Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Krakowskie żeglarstwo
Nie mamy morza ani jezior, ale mamy więcej klubów żeglarskich, niż w nie jednym mieście nad Bałtykiem, jedną z najnowocześniejszych w Polsce przystani żeglarskich, największy festiwal szantowy, kultową tawernę "Stary Port" i pełno świetnych żeglarzy.Nie mamy tylko szczęścia do władz miejskich, które nie są zainteresowane utworzeniem na obrzeżach miasta dwóch dużych jezior żeglarsko-rekreacyjnych, chociaż powstałyby za kasę prywatnego inwestora.
Na razie więc muszą nam wystarczyć mikroskopijne Bagry, nad którymi jest lepsza przystań żeglarska, niż w Sopocie :)
Co myślicie o krakowskim żeglarstwie, czy ten kierunek rozwoju miasta ma sens?
Zainteresowanym polecam artykuły na ten temat umieszczone na nowej grupie "Krakowskie Żeglarstwo": http://www.goldenline.pl/grupa/krakowskie-zeglarstwo/
i oczywiście wszystkich chętnych zapraszam do tej grupy.