Tomasz
B.
"Są tylko dwa
sposoby życia: tak
jakby nic nie było
cudem...
Temat: Nie takie rajtki straszne, czyli jak mówią krakowianie
Jakub Łoginow:
Agata Zawadzka:
Ty chyba nie rozumiesz idei regionalizmów :)
Rozumiem rozumiem.
Nie podoba mi się tylko postawa w stylu: "jak nie mówisz tak jak my, to jesteś gorszy / nie jesteś prawdziwym krakowianinem".
Wystarczy wejść sobie na obojętnie jakie forum internetowe, gdzie dyskutuje się na ten temat - jak choćby pod artykułami w Gazecie Wyborczej Kraków. Zobaczcie, ile tam jadu się wylewa pod adresem tych, co nie mówią "po krakowsku". Słoma z butów...
Powiem tak ...nikt na poziomie nie będzie Cię zmuszał do stosowania jego gwary.
Osobiście lubię nasze regionalizmy i często z premedytacją je stosuję.:)Jednak nigdy nie wyśmiewałem się z innych określeń czy zwrotów.Taką postawę mają tylko i wyłącznie osoby z "brodzika intelektualnego".Zaczynam się zastanawiać w jakim towarzystwie się obracałeś ,że masz taki uraz.Czytam różne gazety i jakoś nie zauważyłem wspomnianego przez Ciebie redakcyjnego jadu.