Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Witam,
Przyjechałam do Krakowa z wakacji i znów dopadła nas plaga pijanych Anglików. Wiem że wszyscy mamy z tym problem, puby, stacze, dorożkarze, normalni ludzie. Może macie pomysły jak walczyć z tymi co przyjeżdżają do Krakowa na piwo za jedno euro?
Dla mnie jest podstawowy sposób: "Zero tolerancji" dla wybryków
- Może ulotki na lotniskach z informacją o karach czekających za wybryki?- no i konsekwentne egzekwowanie tych kar.

dobre rady: policja niestety zbiera się bardzo wolno (ostatnio po osobistym zgłoszeniu na w komisariacie na rynku czekałam na nich na Grodzkiej ponad ... godzinę- załatwiłam interwencję ze strażą miejską kasując panów na 500 zł za zakłócanie porządku, to dobry paragraf płaci się od 200- 500 zł- dla Anglików stawiam najwyższą stawkę- policja nie dojechała mimo że strażnicy dzwonili do nich dwa razy.
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

nie poradzisz, a porywac sie z motyka na slonce jest bez sensu. Ja owej plagi unikam z powodzeniem, a najlepsza kara dla lokalu ktory nie radzi sobie z pijanymi klientami jest jego zmiana.

Nie ma co sobie nerwow szarpac... no chyba ze ktos to lubi ;p
Anna Jankowska

Anna Jankowska Tłumaczę
nieprzetłumaczalne

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

hmmm żeby oni tylko na piwo "za 1 EUR" przyjeżdżali...
olewać olewać i jeszcze raz olewać!
Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Hmmm, tylko że ja od czasu do czasu pracuję jako mim na ulicy (Złota pantomima), ja ich nie mogę olać, szczególnie jak zrzucają nas ze stołków i dewastują sprzęt.
A swoją drogą olalibyście gołego faceta stojącego na postumencie?
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

kup sobie gaz pieprzowy...

Ja nie bardzo rozumiem wiare w policje i straz miejska. Przecie im wygodniej kasowac zle parkujacych niz uzerac sie z pijakami. Zauwaz ze knajpki wokol rynku korzystaja z uslug firm ochroniarskich. Justusy, solidy i inne badziewia. Jezeli miejscem Twojej pracy jest ulica i jestes narazona na ataki ze strony pijakow to Twoj pracodawca (o ile sama nim nie jestes) powinien zapewnic mozliwosc interwencji ochrony. Abonament miesieczny oscyluje w granicach 50zł, w ramach ktorego 3 pierwsze interwencje sa bezplatne.
Bartłomiej Boruta

Bartłomiej Boruta Kredytmajster
Najemnik

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Zrozumcie policjantów, jak te niebożęta mają interweniować, przecież nie znają języka. Jak pouczyć, jak zebrać dane do mandatu, nie narażajcie ich na taki stres.

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Najskuteczniejsza jest straz miejska.
Ale policja tez robi. Wiem bo i tych i tych wolalem (mam na podworku Irlandzki pub)

I teraz wladze miasta wraz z angielskim konsulem (dal lokalnym wladzom wolna reke i sam mi potwierdzil, ze TYGODNIOWO dochodzi w PL z nimi do 400 bojek!) zabraly sie PONOC do UCISZANIA tych ludzi.

Ci, co krzycza, okazuja swoje małe fiutki i rzygaja po bramach to zaledwie 4 proc. z WSZYSTKICH Anglikow (ktorzy sa notabene najliczniejsza grupa zagraniczna w KRK), ae moga narobic dziadoswta jak w Pradze.

Turysci z innych krajow (z Anglikami wlacznie) nie chca jezdzic w miejsca, gdzie sa ci ROZRABIACZE. Efekt - z Pragi wycofala sie wiekszosc znaczacych touoperatorow i liczba turystow SPADLA.

Wiec w krakowie PO CICHU chca tez ich uspokajac: wywozka na izle wytrzezwien, mandaty (ci, co na pocz. wrzesnia gonli nago dostali po 1500 zl)

:)

PS: Dziwie sie tylko, ze kibice wisly czy cracowii ich nie dopadaja - a to NAJCZESTSZA rada na forach :P
Katarzyna R.

Katarzyna R. architekt krajobrazu

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Bartłomiej B.:
Zrozumcie policjantów, jak te niebożęta mają interweniować, przecież nie znają języka. Jak pouczyć, jak zebrać dane do mandatu, nie narażajcie ich na taki stres.

