewczyna która opowiadała mi o Solskiej obudziła sie w nocy w płonącym mieszkaniu. sama z niego wybiegła, niestety spalili się jej rodzice. gdy usiadła na krześle do wróżby, Solska od razu wypaliła z tym pożarem.
inna natomast straciła dziecko , gdy małe było. nim Solska przełożyła karty , zapytała jak wielki jest jej ból za synem. tamta myślała, że sie przesłyszała, bo sama nic jeszcze nie mówiła
dlatego chciałam Solską poznać, porozmawiać z nią, zobaczyć na oczy, poznać kobietę legendę... ciekawią mnie tacy ludzie.dodają energii. to nie jest tak , że ja wierzę w jej wróżby, choć oczywiście powróżyła mi , a jakże, a ja w trakcie wróżby zastanawiałam się jak ona to robi, że trafia 100% w moje sprawy. tak jak mówię, nie o wróżbę chodziło ,ale o nią samą. a żebym wiedziała, czy wróżba się spełni , muszę poczekać dwa lata niestety.