konto usunięte

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

Cześć,

Nazywam się Ola Sitarska i niedawno stworzyłam nowy portal turystyczny: myguidie.com. Piszę do Was, jako do potencjalnych mieszkańców Krakowa i ludzi mających bzika na punkcie tego miasta :) Chciałabym poznać Waszą opinię na temat mojego serwisu.

Krótko opowiem o co chodzi: MyGuidie.com to platforma łącząca turystów przyjeżdżających do danego miejsca z lokalnymi przewodnikami (“przyjaznymi duszami”), którzy niekoniecznie posiadają licencję, ale kochają swoje miasto i chcą je pokazać innym. Wiele razy znaleźliśmy się w sytuacji, w której jadąc np. do Paryża chcieliśmy oprócz standardowych zabytków zobaczyć też te, miejsca które nie są opisane w przewodnikach, a znane są tylko lokalnym. MyGuidie.com rozwiązuje ten problem :)

Właśnie rozpoczęliśmy rejestrację przewodników w krakowskim wydaniu MyGuidie.com: http://cracow.myguidie.com. W zamian za oprowadzenie turysty po mieście, przewodnik nielicencjonowany może otrzymać kawę, drinka, obiad czy zwrot kosztów transportu - kwestia indywidualna :) Po uzyskaniu min. 50 przewodników w Krakowie otworzymy możliwość rezerwacji oraz rozpoczniemy promocję serwisu wśród turystów z Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii.

Czy myślicie, że taki pomysł jest ciekawy? Skorzystalibyście z takiej platformy - do podróżowania, lub oprowadzania ludzi po swoim mieście? Będę ogrooomnie wdzięczna za wszystkie sugestie i opinie!

Pozdrawiam,
Ola :)
Michał M.

Michał M. Obracam się w
nieruchomościach.

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

No powiem szczerze, że fajny pomysł. Życzę powodzenia, żeby to ruszyło z kopyta :)

Ja nie należę do tzw. "zwiedzaczy", którzy wiedzą coś więcej i mogliby coś więcej pokazać więc się nie zapiszę jako "przyjazna dusza" (fajne określenie :)) ale nie sądzę byś miała problem z zebraniem kadry :)

Powodzenia!
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

Nie dla mnie. Ufam przewodnikom z licencją. Troche nieładna konkurencja, a i mandat można przy okazji dostać, więc nie wiem czy sie oplaci oprowadzanie za obiad
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

Chyba nie zrozumiałas idei.
Cytuję: "zobaczyć też te miejsca które nie są opisane w przewodnikach, a znane są tylko lokalnym".
Licencjonowany przewodnik pokaże ci wizerunek miasta dla turysty, nie pokaże ci miasta oczami mieszkańca, który oglada je na co dzień.
To nie ma byc alternatywa dla licencjonowanych przewodników, tylko uzupełnienie.
A co do mandatu, to mozna go dostać za oprowadzanie grupy (przy czym za grupę się uważa bodajże minimum 10 osób - nie jestem pewny dokładnej liczby, ale jakiś limit jest), a tu chodzi raczej - jak sie domyślam - o pojedynczych turystów, którzy chcą zobaczyć miasto "oczami miejscowego"... :)
Mnie się pomysł podoba.

konto usunięte

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

bardzo fajny pomysł! powodzenia :)

konto usunięte

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

Zależy jaki jest przewodnik i jaka ma grupę....

Pomysł jest całkiem fajny :) Pozwoli spędzić czas turystom niebanalnie i oryginalnie - np. pójdą na ciekawy koncert lub dyskotekę.

Osobiście dużo podróżuje i miło jest zawsze gdy znajdę kogoś, kto pokaże mi miasto i okolice.

Natomiast jeżeli chodzi o Kraków to polecam się jako przewodnik. :)

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

ja tez się polecam:)
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

Jarosław Rafa:
Chyba nie zrozumiałas idei.

Doskonale zrozumialam. Przewodnicy licencjonowani których znam robia nie tylko klasyczne zwiedzanie, ale równiez po innych miejscach. Własnie dlatego że doskonale zna miasto.Czasem lepiej niz mieszkańcy. Moj osobisty przewodnik zna lepiej moje miasto niz ja, mimo że ja mieszkam tu od urodzenia , on od 5 lat.
Aha, przewodnicy oprowadzają "grupy" i dwuosobowe i kilkudziesięcio.
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Lokalny przewodnik w Krakowie

Ola Żeleńska:

Doskonale zrozumialam. Przewodnicy licencjonowani których znam robia nie tylko klasyczne zwiedzanie, ale równiez po innych miejscach. Własnie dlatego że doskonale zna miasto.Czasem lepiej niz mieszkańcy.

To zalezy co rozumiesz przez "zna miasto".
Przewodnik licencjonowany musi wiedzieć to, co jest wymagane na egzaminie na przewodnika. Czyli znac historię miasta i jego zabytki. To - i tylko to - gwarantuje fakt posiadania przez niego licencji. Czy zna miasto ponad ten zakres, czy nie, i co w nim konkretnie zna, to już jego prywatna i bardzo indywidualna sprawa.
Niekoniecznie musi umiec pokazac w miescie miejsca po prostu piekne - a nie bedace zadnymi zabytkami, albo miejsca w ktorych pasjonat fotografii moze zrobic unikatowe, ciekawe zdjecia, albo atrakcyjne trasy dla rowerzystow, albo miejsca, gdzie mozna w miescie spotkac jeze, lisy, kuny i inna tego typu menazerie, albo stare, zapomniane magazyny czy bocznice kolejowe (sa ludzie, ktorzy interesuja sie takimi sprawami), albo umiec pasjonatowi komunikacji miejskiej opowiedziec jakie typy wagonow tramwajowych i kiedy byly w uzyciu w tym miescie. Itd. itp.
Po prostu nie kazdy jest w stanie wiedziec wszystko. A ktos, kto interesuje sie takimi sprawami i ma taka wiedze, moze sie taka wiedza podzielic...Jarosław Rafa edytował(a) ten post dnia 06.08.11 o godzinie 01:04

Następna dyskusja:

przewodnik po Krakowie z j....




Wyślij zaproszenie do