To prawda... Kiedyś zostałam poproszona przez obcokrajowców o pomoc jako tłumacz, bo zostali okradzieni i nie mogli dogadać się z policją - nikt w komisariacie na rynku nie znał jezyka angielskiego...

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Jerzy K.:
PS: Dziwie sie tylko, ze kibice wisly czy cracowii ich nie dopadaja - a to NAJCZESTSZA rada na forach :P

Dopadaja dopadaja :) W lipcu widzialem ciekawa akcje na Szewskiej jak sie chlopaki skrzykneli i 10-ciu rozwrzeszczanych anglikow dostalo po glowach :)

Niestety najtrudniej skrzyknac sie, kazdy w duchu mowi, zeby im dal nauczke, a nikt nic nie dziala.

Wiem, ze to raczej nie najlepsze rozwiazanie, ale tak jak ktos juz wspomnial to na policje nie ma co liczyc. Sam kiedys widzialem zatrzymanie przez policjantow grupy anglikow. Pan policjant wyciagnal sciage z kieszeni i zaczal 'plynna' angielszczyzna:
'łots jor nejm?'
poplakalem sie ze smiechu :)Piotr Bednarski edytował(a) ten post dnia 21.09.07 o godzinie 12:03
Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Patrole policji i straży miejskiej są ok, sympatyczni i pomocni, tylko im koordynacja słabo działa. Zawsze nam pomagają jak się poprosi któryś z patroli, bo Anglików oni kochają tak samo jak my :) i chętnie ich kasują... i szukają zawsze na nich paragrafu z najwyższej półki :)

Na ulicy pracujemy już 4 rok, zwiedziłyśmy z naszą akcją Europę- dojechaliśmy nawet do Portugalii. Zanamy specyfikę tej pracy, wiemy że czasami może być ciężko. W większości wypadków umiemy sobie z tym poradzić, ale pijani anglicy to specyficzna nacja. Z tak pijanym bardzo agresywnym facetem spotkaliśmy się jedynie w Montpelier. W Krakowie problemy zaczęły się w tym sezonie.
Facet który nas zrzucił przepraszał, mówił że mu się bardzo podobamy i to dlatego........ Anglik, który rozwalił znajomej sprzęt to był... 50 latek pod krawatem!!! sic!!!

Jeśli chodzi o pracodawców, to raz się zdarzyło w małej miejscowości przy pracy na zlecenie, że dzieci ot tak dla zabawy, rzucały w nas kamykami- po prostu powiedziałyśmy że nie pracujemy (było 20 minut do końca zlecenia), organizator zrozumiał, przeprosił... Choć słyszałam o innych wypadkach. (pijani faceci zrzucili szczudlarza z 2 metrowych szczudeł- połamał się- a zleceniodawca nie chciał wypłacić gaży, bo ten nie pracował do końca). Przy pracy na zlecenie zabezpieczamy się zawsze umowami :)

O gazie myslałyśmy, ale się nie nada- robimy pantomimę z zatrzymaniami (żywe rzeźby- Złote Dziewczyny- może nas widziałeś na Grodzkiej). Agresje wzbudza właśnie fakt, że się nie ruszamy, zabawa polega na tym kto kogo przetrzyma. Łatwiej zbyć faceta gestem ( w końcu to pantomima), znajomi z "13" maja nas zawsze na oku i publiczność też zawsze jest za nami(najbardziej skuteczne starsze panie z torebkami), ale wypadki niestety się zdarzają.Ewa Zawalska edytował(a) ten post dnia 21.09.07 o godzinie 12:16
Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Bartłomiej B.:
Zrozumcie policjantów, jak te niebożęta mają interweniować, przecież nie znają języka. Jak pouczyć, jak zebrać dane do mandatu, nie narażajcie ich na taki stres.
No, fakt faktem, jak kasowaliśmy Anglika ze strażą miejską- ja tłumaczyłam

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

ja nie bardzo rozumiem o co tyle hałasu :P nikt nie protestował kiedy pojawiła się według mnie fatalna w skutkach kampania reklamująca naszą Polskę jako kraj taniej wódki i tanich hoteli... przypomnijcie to sobie... reklamowaliśmy się jako kraj Taniej wódki i tanich hoteli! wiec jakim prawem teraz mamy pretensje do tych, który przyjeżdżają z tego korzystać? według mnie sami sobie jesteśmy winni...

a krajowa rada radiofonii i telewizji ściąga z outdooru rekalmy play'a bo są niby pedofilskie, zamiast strzec prawdziwych zagrożeń...

poza tym każdy z nas może zgłosić niemoralne czy rażące jego ucucia reklamy.. ciekawe ile sprzeciwów wywołała ta wódka z zakąską... sadzę, że więcej było tych, którzy nic w niej złego nie widzieli..

