Temat: nowa knajpka? jak myślicie?

Monika Tatka:
A ja się boję, że tych niepalących jest ciągle zbyt mało, żeby przynieśli knajpce dochód...

ja bym się nie nastawiał na jeden typ klienteli, w końcu nasz szanowny ustawodawca i tak zabroni kopcenia w miejscach publicznych, a z tego co wiem to baaardzo rygorystyczna szykuje się ustawa. Więc nie ma co inwestować zbyt dużej kasy w ewentualny podział, bądź profilowanie.

Temat: nowa knajpka? jak myślicie?

Witam!
Odkad we Francji wprowadzono zakaz palenia nie wplynalo to wcale na zmniejszenie liczy klientow w kafejkach,restauracjach, wrecz przeciwnie.
Wreszcie Ci co nie znosili dymu zaczeli czynnie uczestniczyc w zyciu towarzyskim ktore we Francji toczy sie glownie w knajpach.

Pozdrowienia z Paryza

Temat: nowa knajpka? jak myślicie?

Anna D.:
Witam!
Odkad we Francji wprowadzono zakaz palenia nie wplynalo to wcale na zmniejszenie liczy klientow w kafejkach,restauracjach, wrecz przeciwnie.
Wreszcie Ci co nie znosili dymu zaczeli czynnie uczestniczyc w zyciu towarzyskim ktore we Francji toczy sie glownie w knajpach.

Pozdrowienia z Paryza

Ja z kolei bylam w Niemczech dokladnie w momencie kiedy wprowadzano ten zakaz - 3 lata temu w sierpniu. I kompletnie nic sie nie zmienilo jesli chodzi o liczbe osob! Jedyne co sie zmienilo to przejrzystosc powietrza ;)

We wspomnianej wczesniej Katedrze bylam kilka razy z palaczami. Klimat tego miejsca broni sie sam. I choc polowa towarzystwa nalogowo pali to potulnie zawsze wychodza na zewnatrz ;)

Temat: nowa knajpka? jak myślicie?

Tylko weźcie pod uwagę, że we Francji czy Niemczech nie wolno palić. A w Polsce wolno i wcale nie jestem pewny, czy to się szybko zmieni bo podchodzili do tego już nie raz. I wtedy własnie powstaje dylemat, czy palacz wybierze miejsce dla nie palących i bedzie wychodził czy pójdzie gdzie można palić bo łatwiej. To taka dygressja, bo tego chyba własnie obawia się najbardziej p. Monika.

Temat: nowa knajpka? jak myślicie?

Jakoś tak skupiliście się na paleniu a przecież zarówno palacz i niepalący coś jeść/pić muszą, jak człek głodny to i w dym pójdzie:-)))siwy na dodatek hehe:-)

Myślę że od tej delikatnej dygresji o paleniu należy wrócić do wątku głównego...
są dwa wyjścia :
1) bardziej ryzykowny ale też ekonomiczne przełożenie może być bardziej satysfakcjonujące - NOWY POMYSŁ, zainwestować pieniążki i ściągnąć klientów spragnionych oryginalnego miejsca;-) coraz więcej ludzi chadza do restauracji..zmieniła się nasza kultura kulinarna i myślę że klientów stacjonarnych których można do siebie przyzwyczaić i którzy będą cyklicznie wracać będzie coraz więcej:-))

2) masówka...knajpka...z jedzeniem , piciem, klimatyczna z dobrą obsługą, przyjazna dla niepalących ;-)) tylko że wówczas będziesz jedną z XXXXX knajp i pytanie ile wysiłku będziesz musiała włożyć żeby ściągnąć klientów od konkurencji..plus dwakroć więcej żeby tego nieszczęsnego klienta utrzymać... ale pewnie przy pewnej dozie szczęścia wyjdziesz na swoje, duża konkurencja, mniejszy zysk..może się więc sukces rozłożyć w czasie....

tak sobie myślę ze jak chadzam po mieście i jestem głodna to jeśli mam do wyboru kilka knajpek o podobnym menu...a nie odstają od siebie jakoś radykalnie cenami, (obsługę da się jeszcze jakoś strawić gdy człowiek głodny:-)to wybiorę tę która najbliżej....
Ale znowu jesli celowo wybieram się na miasto to nie wybiorę żadnej z nich tylko będę jechać przez całe miasto do tej jednej ulubionej restauracyjki;-))

Temat: nowa knajpka? jak myślicie?

Anna D.:
Odkad we Francji wprowadzono zakaz palenia nie wplynalo to wcale na zmniejszenie liczy klientow w kafejkach,restauracjach, wrecz przeciwnie.

W Holandii to samo, choć istnieją tutaj czasem namioty dla palących, jednak większość knajp jest wolna od smrodu. Ludzie wciąż piją piwo.