Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: O so chosi..? :)

Chociaż nie... Żeby falstartu nie było.. ;) Tym razem kupimy coś gotowego (w kartoniku? :D) a next time będzie degustacja.. :D

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Karol A. Z.:
Mary, jakie gronka? ;)

Robimy z jabłek! :D Robaczywek.. Ewentualnie weźmiemy coś naprawdę odjechanego...

PS: Podobno z ryżu też się da... ma ktoś przepis?

Z robaczywek?
To nam tequilla wyjdzie :D:D:D
Piłam kiedyś sake (nota bene upędził to kumpel z klasy).
Dobre było.
Może google? :)Maria Massalska edytował(a) ten post dnia 23.03.07 o godzinie 14:46

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Karol A. Z.:
Chociaż nie... Żeby falstartu nie było.. ;) Tym razem kupimy coś gotowego (w kartoniku? :D) a next time będzie degustacja.. :D

A robaka dorzucimy? ;)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: O so chosi..? :)

Ooo... ja <gupek> ;)

Jedzieeem..

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Karol A. Z.:
Ooo... ja <gupek> ;)

Jedzieeem..

z koksem? :)

Temat: O so chosi..? :)

Maria M.:
Karol A. Z.:
Mary, jakie gronka? ;)

Robimy z jabłek! :D Robaczywek.. Ewentualnie weźmiemy coś naprawdę odjechanego...

PS: Podobno z ryżu też się da... ma ktoś przepis?

Z robaczywek?
To nam tequilla wyjdzie :D:D:D
Piłam kiedyś sake (nota bene upędził to kumpel z klasy).
Dobre było.
Może google? :)Maria Massalska edytował(a) ten post dnia 23.03.07 o godzinie 14:46
Tak naprawdę, to jak się człowiek dobrze postara, to można alkohol pędzić nawet z nogi od krzesła ;-)

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Robert W.:
Maria M.:
Karol A. Z.:
Mary, jakie gronka? ;)

Robimy z jabłek! :D Robaczywek.. Ewentualnie weźmiemy coś naprawdę odjechanego...

PS: Podobno z ryżu też się da... ma ktoś przepis?

Z robaczywek?
To nam tequilla wyjdzie :D:D:D
Piłam kiedyś sake (nota bene upędził to kumpel z klasy).
Dobre było.
Może google? :)Maria Massalska edytował(a) ten post dnia 23.03.07 o godzinie 14:46
Tak naprawdę, to jak się człowiek dobrze postara, to można alkohol pędzić nawet z nogi od krzesła ;-)

Polak potrafi :D
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: O so chosi..? :)

No, tak..

Polski lotnik poleci nawest na drzwiach od stodoły. :D

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Karol A. Z.:
No, tak..

Polski lotnik poleci nawest na drzwiach od stodoły. :D

No, przy tych nie tak odległych wichurach to ja jako Polka spokojnie bym, niczym Mary Poppins na parasolce poleciała ;)
W normalnych warunkach latam tylko na miotle :)

Temat: O so chosi..? :)

Maria M.:
Robert W.:
Maria M.:
Karol A. Z.:
Mary, jakie gronka? ;)

Robimy z jabłek! :D Robaczywek.. Ewentualnie weźmiemy coś naprawdę odjechanego...

PS: Podobno z ryżu też się da... ma ktoś przepis?

Z robaczywek?
To nam tequilla wyjdzie :D:D:D
Piłam kiedyś sake (nota bene upędził to kumpel z klasy).
Dobre było.
Może google? :)Maria Massalska edytował(a) ten post dnia 23.03.07 o godzinie 14:46
Tak naprawdę, to jak się człowiek dobrze postara, to można alkohol pędzić nawet z nogi od krzesła ;-)

Polak potrafi :D
Oj potrafi. W sumie to jak chemika kończyłaś, to powinnaś znać historię Łukasiewicza - jak to się stało, że wydestylował naftę. Czy nauczyciele ukrywali taką wiedzę przed Tobą w szkole?
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: O so chosi..? :)

Taniec z miotłą? :D

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Ja miałam przyjemność robić niedawno koktajl krewetkowy, niby nic takiego ale jednym ze składników powinien być koniak...
w dobie kamikaze, wina i wiśniówki nie miałam koniaku, ale okazało się że jedynym trunkiem jaki pod względem chociażby zapachu go przypominał był bimber, niewiadomego pochodzenia...

koktajl był super, nieco mocny ale to nauka na przyszłość;)
morał:
bimber dobry na wszystko...!!

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Robert W.:
Maria M.:
Robert W.:
Maria M.:
Karol A. Z.:
Mary, jakie gronka? ;)

Robimy z jabłek! :D Robaczywek.. Ewentualnie weźmiemy coś naprawdę odjechanego...

PS: Podobno z ryżu też się da... ma ktoś przepis?

Z robaczywek?
To nam tequilla wyjdzie :D:D:D
Piłam kiedyś sake (nota bene upędził to kumpel z klasy).
Dobre było.
Może google? :)Maria Massalska edytował(a) ten post dnia 23.03.07 o godzinie 14:46
Tak naprawdę, to jak się człowiek dobrze postara, to można alkohol pędzić nawet z nogi od krzesła ;-)

Polak potrafi :D
Oj potrafi. W sumie to jak chemika kończyłaś, to powinnaś znać historię Łukasiewicza - jak to się stało, że wydestylował naftę. Czy nauczyciele ukrywali taką wiedzę przed Tobą w szkole?

Oj zdecydowanie :)
Przy naszych naprawdę małych możliwościach na laborkach i tak potrafiliśmy zasmrodzić całą szkołę.
Myślisz zatem, że mieliby odwagę? ;)

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Karol A. Z.:
Taniec z miotłą? :D

Nago.
Na Łysej Górze :)

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Karol A. Z.:
Taniec z miotłą? :D


Ja tez potrafię..:)

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Katarzyna T.:
Ja miałam przyjemność robić niedawno koktajl krewetkowy, niby nic takiego ale jednym ze składników powinien być koniak...
w dobie kamikaze, wina i wiśniówki nie miałam koniaku, ale okazało się że jedynym trunkiem jaki pod względem chociażby zapachu go przypominał był bimber, niewiadomego pochodzenia...

koktajl był super, nieco mocny ale to nauka na przyszłość;)
morał:
bimber dobry na wszystko...!!

Jak kto przełknie krewetkę.. ;O
Raz i nigdy więcej :)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: O so chosi..? :)

Robert, ja elektryk jestem... więc mi możesz napisać... ;) Bo mi nikt tej historii nie opowiadał (biedny jestem :P )

konto usunięte

Temat: O so chosi..? :)

Katarzyna T.:
Karol A. Z.:
Taniec z miotłą? :D


Ja tez potrafię..:)

To co?
Lecimy? :))
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: O so chosi..? :)

Taniec z szablami... ;)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: O so chosi..? :)

Lecim na Szczecin.. (ja mam bliżej! :P)

Podobne tematy


Następna dyskusja:

O so chosi - czII ?:)




Wyślij zaproszenie do