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Pamietam takich jednych. Szli grodzką. Jeden na kolanach i szczekał a drugi go kopał w tyłek... Angole masakra. A z drugiej strony... Kiedyś stałam sobie na rynku i rozmawiałam z kolerzanką :). Normalnie ubrana (!) zeby nie było. I podszedł angol na chwiejnych nogach, dał każdej bez słowa po 20zł i poszedł sobie... ^^
Bartosz Bełkowski

Bartosz Bełkowski Rynek Kawy -
właściciel

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Ania

Mam prawo protestować, bo nikt nie pytał mnie o zdanie, czy taka a nie inna promocja Polski mi się podoba.
OK, kolesie się skusili na tanią wódkę/piwo/co tam jeszcze, ale niekoniecznie musimy to tolerować.
Ja też wolę kraje, gdzie jest tanio, co nie znaczy, że zachowuję się tam w taki sposób.

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Kiedyś jak się takich trzech pijanych tarzało po ziemi na Placu Matejki zadzwoniliśmy dla jaj po Policję i cud się stał wytrzeźwieli na widok radiowozu z 200 metrów ;)

wniosek: pijany angol to czujny angol ;) czyli zgrywus
Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

"Co miejscy specjaliści od promocji robią w celu modelowania grup turystów, jakie chcielibyśmy w Krakowie gościć? Czy w ogóle o tym myślą? Wydaje się, że brak im w tym zakresie wiedzy, a co najgorsze, nie wydaje się, żeby chcieli taką wiedzę zdobyć. Na ubiegłorocznych targach WTM w Londynie odbywały się przeznaczone dla wystawców darmowe konferencje. Tak się złożyło, że mając chwilę czasu, trafiłem na jedną z nich, dotyczącą właśnie sposobów kreowania marki miasta pod kątem przyciągnięcia konkretnych typów turystów. Niestety, na ten prowadzony przez specjalistów wykład nie trafiła ani jedna osoba z licznej grupy reprezentującej Królewskie Stołeczne Miasto Kraków. A szkoda, bo może jednak było warto? Kraków w ostatnich latach nie podejmuje działań marketingowych w celu przyciągnięcia klienteli innej niż ta, która i tak sama do nas przyjeżdża." Jakub Szkutnik- Gazeta Krakowska, 2007-03-09

zapraszam do dyskusji na forum:
http://www.goldenline.pl/forum/promocja-polski/151909

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Z tego co mnie wiadomo, to UMK już od dawna zmienił swoją strategię, stawiając już nie na tanie linie lotnicze ale na te zwykłe. Profil turysty który będzie odwiedzał Kraków również uległ zmianie, gdyż teraz na celowniku będą Amerykanie, którzy zostawią u nas więcej kasy i będą o wiele bardziej kulturalni. Co do Anglików, to na to nie ma rady niestety i to nie kwestia promocji miasta. Praga nigdy takich reklam w Zachodniej Europie nie emitowała, a plaga tej specyficznej grupy i tak ją dotknęła parę lat temu. Oni są jak szarańcza po prostu. Wybierają sobie jakieś miasto i je nawiedzają. Obecnie na tapecie jest Kraków, ale to się zmieni.

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Ewa Z.:
"Co miejscy specjaliści od promocji robią w celu modelowania grup turystów, jakie chcielibyśmy w Krakowie gościć? Czy w ogóle o tym myślą? Wydaje się, że brak im w tym zakresie wiedzy, a co najgorsze, nie wydaje się, żeby chcieli taką wiedzę zdobyć. [...]"

No wiesz, "miejski" = z politycznego nadania, czyli mierny, ale wierny. Np. drogami w Krakowie rządzi leśnik mający o drogownictwie takie pojęcie, jak ja o kowalstwie artystycznym w Zairze. Dlaczego uważasz, że turystyką mają rządzić inni?
Steve Jones

Steve Jones Business English
Trainer, Translator,
Proofreader

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

To jest "Cultural Exchange Programme" - 2 miliony Polaków na Wyspach. I na zmianę, la creme de la creme reprezentacji Anglii w konkursie "kto może być najbardziej pijany". ;))

konto usunięte

Temat: Plaga pijanych Anglików w Krakowie

Pogodzić nas mogą Irlandczycy ;)

Good Luck
Carpenter from CracowRobert Mikołajek edytował(a) ten post dnia 15.10.07 o godzinie 13:59

Następna dyskusja:

AE w Krakowie - Sanatorium ...




Wyślij zaproszenie do