Temat: PIWO GL`uciarzy czyli Kufel reaktywacja
Że doszliście do etapu, w ktorym na piwo możecie wyjść (niech piwo będzie tu symbolem) wyłącznie w towarzystwie takich jak Wy, samotników. Innej opcji nie macie, bo nie macie normalnego, naturalnego kręgu znajomych, adresy i namiary w notesach są, powiedzmy w przenośni, martwe.
widocznie są do niczego...
Chłopie jak chcesz to łaż sobie z kolegami z podwórka na piwo.
Nawet jesli nie macie ani jednego tematu do rozmowy, a wasze światy. (np. trudno wyobrazć sobie grupe gdzie jedna z postaci jest doc. dr. nauk politycznych, a druga robotnikiem ogolnobudowalnym - to dwa rożne światy, nie że jeden jest gorszy drugi lepszy, po prostu te światy nie mają ŻADNYCH punktów wspólnych).
To troche tak jak ja miałem okazję rozmawiac z kleparką z jednego z CKF`ów. NIe było i czym rozmawiać choć ja jestem raczej gadatliwą osobą i mogę gadać o wszystkim. Jak zacząłem odpowiadać na zadane przez nia pytanie dot. pracy (sama kontrrozmowczni o to zapytala) widzialem w jej oczach, ze ona w ogole nie rozumie o czym ja do niej mówie...
inne światy.
To jest efekt wybrania takiej a nie innej drogi życiowej. I to jest przyczynek do zastanowienia się.
szyderstwa, docinki, złośliwosci czy ataki wielu z Was na to, co ja piszę, dowodzą tylko tego, ze trafiłem w Wasz czuły punkt.
Jasne!! i zwycieżyłeś wojnę z wiatrakami. Zadowolony??
Super. Zatem możesz już iśc z kolegami z pod trzepaka na piwo do osiedlowego monopolowego. i pozwolić sie nam napawać naszym baaaardzo samotnym piwem.
Szczepcio z kolei za bardzo, publicznie, szafuje klimatami na granicy obsceny i erotomanii. Wiem, to dowcipy ale jednak jestesmy na forum publicznym, było nie było, "zawodowym" a nie na spotkaniu na piwie własnie, w knajpie. Wpisy Szczepa czytają wszyscy.
Nie każdy pomyśli o nim poważnie, w kontekscie zawodowym.
Trzeba umiec róznicować pewne fora i klimaty. Szczepowi nie bardzo to wyszło.
KOntrowersja, obscena?? proponuje zmienić forum. Seks już dawno nie jest tematem ani obscenicynzm, ani tzm bardziej Tabu. Raczej rozmawia sie o nim z pryzmrueniem oka prawie jak o zakupach w markecie. Teksty mocniejsze na tematy seksualne pojawialja sie nawet w baaardzo ostrożnym (choć całkiem ostrym w wymowie) ND.
Kto ma mnie traktowac Poważnie to potraktuje tak czy owak. Jeśli temat, który ty ciągniesz jest absurdalny jak matrix (co zdecydowanie bardziej rzutuje na twoje kompetencje jako couch`a zawodowego), to moje wspomnienie o seksie jest tylko niewinnym żarcikiem. Jaki rozmówca taka odpowiedź.
Druga sprawa, Robercie, nazywanie wszystkich poprzez infantylne zdrobnienia też raczej dobrze nie świadczą o człowieku, który podobno chce uchodzić za "poważnego" specjalistę. <ZONK>.
Paulina pokazuje z kolei, to TEZ informacja dla potencjalnych pracodawców, że jest nerwowa, piszę o sądzie, atakuje... To nie jest dobra kwalifikacja do otrzymania jakiejkolwiek pracy, szczególnie zespołowej.
Obnażacie się, jak dzieci, bezrefleksyjnie. Z dziecinną łatwością sprowokowani.
I robicie to na ogólnopolskim forum publiczym.
Tylko, ze wystarczy jeden e`mail do znajomego modera, i całe twoje wysiłki "Pójdą w niepamieć"....
Ojej nie udało się??
Pozdrawiam i autorefleksji życzę.
Czyli moja diagnoza twojego działania była słuszna, przyszedłeś tutaj wkurzac ludzi tylko po to, aby sprowokować i zaśmiecić wątek.
Szkoda.
A na autorefleksje Nie mam ani czasu, ani ochoty, ani tym bardziej powodu.
:D
Szczepan Maślanka edytował(a) ten post dnia 19.01.11 o godzinie 10:30